•••Zostało im niewiele czasu. Bruce zsynchronizował swój zegarek z zegarkiem Jenny i oznajmił:
— Czas wracać.
— Poczekaj — Kobieta spojrzała w stronę wieży Starka — Daj mi tylko pięć minut.
Po tym, nie czekając na odpowiedź Bruce'a, wzniosła się ku górze i ponownie stała się niewidoczna.
Skierowała się do Wieży, w której aktualnie przebywała reszta drużyny.
Opuściła się na ziemię i przemknęła po cichu do środka, gdzie jej przyjaciele, ci z 2012 roku, przekazywali berło Alexandrowi Pierce'owi.
— Zdrajca — Pomyślała Jenna z pogardą.
I wtedy go ujrzała.
— Loki — Szepnęła cicho.
Uśmiechnęła się słabo i zbliżyła do niego, wciąż pozostając niewidoczną dla gołego oka.
Przyjrzała się jego twarzy po czym mimowolnie dotknęła jego dłoni.
Mężczyzna wzdrygnął się delikatnie i spojrzał przed siebie na Jennę, która w tym czasie, wraz z Thorem, dyskutowała z Piercem, że Tesserakt i Loki powinni wrócić do Asgardu.
Wyraz twarzy Lokiego świadczył o wyraźnym zdezorientowaniu. Patrzył na Jennę, która stała kilka metrów dalej, a zarazem czuł jej obecność przy swoim boku. Mimo to mocniej ścisnął jej niewidzialną dłoń.
Jenna walczyła z pokusom by coś rzec, ostrzec go o przyszłości, wyznać mu swoje uczucia. Pragnęła w kilka minut nadrobić stracony czas i opowiedzieć mu o wydarzeniach ze swojego życia, jednakże doskonale zdawała sobie sprawę, iż popełniłaby wielki błąd.
Wnet do holu wpadł rozwścieczony Hulk, który przewrócił mężczyznę z walizką, którym był Tony, w skutek czego wypadł z niej Tesserakt i wylądował u stóp Lokiego.
Za nimi panowało zamieszanie, ponieważ Iron Man padł na ziemię i wszyscy zebrali się wokół niego.
Jenna i Loki spojrzeli na leżący na ziemii Tesserakt.
Kobieta zawahała się. Powinna zabrać go i natychmiast wracać do swoich czasów. Nim zdążyła zareagować, usłyszała cichy szept Lokiego:
— Żegnaj, ukochana.
Sekundę później Loki i Tesserakt zniknęli, a Jenna zamarła w miejscu.
— Jenn? — Usłyszała w słuchawce głos Bruce'a. — Powinniśmy wracać.
Kobieta ulotniła się z wieży i ruszyła w stronę umówionego miejsca spotkania, gdzie czekali już Steve, Scott, a po chwili dołączył do nich Tony.
Mężczyźni byli rozgoryczeni faktem, że stracili szansę na przechwycenie Tesseraktu.
Jenna milczała. Zżerało ją przeogromne poczucie winy, kiedy odezwał się Tony:
— Jest inny sposób by odzyskać Tesserakt.
Po chwili Stark i Steve zniknęli, a Jenna, Scott i Bruce szykowali się do powrotu.
— Oby im się powiodło — Modliła się w myślach kobieta.
•••
CZYTASZ
Element; Infinity Game • Avengers / Marvel •
FanfictionTrzecia część przygód Jenny Hawkins oraz Avengersów. Przepowiednia wiedźmy zaczyna się dopełniać, toteż Jennę czekają ciężkie chwile, pełne trudnych wyborów oraz walki z samą sobą. Drużynę Avengersów czeka najcięższa bitwa w ich życiu, od której będ...