~ 41 ~

855 68 17
                                    


•••

— Dobra, czyli ustalone. — Rzekł Steve — Sześć Kamieni, trzy oddziały, jedna szansa.

Wszyscy wstali z miejsc, gotowi na wyjątkowo ryzykowaną misję. Każdy z nich był gotów, za wszelką cenę, sprowadzić utraconych przyjaciół i połowę światowej populacji.

— Pięć lat temu przegraliśmy. Wszyscy. Straciliśmy przyjaciół, rodziny, jakąś cząstkę samych siebie. Dziś mamy szansę wszystko odzyskać. Znacie zadanie, znacie stawkę. Znajdźcie Kamienie, odzyskajcie je. Jeden skok, zero błędów. Powtórki nie będzie. Większość z nas udaje się w znajome miejsca, nie znaczy to jednak, że wiemy czego się spodziewać. Uważajcie, chrońcie się wzajemnie. Dzisiaj walczymy o wszystko i zwyciężymy. Za wszelką cenę.

Cała drużyna zebrała się w jednym miejscu. Gotowa do wykonania Przekrętu Czasowego. W ciszy słuchali przemowy Steve'a, która wypełniła ich serca ogromną nadzieją i motywacją do działania.

— Za wszelką cenę — Szepnęła Jenna i ścisnęła dłoń Natashy.

Spojrzała na twarze zebranych i uśmiechnęła się delikatnie czując wdzięczność, że przyszło jej pracować z tymi ludźmi.

Zerknęła na Thora, któremu szczerze zazdrościła powrotu do Asgardu, jednakże w Nowym Jorku również znajdowało się coś, a raczej ktoś, kogo pragnęła ujrzeć choć jeden, ostatni raz.

— Powodzenia — Rzekł Steve.

Wszyscy zajęli swoje miejsca i zaczęło się odliczanie.

— Widzimy się za minutę — Rzekła Natasha z uśmiechem na twarzy.

Wnet Jenna poczuła dziwne uczucie i delikatne szarpnięcie. Pociemniało jej przed oczami po czym uświadomiła sobie, iż zamknęła oczy. Kiedy je otworzyła znajdowała się w Nowym Jorku.

Był to moment, kiedy wroga armia Chitauri z Lokim na czele zaatakowała Ziemię. Była to pierwsza, wspólna misja Avengersów.

Mimo panującego dookoła chaosu, Jenna nieco się rozczuliła na ten widok.

Zerknęła za siebie i ujrzała Tony'ego, Steve'a, Hulka i Scotta. Upewniwszy się, że wszyscy dotarli, wyjrzała zza róg ulicy i ujrzała samą siebie w towarzystwie piątki Avengersów, którzy ramię w ramię toczyli walkę na ulicach miasta.

— Ależ byłam młoda — Mruknęła pod nosem.

— Przestań pożerać samą siebie wzrokiem i chodź tutaj, Hawkins — Rzekł Tony — Wy, Asgardczycy, naprawdę jesteście dziwni.

Jenna zbyła tę zniewagę machnięciem ręki.

— Dobra — Zaczął Kapitan — Znacie swoje zadanie. Dwa kamienie na obrzeżach, jeden w centrum. Macie być dyskretni i pilnujcie czasu.

Jego słowa przerwało mu pojawienie się nieopodal rozwścieczonego Hulka. Bruce nieco się zawstydził i posłał im wymuszony, niewinny uśmiech.

— Zbierajmy się, Bruce — Rzekła Jenna i momentalnie rozpłynęła się w powietrzu, stając się kompletnie niewidzialna — Rozwal coś po drodze dla niepoznaki.

•••

Oboje udali się na obrzeża miasta, do miejsca, w którym powinien przebywać Doktor Strange. Ku ich zaskoczeniu, zastali tam nieznaną im kobietę.

— A wy nie powinniście być teraz na przedmieściach? — Zapytała nieznajoma przyglądając się uważnie Hulkowi — Możesz się ujawnić, Jenno. Wyczuwam twoją obecność.

Jenna ponownie przybrała ludzką postać i stanęła przed kobietą, mówiąc:

— Szukamy Doktora Strange'a

— Przybyliście o jakieś pięć lat za wcześnie. Stephen Strange prowadzi właśnie operację, jakieś dwadzieścia przecznic stąd.

Jenna i Bruce spojrzeli na siebie i wyraźną dezorientacją na twarzy.

— Czego od niego chcecie?

Banner wskazał palcem w stronę złotego, dużego naszyjnika na szyi kobiety i oznajmił:

— Tego.

— Obawiam się, że muszę wam odmówić.

— Wybacz ale to nie była prośba — Hulk zbliżył się do nieznajomej.

— Nie chcesz ze mną walczyć.

— Spokojnie... — Zaczęła Jenna, kiedy nagle kobieta wykonała szybki ruch, który odrzucił wielkie ciało Hulka do tyłu. Wyłonił się z niego Bruce w ludzkiej postaci, z tym wyjątkiem, iż był nieco niewyraźny.

Jenna zmarszczyła brwi, a wokół jej dłoni pojawiły się płomienie ognia.

— Spokojnie, moja droga. Chyba nie chcesz doprowadzić do wielkich zniszczeń w tej części miasta.

Jenna zawahała się i spojrzała na Bruce'a, który dał jej znać by nie atakowała nieznajomej.

Kobieta uśmiechnęła się do nich i rzekła:

— Zacznijmy od nowa, zgoda?

•••

Element; Infinity Game • Avengers / Marvel •Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz