Rozdział 18

11.5K 323 40
                                    

-Isaac ja... - i nie mogłam nic odpowiedzieć. Z jednej strony się bałam a z drugiej patrząc na chłopaka chciałam zrobić dla niego wszystko. Nie wiem dlaczego ale czułam że on nigdy nie zrobi mi krzywdy. Może to ta więź o której mówił a może po prostu się zakochałam. Zaraz co? Nie ja się nie zakochałam. Wcale nie podobają mi się jego pięknie błyszczące zielone oczy i czarna gęsta czupryna. Na dodatek tab jego sylwetka ahh. Dobra no może troszeczkę się zauroczyłam ale czy z tego powodu byłam gotowa na ugryzienie wilkołaka? Znowu się zamyśliłam a zielonooki nadal czeka na odpowiedź
-... ja nie wiem - wow Rose to się popisałaś. Ale lepsza taka odpowiedź niż żadna.
-Skarbie nie zrobię ci krzywdy. Obiecuję.- powiedział bardzo łagodnym głosem. Mówiąc to przytulił mnie. Jakie on ma boskie perfumy. Po chwili wtuliłam się w jego ciepły tors i poczułam się tak jakby cały świat znikną.
- Dobrze zrób to- powiedziałam pewna swoich słów. 
Chłopak ku mojemu niezadowoleniu odsuną się do mnie. Posłał mi delikatny uśmiech i schylił się aby zacząć składać delikatnie pocałunki na mojej szyi. Było to bardzo przyjemnie. Schodził pocałunkami coraz niżej aż do obojczyka.
Nagle poczułam w tamtym miejscu ból.
Bolało mocno i czułam jak kilka łez spływa mi po policzku. Po chwili ból ustał a ja poczułam jak Isaac całuje mnie w miejscu ugryzienia przez co przestało mnie boleć.
- Byłaś bardzo dzielna kochanie- mówi do mnie czule i ociera moje policzki. - Dziękuję- dodaje po chwili.
- Isaac jestem już zmęczona możemy iść spać?- pytam.
Dużo się dziś zdarzyło. Do tego po tym ugryzieniu jestem wyczerpana i mam ochotę na bardzo długi sen. Na dodatek jest już po 23.
- Oczywiście że tak kruszynko.- mówiąc to położył się obok mnie i przykrył nas kołdrą. Ja wyczerpana i prawdopodobnie nie świadoma( tak wmawiam sobie) wtuliłam się w niego. Chłopak przytulił mnie jeszcze mocniej tak jakby chciał być moją osłoną na wszystkie przeciwności losu .
- Dobranoc mała- szepną mi do ucha.
- Dobranoc Isaac.- odpowiadam i nie myśląc już nad niczym zasypiam.

POV. Isaac


Właśnie się obudziłem i patrze jak moja kruszynka słodko śpi wtulona we mnie. Czuje się najszczęśliwszym mężczyzną na ziemi. Rose jest taka słodziutka kiedy śpi.
Jest godzina 8 rano więc dam jej jeszcze trochę pospać zwarzajc na to że wczoraj straciła sporo Energi gdy ją oznaczyłem.

Odkryłem delikatnie obojczyk Rose aby popatrzeć się na oznaczenie. W miejscu w którym wczoraj ugryzłem nastolatkę widniał tatuaż. Przedstawiał on wilka wyjącego do księżyca. Tatuaż nie był duży ale za to piękny. Ciekawe czy mojemu szkrabowi się spodoba. A właśnie powinienem już ją obudzić jest 9 a my powinniśmy zjeść śniadanie.

Zaczynam składać pojedyncze pocałunki na twarzy dziewczyny.
- Czas wstawać skarbie- mówię z poranną chrybką w głosie. Moja mate uśmiecha się i odwraca na drugi bok udając że śpi.
- No już wstawaj - mówię z ogromnym bananem na twarzy. No bo jak tu się nie uśmiechać jak widzisz taką słodką osóbkę z rana w łóżku. Mogę mieć takie poranki codziennie.
- Jeszcze 5 minutek- odpowiada zaspana. Znowu uśmiecham się na widok jej takiej zaspanej i uroczej. Boże co ta dziewczyna ze mną robi.
- Wstawaj bo śniadanie wystygnie.-
- Śniadanie? Oo to wstaje skoro tak- odpowiada uradowana i otwiera swoje przecudowne błękitne oczka.
- Dzień dobry śpioszku- zanim zdąży odpowiedzieć wbijam się w jej malinowe wargi. Nastolatka oddaje pocałunek z takim samym zaangażowaniem co ja ale niestety co piękne szybo się kończy. 

Do naszego pokoju ktoś wchodzi a ja odrywam się od Rose. Swoją drogą jak to pięknie brzmi NASZ pokój nie mój tylko NASZ. Ah rozmarzyłem się.

Na nasze łóżko wbiega mała czarnowłosa 6-latka. Wskakuje mi na kolana i patrzy się z uśmiechem na Rosalie.
- To jest moja nowa mama?- pyta uradowana. Patrze na mojego skarba i widzę grymas na jej twarzy.
- Isaac możesz mi to wyjaśnić? Jaka mama?- Rose jeszcze chyba tego nie wie ups...
- Spokojnie skarbie to jest Sophie moja...

______________________________
Kim jest tajemnicza 6- latka?

Dlaczego nazwała Rose mamą?

Co dziewczynka ma wspólnego z Isaac'iem?

Odpowiedzi na pytania w następnym rozdziale "(NIE) Jestem twoja "😘

Dziękuję za przeczytanie i przepraszam za błędy💕🤷‍♀️

Do następnego misie...🤩💕
              

(NIE) Jestem Twoja✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz