³⁶'ᵉˣᶜⁱᵗᵉᵈ ᵇᵃᵇʸ ᵃⁿᵈ ᵗʳᵘˢᵗ ᵒⁿ ᵃ ᵗʰʳᵉᵃᵈ

1.1K 63 13
                                    

Comeback dzieciny.
Koniecznie dajcie znać co myślicie, bo yes, jeszcze będzie się tu działo. Powolutku, lekkim krokiem zbliżamy się do końca, ale do tego czasu enjoy, cieszcie się nowym rozdziałem. JEZU tęskniłam za tym ff
Proszę również o śledzenie Fool for u (a nóż przypadnie wam do gustu)

 JEZU tęskniłam za tym ffProszę również o śledzenie Fool for u (a nóż przypadnie wam do gustu)

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jungkook

Nie było dla mnie problemem dostać się do studia.

Zanim na dobre przepadłem, uświadamiając sobie o uczuciach względem niego byłem jedyną osobą, której Yoongi podał hasło. Nie znał go nawet Namjoon, który na przemian tworzył muzykę, pisząc stertę tekstów.

Wystukałem kilka cyfr, zaraz wchodząc do środka. Wcale się nie zdziwiłem widząc tam Min w towarzystwie keybordu, stosu nabaźgranych w pośpiechu kartek wokół, kawy już dawno zimnej na blacie czy też naciągniętych na uszy słuchawek. Pokręciłem głową, bo znacznie mniej podobała mi się wizja obudzenia bez ciepłego ciała przy sobie.

Zbliżyłem się do niego, łagodnie zsuwając słuchawki na co Yoongi zaraz zareagował, obracając się na obrotowym krześle.

- Długo tu jesteś? Skarbie, dlaczego jesteś boso? - zwrócił uwagę na moje stopy, a troska w jego głosie zmiękczyła moje serce bezpowrotnie. Rozczulony wzruszyłem ramionami, posyłając mężczyźnie uśmiech.

- Ćwiczyłem przez moment w sali z Jiminem i Tae. Musiałem odreagować po tym, jak mój mężczyzna postanowił zaszyć się w swojej odwiecznej kryjówce zamiast błądzić dłońmi po moim ciele.

Yoongi chyba nie do końca spodziewał się takich słów co było zrozumiałe, w końcu przez lata nie często się odzywałem przez swoją spokojną naturę i fakt, że byłem i nadal jestem najmłodszy w zespole. Yoongi chyba nie spodziewał się usłyszeć zalotu i jednocześnie zawodu w moim głosie, co skwitował wykrzywieniem warg w kpiącym uśmiechu. - Nie musisz mnie długo namawiać, przecież wiesz.

Odchylił się na krześle, jak gdyby dając mi nieme zaproszenie z czego rzecz jasna zaraz skorzystałem, siadając na jego kolanach. Wtuliłem się w Koreańczyka, nie przestając cieszyć się z tej bliskości i poprawy. - Szczerze mówiąc liczyłem na coś innego. Mieliśmy idealne warunki, by móc sobie pozwolić na lekkie szaleństwo. Naprawdę chciałem spać z tobą nago, hyung.

Raper został ponownie zbity z tropu, co wskazało na rzucenie mi podejrzliwego spojrzenia. Nie skomentował tego, a ja kontynuowałem, świetnie się bawiąc, gdy pokazywałem mu stronę siebie, którą szczególnie u mnie uwielbiał. Szepnąłem, ocierając się nosem o jego żuchwę. - Ale to nic, możemy to nadrobić. Teraz hyung, prawda?

Yoongi zacisnął palce na moich plecach w momencie, kiedy żarliwie wpiłem się w jego usta, ukazując mu swoją niecierpliwość i tęsknotę. Od naszej ostatniej rozmowy minęło sporo czasu a wraz z tym gonił nas napięty grafik zawalony wywiadami, fan meetingami jak również krótkim występem w Gaon Chart. To wszystko pochłaniało multum czasu, więc uznałem, że szkoda tracić czas na zbędny lęk i wątpliwości, które miały być dawno rozwiane przez postawę ciemnowłosego. Chciałem go całować, trzymać za włosy, wzdychać prosto w usta, karcić za palenie papierosów, prosić o chwile czułości, znacznie się przy nim rozwijać, po prostu być. A ja mogłem być szczęśliwy tylko przy nim, wiedziałem o tym od dłuższej chwili.

am i wrong?; yoonkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz