- Nie ma o czym opowiadać - prychnęła Hermiona - Ron się mści...
- Myślałem, że mu przeszło - westchnął Harry.
- Więc wieprzlej za to, że zerwałeś z wiewiórką, mści się na was? - zapytał Zabini - No ale.... Jak?
- Co jak? - zdenerwowała się Hermiona - Wie, że oboje cenimy prywatność, więc zapewne donosi prasie, co się dzieje, gdzie nas można spotkać i z kim się spotykamy!
- Wiemy o tym, Granger - wtrącił się zniecierpliwionym głosem Malfoy - Diabłowi chodzi o to, jak taki kretyn wpadł na taką zemstę?
- Doznał olśnienia - zakpił Diabeł.
- Raczej ktoś mu pomógł - powiedziała Pansy i spojrzała na Harrego - A jedyną osobą, która może chcieć się zemścić, jest Ginny.
- Rozstaliśmy się w przyjaźni - mruknął niezbyt przekonująco Wybraniec.
- Sam wiesz, że to nieprawda - westchnęła Pansy - Weasley'ówna może i udawała, że ją to nie obeszło, ale prawda jest taka...
- Że nie mogła się z tym pogodzić - dokończyła Hermiona i spojrzała na przyjaciela ze strachem - Teraz może być moja kolei...
- Nie zrobi tego - odparł zdecydowanie Harry - Nawet jak na niego to będzie za wiele! Ginny też nie zdradzi twojej tajemnicy!
- Jakiej tajemnicy? - zainteresował się blondyn - Jakąś pikantną? Masz tatuaż na pośladku Gryfoneczko? Albo gdzie indziej? - poruszył sugestywnie brwiami - Mogę poświęcić się i sprawdzić.
- Zamknij się Malfoy - warknął Harry i przytulił Hermionę - Nikt się nie dowie. Obiecuję ci to.
- Jeżeli się dowie - wyszeptała do ucha przyjaciela - Nie przeżyje tego! Już mi ciężko to ukrywać, A gdy...
Malfoy, patrząc na dwójkę przyjaciół, zmarszczył czoło. Nigdy nie widział Granger w takim stanie. Zwrócił wzrok na Pansy i po jej minie wywnioskował, że wie, o co chodzi.
- Powiecie nam wreszcie? - odezwał się Diabeł - Może nie jesteśmy przyjaciółmi, ale wiewióra nie lubimy wszyscy, więc...
- To nie wasza sprawa - powiedziała Hermiona i ruszyła do drzwi - Sama się tym zajmę!
- Jeżeli Ron to zrobi, to pożałuje - warknął Harry - Wie, że to musi pozostać tajemnicą!
Draco spojrzał na niego zaskoczony. Wiele się zmieniło. Potter w czasie pobytu w Hogwarcie nigdy się tak nie zachowywał, A teraz?
- Muszę iść - mruknął Draco - Zobaczymy się kiedyś tam - zawołał jeszcze i wybiegł z domu. Z ulgą zauważył burzę kasztanowych włosów trzysta metrów od domu. - Czekaj Granger - krzyknął i pobiegł do niej.
- Czego chcesz? - zapytała, zakładając ramiona na piersi.
- Wiem, że między nami różnie bywało - zaczął.
- Nawet nie wiesz, jak różnie - mruknęła, unikając jego wzroku.
- No właśnie - poparł jej słowa - Więc może zapomnimy i...
- Dobrze - przerwała mu - Zacznijmy od nowa - powiedziawszy to, ruszyła przed siebie.
- Łatwo poszło - zdziwił się Malfoy i dogonił Hermionę - Więc może cię odprowadzę, A ty mi powiesz, co może zrobić ta ruda zaraza?
- To nie powinno cię interesować - odparła stanowczo.
- Posłuchaj - poprosił, chwytając ją za łokieć - Nie wiem dlaczego, ale od czasu zakończenia wojny mam nieodpartą chęć zabicia tego kretyna, więc zemsta na nim może chociaż trochę mi pomóc.
CZYTASZ
Miniaturki | Harry Potter part II
FanficMiniaturki z świata Harrego Pottera. Miniaturki nie są moje pochodzą z różnych blogów.😊