Bolesny tydzień dzielił mnie od ostatniej rozmowy z Yoongim.
Sądziłem, że kiedy do tego dojdzie - naturalnie ulży nam obu. Rzeczywistość nie miała jednak litości dla moich uczuć ani psychiki.
Starałem się wytrzymać, twardo trzymać postanowienia mającego na celu utemperowanie rapera. Moja upartość szła kompletnie na marne w momencie, w którym czarnowłosy mężczyzna zdawał się nie spuszczać ze mnie oka, pojawiać w moim pobliżu znacznie częściej jak gdyby nie pozwalając mi o sobie zapomnieć.
Patrząc mu w oczy zadawałem sobie pytanie czy Min Yoongi w ogóle przemyślał wszystko, co mu powiedziałem?
Seokjin o dziwo nie pocieszał mnie przy każdej nadarzającej się okazji, dopiero później Taehyung wyjaśnił mi, że podsłuchując rozmowę między nim a liderem najstarszy nie chciał w żaden sposób mnie męczyć, dając po prostu czas.
Skorupa i maska była czymś, w co się przyodziałem, żeby przypadkiem nie oszaleć od natłoku myśli, skrytej tęsknocie za mężczyzną. Oczywiście, że cholernie za nim tęskniłem, tęskniłem za zdecydowanym dotykiem chłodnych palców na swojej skórze, gdy Yoongi robił prawdziwe odstępstwa od normy składając na twarzy kilka czułych muśnięć.
A tymczasem musiałem patrzeć na niego na każdym kroku mając świadomość, że nie mogę go nawet dotknąć. Co on o tym uważał? Czy równie to samo targało jego umysł? Pisałem, pisałem o tym wszystkim w notatniku, spisując swoje emocje i przemyślenia. Nieoczekiwany telefon od jednej z artystek sprowadził mnie chwilowo na ziemię; zgodziłem się na współpracę, oczywiście wcześniej konsultując to z CEO i Namjoonem hyungiem. Cieszyłem się, że zajmę swoją głowę czymś, co kochałem najbardziej, dlatego też uzgodniłem z Lady Jane wszystkie szczegóły dotyczące utworu. Miałem zająć się tekstem a ona kompozycją co wydawało mi się sprawiedliwym układem. Potem w grę wchodziło spotkanie w studiu nagraniowym i omówienie utworu.
- Nie mogę się doczekać, Jieun noona.
- Wierzę. To ci dobrze zrobi. Oczyścisz się z wszelkich negatywnych uczuć i kto wie.. może twój ukochany oczaruje się twoim występem na żywo?
Jęknąłem nieco onieśmielony. - Więc już wiesz?
Dziewczyna w odpowiedzi zachichotała. - Oczywiście. Jane powiadomiła mnie, że złoty Jeon Jungkook zamierza wystąpić w King of masked singer. Ma to być sekret. Fani mają oszaleć ze szczęścia. Rozumiem, że twoi hyungowie o tym jeszcze nie wiedzą?
- Tylko Namjoon i CEO. Dla mnie to też będzie pewnego rodzaju.. niespodzianka.
- Z pewnością dla kogoś bardzo ci szczególnego.
Zakończyłem połączenie chwilę później, gdy lada moment miałem znaleźć się na sali prób a nie chciałem, by którykolwiek z członków usłyszał moją rozmowę.
Prawdziwa sensacja rozegrała się tuż po treningu, kiedy jak zwykle nie pokazywałem na swojej twarzy żadnych uczuć, z kamienną i jednocześnie swobodną maską zarzucając torbę na ramię. W oddali korytarza mignął mi Hoseok a następnie przejęty głos Jimina, co zwróciło moją uwagę. Zbliżyłem się, nie będąc rzecz jasna gotowym na widok tancerza ze sporym limem na kości policzkowej. Zaskoczony dostrzegłem oznaki zmęczenia na jego twarzy, a chwilę potem zrezygnowany wzrok Jung padł na mnie.
CZYTASZ
am i wrong?; yoonkook
Romance▸ˢᵒ ᶠᵃʳ ˢⁱˡᵉⁿᵗ ᵃⁿᵈ ⁱⁿᶜᵒⁿˢᵖⁱᶜᵘᵒᵘˢ ⁱ ᶠᵒˡˡᵒʷ ʸᵒᵘʳ ᵖᵃᵗʰ ˢᵗᵃʳⁱⁿᵍ ᵃᵗ ʸᵒᵘ ˢᵒ ᵐᵘᶜʰ◂ Gdzie Min Yoongi znacznie odstaje od grupy, podążając własną ścieżką a Jungkook zdaje sobie sprawę, że naprawdę lubi agresywnego członka zespołu. ❭❭ non-au...