|67|

74 7 0
                                    

Urodziny dziewczyn zaczęły się jakieś trzy godziny temu. Czuje jakby to był jakieś huczne wesel lub co najmniej bal.

Było tak dużo osób. Najwięcej to chyba z rodziny cioci Lien. 

Trochę za tłoczno się zrobiło więc poszłam szukać jakiegoś odludnego miejsca. I znalazłam takie. Wyszłam poza teren posesji wujka i poszłam na górkę z której było widać chyba całe Daegu. Patrzyłam się na księżyc który dzisiaj świecił najjaśniej.

-Spadająca gwiazda. Pomyśl życzenie- usłyszałam głos za sobą.

Odwróciłam się i ujrzałam Jungkooka.

-Pomyślałaś?

-Tak.

-A jakie?

-Żeby nic nie zmieniać w moim życiu.

-Głębokie- powiedział.

-Chciałeś mi coś powiedzieć- przypomniało mi się.

-A tak- odpowiedział i złapał obie moje dłonie.- Jesteś dobra, miła, ładna i mądra. Czyli masz to wszystko co powiedziała moja mama. Kim Young-Hee.. Ja- Ja cię kocham..

On to powiedział.. Powiedział że mnie kocha.

Zatkało mnie, nie nie mogłam powiedzieć, ale kiedyś słyszałam że czyny są lepsze od słów.

Podeszłam bliżej niego i go pocałowałam co on odwzajemnił. Całowaliśmy się tak do momentu kiedy zaczęło nam brakować powietrza. Oderwaliśmy się od siebie, chwilę później zostałam przyciągnięta przez jego rękę.

-Ja ciebie też Jungkook.

------------------------------------------------

Heyooo!

Nie wiem czy będzie dzisiaj kolejny rozdział ale się postaram.

A więc..

Bayooo!

𝓓𝔃𝓲𝓮𝓬𝓲𝓪𝓴 | 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰𝓰𝓾𝓴 | 𝓑𝓣𝓢 [𝓩𝓐𝓚𝓞𝓝́𝓒𝓩𝓞𝓝𝓔]Where stories live. Discover now