Dwa dni później, nawet wieczorny rytuał w postaci szybkiego prysznica i umycia zębów palcem zdawał się wypompowywać ze mnie wszelkie siły. W końcu do sieci wyciekł teledysk, który wstrząsnął fanami na tyle, by fanki rozszalały się na dobre. Intensywność pracy wzrosła, występy nawarstwiały się a ja tylko prosiłem w duchu, by Park Bogum zobaczył chociaż jeden z nich.
Zwłaszcza, że przy promocji czułem się wyjątkowo seksowny, choć nie miałem bladego pojęcia jak mężczyzna miałby zareagował na mój wyuzdany strój na scenie, rozjaśnione, przycięte ostro włosy i niebieskie soczewki, bo ja osobiście podobałem się sobie.
Nikt nie miał siły dokuczać sobie, a w momencie, gdy wszyscy zebraliśmy się na kanapie by obejrzeć nasz wieczorny występ i wytknąć ewentualne błędy, oczy wszystkich równie szybko się zamykały. Była druga w nocy a ja miałem wrażenie, że dryfuję na niezwykle miękkiej i puszystej chmurce, między rzeczywistością a snem, w którym mogę dożywotnie oddać się drzemce i nie przejmować niczym.
- Hej hej Tae, czy to nie ten aktor przy którym wylewałeś hektolitry łez? - ocknąłem się, uchylając jedną powiekę, kiedy Jungkook uśmiechnął się ze zmęczeniem, opierając głowę na ramieniu Yoongiego. Raper z kolei zawzięcie coś notował, jakby samą swoją postawą sugerował i obwieszczał 'sen jest dla słabych'.
- O mój boże, rzeczywiście. - do rozmowy wtrącił się Jimin, nie oszczędzając sobie pieszczenia przy tym uda tancerza. - Ten cały Bogum, jest piekielnie gorący.
- Słyszałem, że Taehyung miał z nim bezpośrednią styczność. Media trąbią o tym wszędzie a fanki spekulują to co oczywiste. - Hoseok wymamrotał, między cichą aprobatą na dotyk Parka.
Jimin zainteresowany i nagle ożywiony plotkami wyprostował się, pożerając wzrokiem Hoseoka. - Jakieś szczegóły?
Płonąc z zażenowania odwróciłem twarz, skubiąc zawzięcie palcami rąbek sweterka. W końcu mówili o moim obiekcie westchnień, nie chciałem, by o nim mówili, ani trochę.
- Cóż - tancerz ziewnął przeciągle, chwilę później jeszcze się przeciągając. -Podobno zajrzał do naszej garderoby tuż po gali, kamery wychwyciły wszystko. - po tym spojrzał na mnie, a lekka kpina na jego twarzy spotępowała niezręczność jaka nastała w tym pomieszczeniu, na tej kanapie. Jak gdyby chcieli dopiec mi jak najdotkliwiej uświadamiając przy tym, że nie zasługuję na zainteresowanie kogoś tak cudownego jak Park Bogum, kogoś z zupełnie wyższej ligi. - Bynajmniej głaskanie po policzku jakby była najcenniejszą osobą na świecie nie należy do koleżeńskich gestów. Prawda, Tae?
Seokjin westchnął cicho, prosząc Namjoona by wprowadził przed snem porządek między nami, lecz to nie poskutkowało, bym nie spróbował odeprzeć ataku. Jungkook odkleił się od ramienia Yoongiego, przyglądając się mi, choć jego wyraz twarzy sugerował, że z prędkością światła mógłby obronić mnie przed bezsensownym gadaniem dwójki Koreańczyków.
CZYTASZ
am i wrong?; yoonkook
Romance▸ˢᵒ ᶠᵃʳ ˢⁱˡᵉⁿᵗ ᵃⁿᵈ ⁱⁿᶜᵒⁿˢᵖⁱᶜᵘᵒᵘˢ ⁱ ᶠᵒˡˡᵒʷ ʸᵒᵘʳ ᵖᵃᵗʰ ˢᵗᵃʳⁱⁿᵍ ᵃᵗ ʸᵒᵘ ˢᵒ ᵐᵘᶜʰ◂ Gdzie Min Yoongi znacznie odstaje od grupy, podążając własną ścieżką a Jungkook zdaje sobie sprawę, że naprawdę lubi agresywnego członka zespołu. ❭❭ non-au...