|8|

239 13 0
                                    

-Kto to jest?- spytał o sytuację sprzed chwili.

-Suga - oppa...

-Ja jestem twoim oppą a nie jakiś... Sugar czy ktoś inny... TYLKO. JA. Rozumiesz?- nie to że coś ale czasami się go boje... Kiedyś był dobry i wogóle się nie wściekł...codziennie kupował mi kwiaty bądź zapraszał w wolne dni na randki... i mówił ciepłe słówka które zbyt często mówił i które straciły swój sens już dawno temu, już wtedy kiedy powiedział je pierwsze milion razy...

-Tak...

-To gdzie byłaś cały wczorajszy boży dzień?

-U Chan - to jedyna wymówka która działa... Może powinnam zakończyć ten toksyczny związek?

-Obyś miała szczęście... żeby to potwierdziła...

Standard... muszę zadzwonić do Jiao i dać do telefonu Adama...

Chan: Hej...

Ja: Hej dam ci A...

Chan: Boże daj mi go.

Adam: Była wczoraj...?

Chan: Słuchaj... ona nikogo nie ma poza tobą i mną, więc się od niej odczep... Przez to jaki jesteś nikt jej nie lubi bo się ciebie boją... i tak... była wczoraj u mnie na noc. A teraz dowiedzenia bo jestem z kimś umówiona.

Adam: Pa...

[...]

Już po prostu nie mogłam wytrzymać... wyszłam z domu i ruszyłam przed siebie. Nawet nie wiem kiedy i jak znalazłam się przed kawiarenką. Otwarte?

Weszłam do środka i zobaczyłam Mirę która była zasypana stosem papierów.

-Mira?

-Hmm? Hee? 

-Co tu robisz? Mówiłaś że dzisiaj jest zamknięte...

-Bo miało być ale musiałam przyjść... Przyszedł rachunek i przyszłam po papiery...

-Okej...

~ding dong~

W tym momencie weszła jakaś osoba...

-Przepraszamy ale...

-Już do pani podchodzę...

-Mira ja idę do klientki...

-Ale masz dzisiaj wolne...

-Z chęcią po pracuję trochę...

-Dziękuję.

-Nie ma za co.

[...]

Mira poszła już 2 godziny temu...

No i mogę już zamykać...

-Czekaj...

-Tak? Zamykamy już...

-Dla przyjaciela nie przedłużysz? -dopiero teraz się odwróciłam i zobaczyłam Tae w wejściu.

-Taeś! - wyszłąm z przed lady i mocno go przytuliłam jakbyśmy się znali nie wiadomo ile lat...- no... to co chcesz?

-Tylko czekoladę... kawę piję zawsze tylko z rana... No chyba że urwanie głowy to nawet popołudniu i wieczorem mile widziana.

-Co dziś robiliście?

-Treningi tańca do nowej piosenki i MV no i dla mnie rozszerzony angielski... bo coś mi nie idzie.

-Powoli się nauczysz... Jak ja się nauczyłam koreańskiego to ty się nauczysz angielskiego.

-Y-Hee...?

-Hmm~~?

-Powiesz coś po polsku?

('polski')

-Hmm 'Kocham cię' to salanghae (Autor: przy okazji przetłumaczone)

-A Alien?- w tym momencie podałam mu gorący napój.

-'Kosmita'... - ten się zaśmiał i upił łyk czekolady.

-Jest pyszna...

Zaczęłam się śmiać bo przez bitą śmietanę chłopak miał białe wąsy.

-Czemu się śmiejesz?

-Hahh... masz...masz wąsy... białe...

-Ojć...- i zaczął się śmiać razem ze mną.

[...]

-Odprowadzić cię?

-Nie... spokojnie sama trafie...- to nie tak że nie chcę ja nie chcę kłótni z Adamem...

-No dobrze... miłego wieczoru...

-Paa Taeś 

------------------------------------------------------------------------------------------

To ostatni jutro też chyba wstawie dwa :>

To ostatni jutro też chyba wstawie dwa :>

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Bayooo

𝓓𝔃𝓲𝓮𝓬𝓲𝓪𝓴 | 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰𝓰𝓾𝓴 | 𝓑𝓣𝓢 [𝓩𝓐𝓚𝓞𝓝́𝓒𝓩𝓞𝓝𝓔]Where stories live. Discover now