𝓓𝔃𝓲𝓮𝓬𝓲𝓪𝓴 | 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰𝓰𝓾𝓴 | 𝓑𝓣𝓢 [𝓩𝓐𝓚𝓞𝓝́𝓒𝓩𝓞𝓝𝓔]

|14|

Witam, małe ogłoszenie parafialne! 

Sorki za taki rozdział... nie wiem co ja mam w głowie... no ale sami się dowiecie o co mi chodzi.

No a na dole jak zawsze coś będzie ode mnie więc no...

Miłego czytania!

--------------------------------------------------------------------------------------

[...]

Podjechaliśmy pod mój dom. A ja modliłam się tylko żeby nie było Adama...

-Zostanę w aucie, jak coś to dzwoń - powiedział i uśmiechnął się kwadratowo. Pokiwałam głową i weszłam do środka.

Nikogo nie było w kuchni, w salonie, w łazience, więc weszłam na górę i pierwsze co skierowałam się do mojej sypialni gdzie znajdowała się szafa.

Stanęłam jak wryta... patrząc się na coś okropnego...

-Nie przeszkadzajcie sobie... ja tu tylko po rzeczy przyszłam - powiedziałam a oni od razu przestali się całować... (Autor: Sorki musiałam żebyście sobie nie wyobrażali za dużo)

Wyciągnęłam dwie walizki z szafy i zaczęłam się pakować.

-Kochanie... przepraszam

-Nie! Nie! Nie! I nawet nie mów że nie chciałeś tego zrobić! Bo i tak ci nie uwierzę!

-Jagya~~

-NIE!

Wyciągnęłam telefon i zadzwoniłam do Taehyung'a.

Tae: Co się stało?

Y-Hee: Chodź...

Tae: Już idę.

~~~~~~~~~~~~~~~~~

-Gdzie jesteś?!- krzyknął zapewne TaeTae.

Wyszłam z sypialni, jeszcze nie mówiąc że ta dziewczyna bezczelnie została.

-Tutaj - powiedziałam cicho. Osunęłam się powoli na podłogę i zaczęłam cicho szlochać.

-No już ci... - mówił i jednocześnie głaskał mnie po plecach.

-A ty to kto? Ten jak mu było umm~~ - zastanawiał się długo - ,,Sugar - oppa,, -powiedział jak te różne laski które chcą być słodkie.

Ja i Alien popatrzyliśmy się na siebie jakby porozumiewawczo i zabrał moje walizki.

Zanim poszłam do auta Taesia podeszłam do mojego byłego już chłopaka...

-Nie łaź za mną, nie przepraszaj ale zrób dwie rzeczy... spakuj swoje rzeczy i się wynoś... wynoś z mojego życia.

Omijając go w drzwiach i ruszyłam do siedzącego w aucie bruneta.

W drodze do dormu w ogóle się do siebie nie odzywaliśmy. Jedyne co to zapytałam się go czy mi pomoże wnieść walizki na co odpowiedział ,,tak,,.

 -----------------------------------------------------------------------------------

Ahhhh ten rozdział był dla mnie okropnie trudny... 

Chodzi o sytuacje która się stała...

Mam napisane jeszcze 17 rozdziałów ale z dnia na dzień powiększa się da liczba! 

Dzisiaj jeszcze jeden rozdział...

Bayooo ❤