[...]
-A czekolada?
-O boże... przepraszam... ale możemy...
-Dobra, jak nie masz to nic się nie stało.
-Ale możemy jeszcze zawrócić...
-Spokojnie, po za tym to ja ciebie dzisiaj gdzieś zabieram.
-Serio? Gdzie? -pytałam wsiadając do jego auta.
-Aaaaa niespodzianka...
Boże ja już chcę wiedzieć gdzie jedziemy...
[...]
Podczas podróży śpiewaliśmy i gadaliśmy. Gdy w końcu stanęliśmy w miejscu a ja w oddali zobaczyłam wielki napis wesołego miasteczka.
Mieszkam tu już jakiś czas a nawet o nim nic nie wiedziałam.
Wysiedliśmy z auta. Jungkook złapał mnie za rękę - przez co przeszedł mnie przyjemny dreszcz - i pociągnął wzdłuż wejścia do wesołego miasteczka.
Byliśmy na różnych atrakcjach... samochodziki, karuzela, diabelski młyn - gdzie swoją drogą zatrzymaliśmy się na 10 minut na samej górze. TrZyMaŁ mNiE Za RęKę aaa! - rollercoaster, gabinet krzywych luster, labirynt z kukurydzy - zgubiliśmy się w nim chyba z trzy razy aż w końcu się znaleźliśmy na środku po czym przyszedł po nas jakiś facet i odprowadził nas do wyjścia - aż zobaczyłam stoisko gdzie trzeba było strzelać do kosmitów i jak zastrzeliło się wszystkich w krótkim czasie wygrywało się misia przytulankę.
Ja jak to ja namówiłam Kook'a żeby mi takiego wygrał. Za pierwszym razem mu się nie udało tak samo jak za drugim. No ale jak to ludzie mawiają ,,Do trzech razy sztuka,, No i za trzecim razem mu poszło i wygrał mi pięknego misia. Miał jedno uszko oklapnięte, jego futerko było koloru jasnego brązu. Oczka miał jak takie dwa jasne kryształki o kolorze butelkowej zieleni i miał z 15 cm.
-Co z nim zrobisz? - spytał Kookie który przyglądał się misiowi.
-Będę go zabierać na różne wyjazdy.
-Mhm... a jak go nazwiesz?
-Hmm~~ Cookie z C na początku...
-Łoł to prawie jak moja kzywka tylko jest z K na początku -zaśmiałam się na jego słowa i walnęłam go lekko w ramię - a dlaczego akurat Cookie?
-Bo będzie mi przypominać o moim przyjacielu.
-A co to za przyjaciel?
-Noo taki króliczkowaty, niedorozwinięty trochę ale starszy ode mnie a no i idol prawie każdej dziewczyny bądź kobiety na świecie...
-A to kojarzę chyba... -powiedział i zaczęliśmy się śmiać obydwoje jak opętani.
Przeszliśmy kawałek i zobaczyliśmy namiot wróżki.
-Chcesz wejść? - spytał Kook.
-A ty?
-No mogę chyba.
-No to ja też.
Kook kupił dla nas wstęp i weszliśmy do środka. Usiedliśmy na krzesłach które tam były. Wyglądało to tak, w tym namiocie były trzy krzesła które stały wokół stołu na którym były różne karty i wielka szklana kula.
-Witam was... - powiedziała hmm tak na moje oko chyba amerykanka. Miała ona długie kruczoczarne włosy i także długą fioletową sukienkę.
-Dzień dobry - odpowiedzieliśmy razem z Nochu (Autor: Pozdrawiam ARMY która wie o co chodzi po mimo tego że sama jestem z tych nowszych to i tak interesują mnie różne ksywki więc no).
-Tak myślałam że przyjdziecie... Wywróżę wam przyszłość! Ty! - wskazała na mnie - Przyjdzie ci się szalenie zakochać a razem z tym ciężki wybór. Czeka cię też kara i nagroda... A ty!- teraz wskazała na Kook'a - Zakochasz się na zabój przez to zapomnisz o ważnych rzeczach...
-O jakich?
-O przyjaźni i przede wszystkim o sobie...
-Przecież to bzdury!
-Takie jest życie drogie dziecko...
Wyszliśmy z namiotu wróżki a mi po głowie krążyły różne pytania...
Jaki ciężki wybór mnie czeka?
Jaka kara i nagroda?
W kim się szalenie zakocham?
-Słuchasz mnie? - spytał Jeon który właśnie pomachał mi ręką przed twarzą.
-Co? A em możesz powtórzyć?
-Wracajmy już czeka nas maraton filmowy w dormie?
-Z chłopakami?
-Chyba tak.
Wsiedliśmy do auta i przejechaliśmy całą trasę w ciszy. Gdy w końcu dojechaliśmy do dormu odezwałam się pierwsza.
-Nie ma wana?
-Na to wygląda.
Weszliśmy do środka żeby sprawdzić czy ktoś może został w dormie.
-Halo, halo! -krzyknęłam. Posprawdzaliśmy wszystkie pokoje. Nic... Nikogo nie ma...
Na to wygląda że zostaliśmy sami...
------------------------------------------------------------------------
Nooooo heeeej
Już nie długo będę pisać kolejne wprowadzenie postaci !!!
Żegnam się z wami i pozdrawiam cieplutko!
Do jutraaa
Bayooo
YOU ARE READING
𝓓𝔃𝓲𝓮𝓬𝓲𝓪𝓴 | 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰𝓰𝓾𝓴 | 𝓑𝓣𝓢 [𝓩𝓐𝓚𝓞𝓝́𝓒𝓩𝓞𝓝𝓔]
Random[...] ᴡʏsᴢᴌᴀᴍ ᴘᴏᴢᴀ ᴛᴇʀᴇɴ ᴘᴏsᴇsᴊɪ ᴡᴜᴊᴋᴀ ɪ ᴘᴏsᴢᴌᴀᴍ ɴᴀ ɢᴏ́ʀᴋᴇ̨ ᴢ ᴋᴛᴏ́ʀᴇᴊ ʙʏᴌᴏ ᴡɪᴅᴀᴄ́ ᴄʜʏʙᴀ ᴄᴀᴌᴇ ᴅᴀᴇɢᴜ. ᴘᴀᴛʀᴢʏᴌᴀᴍ sɪᴇ̨ ɴᴀ ᴋsɪᴇ̨ᴢ̇ʏᴄ ᴋᴛᴏ́ʀʏ ᴅᴢɪsɪᴀᴊ śᴡɪᴇᴄɪᴌ ɴᴀᴊᴊᴀśɴɪᴇᴊ. -sᴘᴀᴅᴀᴊᴀ̨ᴄᴀ ɢᴡɪᴀᴢᴅᴀ. ᴘᴏᴍʏśʟ ᴢ̇ʏᴄᴢᴇɴɪᴇ- ᴜsᴌʏsᴢᴀᴌᴀᴍ ɢᴌᴏs ᴢᴀ sᴏʙᴀ̨. ᴏᴅᴡʀᴏ́ᴄɪᴌᴀᴍ sɪᴇ̨ ɪ...