[...]
-Witaj Mira
-Hej Hee, dobrze że jesteś...
-Coś się stało?
-Tak... dzwoniła dyrektorka szkoły do której chodzą Kira i Megan... powiedziała że szarpały i biły się z jakąś dziewczyną ze starszej klasy.
-To leć do tej szkoły!
-Ale ma być dzisiaj osoba w sprawie pracy za... - spojrzała na zegar - za jakieś 17 minut.
-Zajmę się tym a ty leć do tej szkoły... jak coś się będzie działo to zadzwonię.
-Obiecujesz?
-Tak.
-Na pewno?
-Mira idź już!
-Dobraaaa...
*jakiś czas później*
-Dzień dobry... od razu z góry przepraszam za spóźnienie... - powiedział jakiś brunet.
-Dzień dobry.
-Pani Mira May?
-Niestety szefowa miała bardzo pilną sprawę prywatną. Zastępuję ją.
-Hmm no dobrze.
-Jakby pan mógł się przedstawić...
-A tak... Louis Milton.
-Kim Young-Hee jak coś mów mi Hee.
-Dobrze.
Po godzinie testowania nowego przyszedł czas na praktyki na prawdziwych klientach...
Otworzyłam kawiarnie i od razu weszła jakaś osoba...
-Witam piękną panią... - powiedział em... Jimin?
-Chim co tu robisz?
-Taehyung mówił że robisz tu świetną gorącą czekoladę. Dlatego jestem tutaj i chcę ją spróbować...
-Jesteś sam czy wszyscy są z tobą?- po tym pytaniu zobaczyłam całą ich grupkę wchodzącą do kawiarenki.
-Wszyscy - odpowiedział. Pozbierałam od nich zamówienia i poszłam robić 7 gorących czekolad. Po zrobieniu poszłam z zamówieniem do ostatniego stolika... jakby z dala od ludzi -których tam nie było.
Stanęłam przy ladzie razem z Louis'em.
-Ej Hee...
-Tak?
-Bo- Bo tam są Bangtan Boyz...
-Tak wiem.
-I ty tak po prostu? Ale nie jesteś ARMY?
-Jestem, ale to jest moja praca i wole zajmować się pracą niż klientami.
-A mógłbym... pójść po autografy i zdjęcie?
-Eh~~ no dobrze - Boże jak z dzieckiem!
-Hee co tu tak stoisz?
-O! Mira.
-Czekaj, czekaj... czy to nie emm~~ BTS?
-Ahh tak.
-Megan i Kira szaleją na ich punkcie... nawet ja powiem że ten z szerokimi barkami niczego sobie.
Zaśmiałam się bo w końcu osobiście znałam tą osobę.
-A co tam w tej szkole?
-Poszło ponoć o zadanie domowe. No nic przecież kary im nie dam, nie jestem taka.
-No tak...
-A była ta osoba w sprawie pracy?
-Tak właśnie tam stoi -pokazałam jak Louis robił sobie zdjęcie z Jinem.
-Dobrze...GDZIE?!
-Tam...
-Ładnie wyglądam?
-To ja może po niego przyjdę...
-Tak, tak dobry pomysł.
Zaśmiałam się lekko pod nosem i poszłam w kierunku 8 chłopaków.
-Louis, szefowa przyszła.
-O. O tak idę.
-Tam jest, przy ladzie.
-Dobra.
Już miałam iść za nim gdy musiałam się odwrócić bo ktoś złapał mnie za nadgarstek.
-Czekaj.
-Tak Jin?
-Ta kobieta przy ladzie to twoja szefowa?
-Taaak a co?
-A no ładna powiem... Dasz jej mój numer?
-Dobrze, coś jeszcze może chcecie?
-Nie~~
-Tak! - krzyknął Kookie i uśmiechnął się króliczo - Ahh~~ ale on jest słodki...
-To co tam chcesz Kookie?
-Może jakieś ciasto...?
-A jakie?
-A jakie mi polecasz?
-"Specjał Królika"
-A jakie to?
-Hmm~~ w skrócie "Marchewkowe".
-No to jak polecasz to wezmę.
-Dobrze to zaraz przyniosę.
Poszłam żeby ukroić kawałek ciasta przy okazji zapłaciłam.
-Dzięki, to ile za to mam zapłacić?
-Nic...
-Jak to?
-Na mój koszt - powiedziałam i się uśmiechnęłam.
-Oddam ci.
-Nie musisz... na prawdę.
-To będę musiał wymyślić coś w zamian.
-Nie trzeba serio!
-HEE! - krzyknął znajomy mi głos...
--------------------------------------------------------------
No i mamy!
Dzisiaj napisze chyba jeszcze jeden ponieważ mi się bardzo podoba...(bez kitu dwa razy się popłakałam XDD)
Na razie...
Bayooo

YOU ARE READING
𝓓𝔃𝓲𝓮𝓬𝓲𝓪𝓴 | 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰𝓰𝓾𝓴 | 𝓑𝓣𝓢 [𝓩𝓐𝓚𝓞𝓝́𝓒𝓩𝓞𝓝𝓔]
Random[...] ᴡʏsᴢᴌᴀᴍ ᴘᴏᴢᴀ ᴛᴇʀᴇɴ ᴘᴏsᴇsᴊɪ ᴡᴜᴊᴋᴀ ɪ ᴘᴏsᴢᴌᴀᴍ ɴᴀ ɢᴏ́ʀᴋᴇ̨ ᴢ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴊ ʙʏᴌᴏ ᴡɪᴅᴀᴄ́ ᴄʜʏʙᴀ ᴄᴀᴌᴇ ᴅᴀᴇɢᴜ. ᴘᴀᴛʀᴢʏᴌᴀᴍ sɪᴇ̨ ɴᴀ ᴋsɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴋᴛᴏ́ʀʏ ᴅᴢɪsɪᴀᴊ śᴡɪᴇᴄɪᴌ ɴᴀᴊᴊᴀśɴɪᴇᴊ. -sᴘᴀᴅᴀᴊᴀ̨ᴄᴀ ɢᴡɪᴀᴢᴅᴀ. ᴘᴏᴍʏśʟ ᴢ̇ʏᴄᴢᴇɴɪᴇ- ᴜsᴌʏsᴢᴀᴌᴀᴍ ɢᴌᴏs ᴢᴀ sᴏʙᴀ̨. ᴏᴅᴡʀᴏ́ᴄɪᴌᴀᴍ sɪᴇ̨ ɪ...