♥ 90 ♥

16 5 0
                                    

Witajcie moja przeszłości...

 Szczerze... Nie mam pojęcia po co piszę ten list. Większość z was pewnie już o mnie dawno zapomniała, a tym bardziej nie pojawicie się na moim pogrzebie.

Nie ma co tłumaczyć. To tylko mój kaprys, chęć wyrzucenia z siebie wszystkiego nim odejdę na zawsze.

Więc, nawet nie proszę, ale wysłuchajcie mnie ten ostatni raz. Potem możecie wrócić do waszego prywatnego życia, które i tak skończy się śmiercią. Wybaczcie, staram się nie życzyć wam niczego złego. Jednak... część z was... no cóż. Sami wiecie jacy WTEDY byliście. Dlatego pozwólcie, że wciąż będę was oceniać na podstawie tamtych czasów.

Idąc kolejno, od razu mówię, że ten list dostaną osoby, które nawet nie były ze mną w związku. Wybaczcie, wciąż jestem tak dziwna jak byłam niegdyś.

Logan,

 Zaczęło się jeszcze jak byliśmy dziećmi. Jednak nie masz wymówki, na aż tak wielką ślepotę. Byłam w tobie zakochana przez osiem lat! Jakim cudem nie widziałeś?

Nic, a nic? Kiedy ja już dawałam sobie z tobą spokój ty nagle zacząłeś się do mnie odzywać. Mam nadzieję, że podobało się robienie mi wody z mózgu. Końcowo już sama nie wiedziałam czy cię kocham, nienawidzę czy co tam jeszcze. Zachowywałeś się gorzej niż kobieta z okresem. Niezdecydowany, raz na mnie krzyczy i mnie wyzywa, żeby potem wracać ze mną do domu, i rozmawiać w czasie lekcjach. To niby ja byłam chamska?

Po za tym wytłumacz mi co to było w szkole średniej? Te losowe spotkanie w autobusie kiedy wracałam z internatu. O co chodziło z tym ciągłym patrzeniem? Rozumiem, że stałam się bardziej atrakcyjna przez te dwa miesiące różnicy, ale... Wyglądałeś dosłownie jak pies, śliniąc się do mnie, a nawet się nie przywitasz. Myślałam, że cię zadźgam w tamtym pierwszym momencie. Nie mogę ci życzyć śmierci w męczarniach, bo wiele mi nie zrobiłeś. 

Nicholas,

 Dalej pamiętam jak Lexi powiedziała mi, że się we mnie zakochałeś. Tak bardzo przepraszam, że nie dałam ci szansy. Zawsze pamiętałam cię jako kochanego i inteligentnego chłopaka. Byłeś jednym z nielicznych, którzy ze mną rozmawiali. Nawet kiedy losowo spotykaliśmy się w mieście zawsze rzucaliśmy chociaż krótkie cześć. Naprawdę strasznie mi głupio, że wolałam wtedy Logana. Szkoda, że nie mogę cofnąć czasu, bo jestem pewna – nie popełniłabym tego błędu drugi raz. Mam nadzieję, że jesteś szczęśliwy, a u boku masz jakąś cudowną dziewczynę. Ba! Może już masz rodzinę. Życzę ci z całego serca wszystkiego co najlepsze.

Scott,

 Nienawidzę cię, byłeś "moim pierwszym chłopakiem", ale ta relacja to był czysty żart. Paskudny i chamski żart. Jesteś toksycznym gównem. Zniszczyłeś mi postrzeganie miłości, a z drugiej strony pokazałeś, że nie umiem żyć bez drugiego człowieka. Zrobiłeś mi nieporządek w moim chaosie. Dołożyłeś ciężaru, wymagań i przez ciebie spierdoliłam moje kolejne relacje. Dzięki za zmarnowanie dwóch – trzech lata życia. Mam nadzieję, że byłam fajną zabaweczką.

Jeff,

 Dalej twierdze, że jesteś pedofilem. Poznałeś losową nastolatkę w internecie. Rozmawiasz z nią pięć godzin na różne losowe tematy. Dziewczyna zgadza się utrzymać kontakt. Piszecie raz na jakiś czas. Po trzech dniach mówisz, że jest ona miłością twojego życia. Wiem, że byłam desperatem i bardzo dobrze było to widać, ale naprawdę? Myślałeś, że kupię ten kit? Aczkolwiek, nie...

Bradley,

 Byłeś cudownym chłopakiem kiedy spotkałam cię po raz pierwszy. Głupi i dziecinny, ale wciąż... "Zakochałeś się" we mnie pierwszy, ale szybko odwzajemniłam uczucie. Byłam w tobie zakochana na zabój. Mieliśmy trudne początki, ale jakoś wytrwaliśmy dość... długo. Potem coś się stało. Nie wiem, czy po prostu miałeś dość mojej nadopiekuńczości, strachu czy potrzeby dużej ilości uwagi. A może po prostu zmieniłeś się pod wpływem toksycznych ludzi, których wtedy poznałeś. Zmieniłeś się bardzo w tak krótkim czasie. Nagle wyjebane na wszystkich swoich przyjaciół, bo przecież "jesteśmy zbyt sztywni". Wybrałeś młodszych i gdzie cię to zabrało? Było fajnie, ale się zjebało. A konkretniej to ty.

To na tyle, żegnajcie już na zawsze.

My Life, nothing specialOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz