섹션 50

3K 143 65
                                    

Pierwszy kto zakręcił był Tae, no i wypadło na Chanyeola, bo jakby inaczej.

- Prawda czy wyzwanie? - zapytał Taehyung z chytrym uśmiechem. Coś mi się wydaje, że będą sobie dokuczać.

- Prawda, bo wyzwania się obawiam - powiedział Chaneyol, chcąc widzocznie stąd uciec. Nie dziwne, bo Tae ma serio czasem głupie pomysłu

- Po co ci były te zabawki? - zapytał Kim i poruszał dwuznacznie brawami. Nie mogłam się powstrzymać, więc zaczęłam się śmiać.

- Mogłem wziąć wyzwanie - szepnął Yeol - Dla dziewczyn, które tu sprowadzam, często zaczynam od gry wstępnej - chłopak się zawstydził i poszedł do kuchni po browary, a sam wypił już jednego, wziął butelkę i zakręcił, wypadło na Sehuna.

- No to co stary? Prawda czy wyzwanie? - zapytał Chanyeol i się uśmiechnął. Czyli cokolwiek wybierze będzie mocne

- Dawaj wyzwanie - powiedział Sehun popijając piwo. Można było się spodziewać.

- Idź na ulice nagi i spytaj jakieś dziewczyny czy ma kondomy - powiedział zadowolony z siebie Park. Gębą mi opadła.

- Okej - chłopak zaczął się rozbierać, ale Tae zasłonił mi oczy ręką - To pa - powiedział i poszedł, wrócił po pięciu minutach, a Tae znowu zasłonił mi oczy. Oh serio?

- Ubierz się - powiedział Tae do Sehuna i po chwili chłopak zdjął z moich oczu swoją rękę.

- Kręć - powiedziałam, a chłopak się posłuchał i zakręcił, wypadło na mnie - wyzwanie.

- Okej, to zaśpiewaj tą piosenkę co zawsze - powiedział na co niezadowolona jęknąłem. Kurwa.

- No chyba cię coś, przecież sam mówisz, że fałszuje, to po cholerę każesz mi śpiewać? - zapytałam patrząc na niego z pretensjami.

- Bo chce się pośmiać - uśmiechnął się Sehun, a ja pokazałam mu środkowy palec. Skurwiel

- Wypchaj się - warknęłam wywracając oczami. Tępa dzida.

- Ale masz zaśpiewać - upomniał się Chaneyol, mu także pokazałam ten piękny środkowy palec.

- To włącz piosenkę - wywróciłam oczami jak Sehun wziął pilota i włączył telewizor który był za mną, obróciłam się w stronę telewizora i wywróciłam znowu oczami gdy na ekranie pojawił się tekst Old Town Road. Więc zaczęłam mój fałsz, kiedy piosenka się skoczyła ja wstałam - Siema - i wyszłam z pokoju ruszając w stronę Baekhyuna pokoju. Nie lubię śpiewać, wkurwiłam się, dlatego właśnie wyszłam.

Perspektywa Taehyunga

- Siema - powiedziała dziewczyna i wyszła z pokoju. O co jej chodzi? Przecież ładnie zaśpiewała.

- Wy też słyszeliście jaki ona ma głos? - zapytałem patrząc w stronę drzwi za którymi zniknęła dziewczyna.

- Niezły co nie? - zapytał Sehun, a ja się zdziwiłem tak samo jak niektórzy stąd. Nie spodziewałem się tego.

- To czemu powiedziałeś, że fałszuje? - zapytał Jimin - A teraz mówisz ,że ma niezły głos.

- Lubię ją wpieniać, wtedy jest śmiesznie, czasem jej się zdarzało coś śpiewać, ale jak mnie albo kogoś innego przyłapała na podglądaniu, to od razu sobie szła z dala od tej osoby - zaśmiał się Sehun.

- Ej, to może jeśli Leerin umie ładnie śpiewać to Namjoon też umie - powiedziałem, a Namjoon wzruszył ramionami.

- To dawaj Nam, śpiewaj - powiedział Jungkook, a każdy się z nim zgodził.

- Okej - chłopak nabrał powietrza i zaczął śpiewać. Po niecałych pięciu sekundach zatkałem uszy.

- Stop! - powiedzieliśmy chórem słysząc jego fałsz. Boże moje uczy. Wszyscy zobaczyliśmy Leerin, która wbiegła do salonu, omal się nie wywracając.

- Co?! Gdzie kot? Co mu robicie? - zapytała patrząc na każdego. Wait what.

- Jaki kot? - zapytałem nie wiedząc o co jej chodzi. Jaki kot. Że co.

- Se leżę i słyszę jak jakiś kot się wydziera, kurde jakbyście mu skórę zdzierali - powiedziałam, a każdy zaczął się śmiać oprócz Namjoona i Leerin - Ej, ja serio mówię, gdzie ten kot?

- To nie był kot, tylko twój brat jak śpiewa - powiedział Luhan, a dziewczyna się zaśmiała.

- W ogóle macie jakieś podobieństwo? - zapytał Jimin - Bo ja serio zacznę myśleć, że Namjoon jest adoptowany.

- Czemu ja? - zapytał Lider z pretenasją.

- Nie wiem, tak po prostu - Jimin się zaśmiał, a Namjoon prychnął. Uwielbiam takie kabarety.

- Chyba tańczenie, oboje tańczymy okropnie - powiedziała dziewczyna, a wszyscy się zaśmiali.

- To prawda, Leerin nie umie tańczyć - powiedział Baekhyun śmiejąc się. Ale tak, Namjoon jest okropny, jeśli chodzi o taniec.

- Namjoon tak samo - powiedział Jin, na co RM spojrzał na niego mrużąc brwi.

- Ty Jin też nie umiesz tańczyć, więc się ucisz - powiedział Namjoon, a Jin go walnął w ramie.

- Chłopaki, kogo pokój mam przejąć? Bo chce mi się spać, więc kogo pokój mam brać? - zapytała moja dziewczyna

- Mamy jeden pokój dla ciebie, mieliśmy nadzieje, że wrócisz ale po tym jak mi powiedziałaś że ko... - Leerin nie dała dokończyć Baekhyunowi, bo rzuciła w niego butem

- Zamknij się, ugryź sie czasem w język - skarciła go dziewczyna - To ja idę do mojego pokoju - dziewczyna wyszła z salonu i poszła na górę

- To ja też idę spać - powiedziałem wstając, a każdy na mnie spojrzał - No co? - zapytałem, a każdy się uśmiechnął

- Tylko nie róbcie tego tu - powiedział Kai, na co wywróciłem oczami.

- Nie będziemy, spokojnie. Poza tym, ona by nie chciała, jest zbyt zmęczona - No i po chuj to powiedziałem.

- Skąd wiesz? - zapytał Jimin poruszając dwuznacznie brwiami. Kurwa.

- Udowodnię ci nawet. - powiedziałem - Leerin! Ruchamy się? - krzyknąłem, a każdy zaczął się chihrać pod nosem.

- Spierdalaj! Prędzej ci jaja odetne! - odkrzyknęła, a każdy wybuch śmiechem. Czyli mam przesrane.

- Udowodniłem, to ja już idę - powiedziałem i udałem się do pokoju gdzie była moja ukochana, szybciutko wziąłem prysznic i położyłem się obok Leerin obejmując ją wokół talii - dobranoc kochanie - szepnąłem jej na ucho.

- Dobranoc Tae - przymknąłem oczy i po chwili zasnąłem

⭐+💬= motywacja

Gang~btsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz