Put U First ~ TeenWolf //zakończone//

41

Znacie to uczucie, kiedy coś wami kieruje?
Tak, jakbyście byli jedynie obserwatorami, tkwili w swoim ciele nie mając kontroli nad niczym.

Tak w tamtej chwili czułam się i ja, jakby wciągnął mnie jakiś bardzo realistyczny sen.

Zasnęłam ale po chwili  nagle wstałam, i zaczęłam iść w stronę wyjścia z lasu.
Każdy ruch był niezwykle szybki, jakbym była na jawie.

Nie udało mi się określić gdzie dokładnie jesteśmy, wydawało mi się że jedno mrugnięcie trwało parę sekund.

Stanęłam przed najbliższym domem, po chwili bez problemu do niego wchodząc... Praktycznie przeniknęłam przez nie.
Pewnie dalej myślała bym że  śnie, jednak pod palcami dokładnie czułam teksturę drzwi czy ścian ścian.
Byłam przerażona, krzyczałam, próbowałam powstrzymać wszystkie ruchy, jednak dalej szłam do przodu.

Po chwili byłam w jakimś pokoju
Na łóżku spał nieznany mi nastolatek.
Podeszłam , lekko dotknęłam jego szyji, a ten od razu zaczął się dusić, na chwile otworzył oczy.
Bał się...
Chciałam go ratować, próbowałam się ruszyć , zatrzymać to co się z nim dzieje.
Płakałam i byłam coraz słabsza.
Minęło parę sekund, a chłopak przestał się ruszać.

Obraz rozmywał się przed moimi oczami, pomimo że czułam jak fizycznie rosnę.

Nie wiedziałam czy to stało się na prawdę , czy to ja, czy może zaraz się obudzę , wrócę do domu i będę szczęśliwa jak wcześniej.

Moje pole widzenia pomniejszało się , miałam wrażenie że umieram.

Po chwili nie widziałam już nic, poczułam tylko zimny wiatr muskający moją skórę. Tylko tyle...