Rozdział 34

11.6K 682 65
                                    

Rodzice pożegnali się i wyszli. Erin i Nate milczeli dopóki nie usłyszeli dźwięku odjeżdżającego samochodu.

- Na co masz ochotę? – zapytał chłopak z szelmowskim uśmiechem. Erin spojrzała na niego z lekko uniesioną brwią. Było kilka rzeczy, na które miała ochotę, między innymi chętnie by się do niego przytuliła, albo złączyła ich usta w namiętnym pocałunku. Niestety tego powiedzieć nie mogła, a że nic innego sensownego nie przyszło jej do głowy, powiedziała więc:

- Liczę na twoją kreatywność, zaskocz mnie czymś czego się nie spodziewam.

Nate spojrzał na nią, po czym wstał i wyciągnął spod biurka swoją torbę. Postawił ją na blacie i wyciągnął popcorn oraz jakąś płytę.

- Idę zrobić popcorn – powiedział podając jej płytę. „Transcendencja”, najnowszy film z Johnnym Deppem. Świetnie, pomyślała Erin. Już dawno chciała obejrzeć ten film. Po chwili jej uwagę przykuła pozostawiona na jej biurku torba. Dziewczyna była bardzo ciekawa co znajduje się w środku. Był tam popcorn i płyta z filmem ale to na pewno nie był koniec. Usłyszała charakterystyczny dźwięk przygotowywanego w mikrofalówce popcornu. Nate był jeszcze na dole a ona zupełnie nie mogła się powstrzymać. Jeszcze nigdy nie zdarzyło jej się coś takiego. Nigdy nawet nie pomyślała o tym, że mogłaby przeglądać cudze rzeczy a co dopiero czuć tak nieodpartą chęć. Zsunęła z siebie cienką kołdrę pod którą leżała i usiadła na łóżku. Odczekała chwilę, żeby nie zakręciło jej się w głowie od długiego leżenia i delikatnie spróbowała wstać. Wiedziała, że nie powinna na razie obciążać złamanej nogi. Mama po weekendzie obiecała przywieźć jej kule. Niestety dopiero po weekendzie. Złapała równowagę i wykonała pierwszy skok. Do biurka nie było tak daleko, powinno jej się udać. Gdy była już w połowie drogi do pokoju nagle wszedł Nate.

- Co ty wyprawiasz Erin? – zapytał zirytowany.

- Ja… yyy… no wiesz… muszę siusiu – powiedziała czując, że jej policzki oblewa rumieniec.

- Siusiu? – chłopak powiedział z niedowierzaniem – to trochę w drugą stronę.

- Tak, wiem ale jak widzisz poruszam się przy ścianie. Trochę na około ale tak mi było łatwiej.

- A nie mogłaś po prostu mnie zawołać?

Erin popatrzyła na niego lekko zdezorientowana.

- I co byś zrobił?

- Jak to co? Przyniósł bym ci nocnik – powiedział z zadowoleniem.

- Że co? – Erin parsknęła śmiechem.

- Chodź pomogę ci dotrzeć do łazienki – powiedział podchodząc do dziewczyny. Objął ją w pasie a ona wsparła się na nim. Gdy tylko ich ciała się zetknęły poczuła mnóstwo przeszywających dreszczy. Jego dotyk był tak nieprawdopodobnie przyjemny, że zapierało dech w piersiach. Po dłuższej chwili udało im się dotrzeć do łazienki.

- Okej, poczekam na zewnątrz. Zawołaj mnie jak będziesz gotowa – powiedział i wyszedł. Erin otrząsnęła się z ogarniającego jej ciało pragnienia. Uznała, że skoro jest już w toalecie to faktycznie z niej skorzysta.  Gdy uporała się już ze wszystkim zawołała chłopaka. Wszedł do łazienki i pomógł jej wrócić do łóżka.

- Dziękuję – powiedziała.

- Nie ma za co, idę po popcorn i picie – odparł i wyszedł z pokoju. Erin spojrzała w stronę biurka. Torby nie było ani na nim ani pod nim.

- Woods, co ty tam ukrywasz? – szepnęła pod nosem dziewczyna. Chwilę później do pokoju wszedł Nathaniel z wielką miską popcornu, szklankami i sokiem. Postawił wszystko na stoliku obok łóżka. Wziął laptopa Erin i włożył płytę do napędu. Usiadł na łóżku obok dziewczyny, co przyjemnie ją zaskoczyło. Po chwili położył się obok niej a laptopa położył sobie na ugiętych w kolanach nogach. Erin zastanawiała się czy da radę w ogóle skupić się na filmie. W każdym miejscu, w którym ich ciała się stykały, czuła przyjemne ciepło. To było takie miłe uczucie… i takie podniecające. Spojrzała na niego. W skupieniu ustawiał coś na komputerze. Wyglądał tak cholernie seksownie. Na ekranie pojawił się film. Nate zatrzymał go i sięgnął po miskę z popcornem. Podał ją Erin, która postawiła ją na swoim brzuchu. Chłopak włączył film. Mimo wcześniejszych obaw Erin od razu wciągnęła jego fabuła. W połowie filmu Erin bezwiednie oparła głowę na ramieniu chłopaka. Zorientowała się gdy film już się skończył i Nate postanowił wstać. To było najprzyjemniejsze oglądanie filmu w jej życiu.

To jeszcze nie koniec...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz