80. Takich jak on?

369 23 3
                                    

Przepraszam, że rozdział jest krótki ale napisałam go w przerwie od randki z biologią.
_______________________________




Patrzyliśmy już jakiś czas w swoje oczy, ignorując nieprzytomną Elenę i spalające się ciała. Chciaż chciałam, nie byłam w stanie odwrócić wzroku od jego niebieskich oczu. Nie chciałam przerywać tego napięcia pomiędzy nami. Ten widok kiedy zabił Luciena, a potem ugryzł jego serce był nie do opisania. Szybko pokonałam dzielącą nas odległość i wpiłam się w jego usta.

- Co się stało? - usłyszałam głos mojej bliźniaczki

Szybko się obudziła. Ale to dobrze, bo już myślałam, że będziemy musieli ją zanieść do jej domu. Z niechęcią przerwałam nasz pocałunek odsuwając się trochę od mojego męża. Starłam kciukiem ślad mojej pomadki z jego twarzy. Czułam jak w tym czasie obserwuje mnie.

- Nie mów jej o tym, że mogę znowu czarować - powiedziałam do niego tak żeby ona tego nie usłyszała.

Nie chcę żeby o tym wiedziała, bo jeśli ona się dowie za niedługo będzie wiedział o tym też Damon i reszta. Odsunęłam się od niego na kilka kroków i odwróciłam w stronę Eleny.

- Kath uratowała cię przed złożeniem w ofierze na rzecz powstania lepszego gatunku - powiedział Klaus.

Elena zdziwiona tym co usłyszała, wstała z ziemi. Otrzepała się. Dopiero teraz zobaczyła palące się ciała.

- Kto chciał to zrobić? - patrzyła na ogień.

Zauważyłam księgę, która stoi na kamieniu. Z wampirzą prędkością podeszłam do kamienia, a książkę schowałam w dużej, wewnętrznej kieszeni kurtki, tak samo zrobiłam z strzykawkami wypełnionymi jakimiś dziwnym płynem. Im mniej Elena wie, tym lepiej dla niej.

- Nie ważne - Klaus podszedł do niej. -Nie musicie nic z tym robić, nikt więcej o tym nie wie.

- Trafisz do domu? - patrzyłam na nich.

Mam nadzieję, że naprawdę nikt więcej o tym nie wie. Pewnie wszystko jest opisane w tej książce której zawartość niedługo poznamy.

- Tak - dziwnie na mnie patrzyła. Po chwili kiedy żadne z nas się nie odezwało, minęła nas idąc w swoją stronę.

Jeśli Lucien, który przez prawie całe swoje życie nienawidził Klausa był zdolny do stworzenia nowego gatunku to nie wiem do czego są zdolni jego inni wrogowie.

- Jest dużo takich jak on? - spojrzałam na niego.

Czasami naprawdę boję się że kiedyś go stracę.

- Nie wiem

The Vampire DiariesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz