|56|

88 7 0
                                    

-Jimin się trochę spóźni a Sejin jest aktualnie na spotkaniu.

-Tak wiem. Jimin'owi tylko powiedzcie o co chodzi- odezwał się Bang- Jak wiecie lub nie. Taehyung ty akurat wiesz. To jest Kim Eunjin. Jest to siostra V. Nie przyzwyczajajcie się. Zostaje tu do swoich urodzin.

-Wzięłaś?- spytał Tae.

-WZIĘŁAM!- krzyknęła uradowana i razem z bratem zaczęli skakać z radości.

-Dooobrze. Jin zawieziesz mnie do wytwórni?

-Tak. Jasne- ubrali się i poszli. Nawet szybko poszło.

-Jedzenie?-spytał Namjoon.

-Tak.

-Ale Jin był z nami. Ty to gotowałaś?

-Tak.

-Oy.. Jin będzie zły. Chyba że tak jak z tą szklanką ci odpuści.

-Czyli mam rozumieć że jestem zagrożona?

-Spokojnie. Ja cię uratuję- odpowiedzieli razem Kook i Suga.

-Dam.. sobie. Radę.

Odeszłam od Kook'a, Namjoon'a i Sugi, i poszłam do Tae i jego siostry.

-Hej - powiedziałam.

-O! Eun to jest Young-Hee.

-Hej - podałam jej rękę którą uścisnęła- możesz mówić do mnie Hee.

-Jestem Eunjin- uśmiechnęła się do mnie a ja zrobiłam to samo w jej stronę- Uśmiechasz się jak Taeś.

-Dziękuję.

-Gdzie twoja torba?- wtrącił się Tae Tae.

-W salonie- odpowiedziała dziewczyna.

-A ktio to taki słodziutki wystaje cio?- usłyszałam z salonu. A więc postanowiłam tam pójść.

-O boże! Jaka słodka Kuleczka.

-Chcesz go potrzymać?

-A mogę?

-Jasne.

O MAJ GAAASZ! Trzymam właśnie na rękach Yeontan'a. (Autor: Kto lubi Kim Yeontan'a??>)

Zawsze chciałam mieć takiego szpica miniaturowego albo owczarka niemieckiego

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Zawsze chciałam mieć takiego szpica miniaturowego albo owczarka niemieckiego. Ale tak na prawdę każdego bym przygarnęła.

Usiadłam na kanapie bo dostałam sms'a. Na brzuch położyłam sobie Yeontan'a który chwilę się wiercił i potem zasnął.

Sprawdziłam kto napisał.

Mira:

Mogę ci dzisiaj przywieść małą?

Young-Hee:

Jasne. Ale ja mieszkam gdzieś indziej...

Mira:

Tak, tak. Wiem. Jin mi mówił że u nich. Zostawię ci Megan na trzy dni.

Young-Hee:

Okej. To czekam.

~~~~~~~~~~~~

-Wróciłem!- krzyknął Jin.

-Wspaniale. Jin~~

-Tak?

-Mira dzisiaj przyjedzie z małą.

-Wiem. Dzwoniła do mnie.

-Nie jesteś zły że będzie tutaj przeze mnie?

-Dlaczego mam być zły?

-Nie wiem.

-Megan dzisiaj będzie?- spytał Kook z napchanymi polikami.

-Taak. Nie mówi się z pełną buzią Kookie.

-Sorki.

[...]

Usłyszałam dzwonek do drzwi. Wstałam i poszłam otworzyć.

-Ciocia Hee!- krzyknęła mała i mnie przytuliła.

-Tutaj są jej rzeczy. Pa, pa kochanie mamusia przyjedzie za trzy dni- pożegnała się z córką i opuściła dorm.

-Pa- zamknęłam drzwi.

-A co to za księżniczka?- spytał Kook.

Mała od razu się zamieniła w rzeźbę.

-J-Jungkook!

-Możesz do mnie mówić wujku.

-Na prawdę?! Kira mi nie uwierzy! Yyyyyyyy! To Yeontan!

-A tak.

-V!!! Są inni?

-Tak- odpowiedziałam po czym reszta weszła do salonu (oprócz Hobiego).

-To ja pojadę do Miry, tak w razie czego.

-Dobrze Jin. Jedź.

-Pa Jin!- pożegnała się Meg a Księżniczka się uśmiechnął.

-Dobra to kto bawi się ze mną w chowanego?- spytał Tae.

-Ja!- krzyknęła mała na co reszta pokiwała głowami.

-To ja mogę zacząć szukać. Liczę do 20! 1... 2... 3...

Wzięłam Megan z rączkę i pobiegłam z nią w stronę szafy J-Hope'a.

I tak bawiliśmy się przez cały czas. Było jeszcze karaoke i Just Dance. Podgrzaliśmy i zjedliśmy naleśniki które wcześniej zrobiłam i poszliśmy wszyscy spać. No może nie wszyscy bo Jin'a nie było. Zapewne jutro tez go nie będzie- pogrzeb. A J-Hope jest z Jiao zapewne.

--------------------------------------------------------------------------------

Hey!

Przepraszam że nie było rozdziałów ale postaram się napisać jeszcze jeden czy tam dwa.

Trzymajcie się!

Bayooo

𝓓𝔃𝓲𝓮𝓬𝓲𝓪𝓴 | 𝓙𝓮𝓸𝓷 𝓙𝓮𝓸𝓷𝓰𝓰𝓾𝓴 | 𝓑𝓣𝓢 [𝓩𝓐𝓚𝓞𝓝́𝓒𝓩𝓞𝓝𝓔]Where stories live. Discover now