O BOŻĘ! Stoję właśnie przed wejściem do dormu BTS! Ania mi nie uwierzy...
- Y-Hee idziesz? - spytał Hobi.
-Taak...
Weszłam do środka i.. Woaaaa duży. W sensie no jakby, 7 osób tutaj mieszka to się nie dziwie ale jednak robi wrażenie...
Korytarz a po prawej jego stronie wejście do salonu i wyjście na taras... Ogromny taras! Po lewej stronie korytarza była kuchnia a potem jadalnia. Na wprost korytarza są schody na górę, na pół piętro i piętro z pokojami.
Po zwiedzeniu całego dołu poszłam do salonu gdzie byli wszyscy.
-Ktoś jakiejś herbaty albo kawy?- spytał Jin.
-A może winko, szampana czy coś? - spytał Suga na co pokiwałam głową.- Uuu odważna... to może zaczniemy od shotów?
-Ooo nie Suga ty masz zakaz!- krzyknął WWHandsome.
-Co? Od kiedy?
-Odkąd lekarz ci zabronił!
-A tam...
-Nie ,,A tam,, tylko masz nie pić... A jak tak bardzo bez tego nie wytrzymasz, to trudno. Idź wtedy spać.
-Ugh!
-Dobra już. Spokojnie.
-Dobra.. GRAMY W BUTELKĘ!? -krzyknął J- Hobi.- Hyung... Grasz z nami? -zwrócił się w stronę Sugi.
-Nie. Właśnie mi się coś przypomniało. - i wyszedł.. Tak po prostu.
-On tak zawsze? -spytałam.
-Tak zawsze - potwierdził Taehyung.
I zaczęliśmy grać w butelkę...
Głupia butelka wskazała na mnie a że kręcił Hobi to on zadawał pytanie.