섹션 29

3.9K 165 18
                                    

Kiedy się obudziłam głowa bolała mnie jak nie wiem co. Ledwo wstałam z łóżka i zgarbiona skierowałam się w stronę kuchni. Pewnie wyglądałam okropnie. W sumie zawsze po alkoholu wyglądam okropnie. Przechodziłam przez salon, w którym znajdowali się bts. Jak każdy mnie zobaczył już miał coś powiedzieć więc podniosłam rękę.

- Nie nie mówcie. Wiem że wyglądam okropnie - powiedziałam z chrypką i poszłam dalej. Strasznie mi się pić chce.

Po wejściu do kuchni przeszukałam większość szafek do póki nie znalazłam tej odpowiedniej i wyjęłam z niej tabletki. Wzięłam odrazu dwie tabletki i z lodówki jedno piwo. Alkohol moim zdaniem jest lepszy na kaca niż tabletki. Otworzyłam piwo i wzięłam dwa łyki. Udałam się do mojego pokoju.

- A ty znowu pijesz? - skarcił mnie Jin, kiedy przechodziłam przez salon, ja tylko machnęłam na niego ręką i poszłam dalej, kiedy byłam w pokoju odłożyłam alkohol na szafkę wzięłam jakieś dresy z szafki i udałam się z nimi do łazienki.

Szybko się wykąpałam, ubrałam, wysuszyłam włosy, które potem uczesałam w niechlujnego koka i gotowa wyszłam z łazienki.

- Co ty tu robisz? - zapytałam Taehyunga, który aktualnie leżał na moim łóżku - I jakim prawem, leżysz na moim łóżku? - zapytałam podkreślając dwa ostatnie słowa.

- Przyszedłem bo chce pogadać - podeszłam bliżej chłopaka i usiadłam na drugim końcu łóżka l.

- A może ja nie chce? - zapytałam i spojrzałam w jego czekoladowe oczy.

- Pamiętasz coś z wczoraj? - zapytał mnie,a ja się zastanowiłam i faktycznie nie pamiętam nic od kiedy wyszłam z kuchni z moją chyba czwartą butelką alkoholu.

- Nie, jakoś film mi się urwał po tym jak usiadłam na kanapie po tym jak chcieliście mi w kuchni zabrać wódkę - złapałam się za głowę i spojrzałam na Tae - Coś zrobiłam? - zapytałam nie pewnie, to pierwszy raz od dłuższego czasu, kiedy przez alkohol film mi się urwał.

- Wiesz - zaczął i wstał - Nie wiem czy chcesz wiedzieć - chłopak spojrzał mi centralnie w oczy, a ja nie widziałam co zrobić bo byłam zażenowana, że mogłam serio coś złego zrobić.

- Aż tak przesadziłam? Co ja takiego mogłam odwalić? - zapytałam chłopaka, który się szeroko uśmiechnął.

- Przypomnieć ci? - zapytał z uśmiechem, a ja wiedziałam że odwaliłam coś naprawdę złego.

- Sama nie wiem, ale powiedz, będę przynajmniej wiedzieć kogo unikać - westchnęłam, a po chwili zostałam przyciągnięta do bruneta, który złączył nasze usta. Na początku się szarpałam, ale kiedy już mi się nie chciało odpuściłam i sama nie wiem czemu oddałam pieszczotę. Chłopak całował tak jakby chciał przelać wszystko co czuje w taki sposób.

Sama nie wiem kiedy, ale leżałam na łóżku, a Tae był nade mną i pogłębiał pocałunek, i właśnie teraz poczułam coś czego nigdy nie miałam szansy poczuć. To było dziwne, takie jakby gilgotanie w brzuchu.

- Leerin chciałem si... - do pokoju wbił HoSeok, a ja z Tae szybko oderwaliśmy się od siebie - Nie wierze, czy wy właśnie..?

- Nie, to nie tak - zaczęłam się tłumaczyć i wstałam nawet z łóżka, bo to łajza i mu ufać nie wolno.

- Jak powiem chłopom to im szczelny opadną - powiedział i wybiegł z pokoju, a ja od razu za nim.

- Chodź tu cholero jedna! - dogoniłam chłopaka i przyszpiliłam do ściany - Tylko piśnij słówko, a pożałujesz - zagroziłam, a chłopak widocznie się przestraszył

- Dobrze! - powiedział, a ja go puściłam
- Straszna jesteś - powiedział, kiedy mordowałam go wzrokiem.

- Idź już - rozkazałam, a chłopak spłoszony poszedł do swojego pokoju co także ja uczyniłam...

Pisać czy się podoba czy nie! Pracowałam ciężko.

Od razu pisze że w następnym rozdziale coś może będzie pomiędzy Tae i Leerin. Nie no żart żadne 18+ nieee będzie! Miłego czytania 👇

Gang~btsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz