섹션 10

7.2K 261 38
                                    

Perspektywa NamJoona
- Tak - potwierdził i właśnie wtedy, ktoś wszedł do salonu...

- JiWoo? - powiedzieliśmy jednocześnie, a bardziej to zapytaliśmy.

- Tak, to ja. Zapomniałeś, że miałam przyjechać?- zapytała się HoSeoka, który zamarzył brwi.

- Ale miałaś przyjechać szóstego sierpnia - powiedział, a ona spojrzała na niego jak na idiotę.

- No właśnie, dziś jest szósty sierpnia - powiedziała, a chłopak znowu zmarszczył brwi.

- Co? - HoSeok był zdziwiony, a mnie dalsza ta rozmowa nie obchodziła, więc poszedłem do kuchni wziąć coś do jedzenia.

Kiedy już zjadłem płatki do kuchni, weszli wszyscy domownicy, oprócz mojej siostry, którą gdzieś wcięło.

- JiWoo będziesz spać w pokoju gościnnym tak jak zawsze - powiedział Hobi, a ja schowałem miskę do zmywarki.

- Okej - odpowiedziała JiWoo, a ja się odwróciłem i spojrzałem na nich.

- Ale tam, jest Leerin - powiedziałem, to nie jest dobry pomysł by te dwie, były w jednym pokoju.

- No i co? - wzruszył ramionami J-Hope, chyba nie rozumie, że moja siostra nie jest taka sama jak kiedyś, i jeśli Jung coś zrobi, to Leerin nie odpuści, i obie się tam pozabijają.

- Leerin? Kto to? - zapytała siostra Hobiego, serio nie pamięta?

- Siostra Namjoona - odpowiedział za mnie Kook, a dziewczyna od razu się uśmiechnęła. To nie wróży nic dobrego.

- Oo, ta Leerin, jak cudownie - powiedziała i uśmiechnęła się chytrze. Ona też bardzo nienawidziła mojej siostry, bo ubzdurała sobie, że mojej siostrze podoba się Kook, a JiWoo podoba się on, nawet do tej pory - To ja, bardzo chętnie będę dzieliła z nią pokój.

- Nie wiem czy to dobry pomysł.- powiedziałem niepewnie. To napewno, nie jest dobry pomysł.

- Czemu? - zapytała i spojrzała na mnie zdziwiona.

- Bo ona się bardzo zmieniła, tak serio bardzo. To nie jest ta sama Leerin, co kiedyś - powiedziałem, a ona się zaśmiała. Oj nie.

- No trudno, przynajmniej będę się dobrze bawić, dokuczając jej - ostrzec ją, by tego nie robiła? Niee.

- No i to rozumiem - powiedział Hoseok i przybił piątkę z siostrą. Ja dalej nie jestem przekonany, co do tego pomysłu.

Perspektywa Leerin
Siedziałam sobie przy biurku i przeglądałam jakieś papiery, a czasem wpisywałam coś w rubryki.

Gdy dalej tak uzupełniałam, ktoś wszedł do pokoju, a ja się nie odwróciłam, bo miałam na to wywalone.

- No witaj, Leerin - powiedział ktoś, i już obawiałam się kto. Powoli się odwróciłam, a tam ujrzałam JiWoo, siostrę HoSeoka. Co ona tu robi? Nie, tylko nie ona, błagam was - Pamiętasz mnie?- zapytała z tym swoim chytrym uśmiechem, który tak dobrze znałam. Zabierzcie ją stąd.

- Jak mogłam zapomnieć, takiej puszczalskiej dziwki jak ty? - zapytałam i także się wrednie uśmiechnęłam, a ona zabijała mnie wzrokiem.

- Coś ty powiedziała?! - uniosła się na mnie, a ja się zaśmiałam, nic a nic się nie zmieniła

- To co słyszałaś - odpowiedziałam i obróciłam się znowu, przodem do biurka i zaczęłam wykonywać wcześniejszą czynność.

- Ty jesteś puszczalską dziwką! - powiedziała, a ja ją zlałam. Ta sobie chyba odpuściła i zaczęła coś robić, a kiedy się odwróciłam zauważyłam, że wypakowuje swoje rzeczy z walizki.

- Co ty kurwa robisz? - zapytałam zła, no bo kurwa, ona tu nie będzie mieszkać, co nie?

- Rozpakowuje się, a nie widać? - warknęła, a ja prychnęłam.

- Kto ci pozwolił? - zapytałam i patrzyłam na nią lodowatym wzrokiem.

- Mój i twój brat - powiedziała, a ja wkurwiona poszłam do salonu, gdzie wszyscy nie zwracali na mnie uwagi.

- Halo? Ja tu jestem! - powiedziałam głośniej, a oni dalej nic, więc zwaliłam wazon, który się rozbił. Oni nagle spojrzeli się na mnie.

- Co ty robisz?! - wydarł się na mnie mój brat, spojrzał na wazon, a potem zdenerwowany na mnie.

- Czemu pozwoliłeś JiWoo, być w moim pokoju?! - zapytałam wnerwiona, ignorując jego pytanie.

- Bo tak! Ty wiesz, ile ten wazon kosztował?! - wydarł się na mnie RM i wstał.

- Dwa gile! Mam w dupie ile kosztował! I ostrzegam, że jeśli ona zrobi coś złego pożałuje! Jasne? - nie czekając na odpowiedz, wróciłam do pokoju i trzasnęłam drzwiami.

- Co ty robisz? - uniosła na mnie siostra HoSeoka, która się wystraszyła.

- Gówno. I żebyś miała na uwadze, że pierwsza tu byłam i jeśli zrobisz coś, co mi się nie spodoba, masz przesrane - warknęłam na nią, co ją bardzo zdziwiło. Podeszłam do mojej szafy wzięłam piżamę i poszłam do łazienki się przebrać, ale przed tem wykąpać. Po wykonaniu czynności położyłam się na łóżku i zasnęłam.

Gwiazdka + Komentarz = ❤️

Gang~btsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz