Perspektywa Leerin
Nudziło mi się, a była dopiero dziewiętnasta, przez ten cały czas posprawdzałam, różne e-maile dotyczących różnych misji, jakie będą wykonywać chłopcy z mojego gangu. Gdy dalej tak przeglądałam, mój telefon dał znać, że ktoś dzwoni. Odebrałam bez patrzenia kto to.- Hej młoda - to był Baekhyung, jak miło go słyszeć.
- Hej stary - uśmiechnęłam się do samej siebie.
- Jak ty się do szefa odzywasz? - zaśmiał się i nie dał mi odpowiedzieć, szkoda - Jak tam u ciebie?
- Szkoda gadać, totalna masakra.
- Co się stało takiego? - zapytał i mogłam usłyszeć, że humorek mu dopisuje.
- Skumaj, że zostałam oblana lodowatą wodą na pobudkę - powiedziałam, a Baekhyun zaczął się śmiać, a to wredna małpa!
- Dzięki Baek, wiem, to bardzo śmieszne - powiedziałam z sarkazmem i wywróciłam oczami.
- No sory, kontynuuj swoją dalszą opowieść - powiedział i dobrze mogłam wyczuć, że się stara nie śmiać. Super!
- Dziękuje za zezwolenie - prychnęłam niezadowolona i powiedziałam mu co się potem działo, także to że już nie ubrałam dziś tych szmat i nie byłam miła.
- A to chuje, niech ich tylko dorwę to dostaną w mordę - fuknął Byun, nie będąc zadowolony z tego jak zostałam dziś potraktowana, przez tych palantów.
- Dam sobie radę. A coś w ogóle się stało, że tak nagle zadzwoniłeś?
- Tak, za jakieś dziesięć, może piętnaście minut przyjedzie mój przyjaciel GD i da ci klucze od motoru - powiedział, a mi szczena opadła.
- Od motoru?! Kupiłeś mi motor?! - zapytałam z niedowierzaniem. Naprawdę, motor mi kupił?
- Tak - po jego słowach, ktoś zadzwonił do drzwi, mieszkania palantów.
- Ten twój przyjaciel właśnie, chyba teraz przyjechał - powiedziałam uśmiechając się uradowana moim cudownym prezentem, który na mnie czeka!
- To idź, ja kończę. Wiesz, kolejna akcja - powiedział i westchnął. Tak, mam leniwego szefuncia - Papa rybko - dodał i się zaśmiał. No nie, nabija się ze mnie.
- Ha ha, bardzo śmieszne.
- Też cię uwielbiam, papa rybko - znowu mnie wyśmiał i nim zdążyłam coś powiedzieć, rozłączył się. Małpa!
Szybko schowałem telefon do tylnej kieszeni spodenek i zbiegłam na dół.
- Cześć, ty jesteś GD? - zapytałam, kiedy otworzyłam szerzej drzwi wejściowe i zauważyłam, przystojnego bruneta.
- A ty, to pewnie Leerin. Zgadłem? - zapytał i uśmiechnął się do mnie przyjacielsko, co odwzajemniałam.
- Zgadza się - przytaknęłam, a w rozmowie przerwał nam mój, tępy jak strzała brat.
- Skąd wy się znacie? - zapytał przyglądając się raz mi raz brunetowi, z zaniepokojonym wyrazem twarzy. No nie wierze!
- Nie twój interes - warknęłam w stronę NamJoona, a potem zwróciłam się do GD - Pewnie przyszedłeś coś mi wręczyć. Mam racje? - uśmiechnęłam się, ciesząc się że zaraz będę jechać moim cackiem!
- Tak, masz racje- powiedział i wręczył mi kluczyki od mojego nowiusieńkiego cudeńka.
- Dziękuje, podwieźć cię do dormu? - zapytałam obracając klucze, na palcu wskazującym.
- Byłbym wdzięczny ci bardzo! - powiedział uradowany chłopak - Myślałem, że będę Taksówką musiał wracać, czego nie lubię - chłopak skrzywił się i po chwili znowu do mnie uśmiechnął.
- No to jedziem - powiedziałam i miałam już iść, ale NamJoon złapał mnie za nadgarstek, spojrzałam na niego gniewnie i wyszarpałam się z jego uścisku - Przynajmniej się uwolnię od tych padalców - prychnęłam i gotowa ruszyłam w stronę furtki.
- A gdzie ty idziesz?! - krzyknął za mną Namjoon, który widocznie ogarnął co się dzieje, debil.
- Nie. Twój. Zasrany. I N T E R E S! - powiedziałam i odeszłam mając mojego brata, głęboko gdzieś.
Perspektywa Jimina
NamJoon akurat musiał zawrócić mi dupe, wtedy, kiedy akurat oglądałem mój ulubiony serial, Uh. Wspominam coś o Leerin, śledzeniu jej, bla bla bla. Pierdolenie o Szopenie.Ale, muszę przyznać, Leerin bardzo się zmieniła i NamJoon ma się czym martwić teraz. Leerin wygląda super! Jest naprawdę teraz zajebistą laską, bardzo atrakcyjną, nie powiem. Mogłaby być moja, może kiedyś...
Kiedy wyjechałam moim motorem. Zauważyłem jak dziewczyna kieruje, a za nią siedzi jakiś chłopak, kojarzę go skądś, mogłem jednak słuchać, co szef mówi. Leerin odjechała z piskiem opon i odjechała kurewsko szybko, przez co byłem w szoku. Przecież ona, to by kiedyś nawet na motor, nie wsiadła, a teraz? Zmieniła się nie od poznania, ruszyłem tak samo szybko jak ona, by jej jeszcze nie zgubić, bo Kim chyba by mnie udusił.
Perspektywa Leerin
Po odwiezieniu i pożegnanie się z chłopakiem, ruszyłam w stronę dormu, w którym aktualnie zamieszkuje. Przekręciłam rączkę na maxa i zapierdalałam z 300km/h, jak ja to kocham! Spojrzałam w lusterko na motorze i zauważyłam, że ktoś za mną jedzie, od samego kurwa początku. Dobrze, że była prawie północ, więc nikogo na drodze nie było, postanowiłam to wykorzystać. Zwolniłam do 100km/h co osoba za mną także zrobiła, śledzi mnie, widziałam. Niespodziewanie zrobiłam drifta odwracając się w stronę osoby, która mnie śledziła, a ten ktoś, także się zatrzymał nie wiedząc o co chodzi, zaczęłam mu się przyglądać. Nie wierze, no kurwa!⭐️+💭= motywacja+nowy rozdział
CZYTASZ
Gang~bts
Akcja24-letnia Leerin w wieku 15 lat ucieka z domu bo była źle traktowana w szkole. A szczególnie przez swojego brata i jego przyjaciół. Po ucieczce do Busan, dziewczyna zmieniła sie nie do poznania. Jak potoczą się dalsze losy dziewczyny? ZAKOŃCZONE D...