•••Steve stał za grubą, opancerzoną szybą, za którą znajdowała się Jenna.
Miał wyrzuty sumienia, że zamknęli ją w areszcie, jednakże nie mieli wyjścia. Musieli dowiedzieć się co począć dalej.
W ciszy obserwował Jennę, która wciąż spała. Był świadom tego, że nie poradziliby by sobie gdyby nie Wanda.
Stark, który wciąż miał żal do Kapitana, powrócił do Nowego Jorku i zarządał jedynie sprawozdania na temat stanu i samopoczucia Jenny. W razie kłopotów kazał siebie wezwać.
— Wciąż jest nieprzytomna?
Do pomieszczenia wszedł Bucky, który wyglądał jakby nie przespał całej nocy. Steve również nie zmrużył oka od dwóch dni.
— Tak — Oznajmił — Nie wiem co zrobić, kiedy się przebudzi.
— Widać było, że próbowała to zwalczyć. Poznawała nas.
— Nie powinieneś był ryzykować i zbliżać się do niej, Buck.
James przemilczał słowa przyjaciela. W ciszy wpatrywał się w Jennę i nie był w stanie zrozumieć kłębiących się w nim uczuć. Czyżby była to troska i współczucie? Wszak kobieta wiele poświęciła by mu pomóc. On również był jej to winien.
— Prześpij się, Steve. — Rzekł — Posiedzę tutaj.
•••
Jenna ocknęła się, a towarzyszący jej od dawna ból głowy wciąż nie ustępował.
Otworzyła oczy po czym natychmiast je zmrużyła. Nie przywykła do jasnego światła. Jej poprzednia cela była ciemna, zimna i wilgotna.
Ta była czysta i zadbana. Miała również na sobie koc. Jednak wciąż był to cela. Wciąż była więźniem.
Wnet zalały ją wspomnienia ostatnich wydarzeń.
Natychmiast poderwała się z łóżka i ujrzała Sama stojącego za szybą.
— James... — Rzekła z wyraźnym strachem w głosie — Czy on żyje?
Sam, będąc zaskoczonym przebudzeniem Jenny, wstał z krzesła i oznajmił:
— Żyje. Nikomu nic się nie stało.
To najwyraźniej sprawiło Jennie ogromną ulgę, ponieważ odetchnęła głośno i usiadła na łóżku.
Kobieta zakryła twarz dłońmi i załkała:
— Przepraszam. Nie byłam w stanie nad tym zapanować.
— To nie twoja wina, Jenn.
— Wciąż to czuje — Szepnęła — To uczucie, chęć mordu. To tkwi we mnie i pragnie ponownie wydostać się na zewnątrz. Przejąć nade mną kontrolę.
— Pomożemy Ci — Oznajmił pewnie Sam i posłał jej krzepiący uśmiech.
•••
CZYTASZ
Element; Infinity Game • Avengers / Marvel •
FanfictionTrzecia część przygód Jenny Hawkins oraz Avengersów. Przepowiednia wiedźmy zaczyna się dopełniać, toteż Jennę czekają ciężkie chwile, pełne trudnych wyborów oraz walki z samą sobą. Drużynę Avengersów czeka najcięższa bitwa w ich życiu, od której będ...