Nadal nie mogłam w to uwierzyć. Chłopak podniósł na mnie wzrok i spojrzał na mój całokształt
-Laura to jest Jackson będzie dzisiaj z tobą pracował-mój fotograf przerwał mi rozmyślenia. Było widać,że Jackson jest tak samo zaskoczony jak ja
-Laura?-zapytał mnie nagle przyglądając się dokładnie
-Zaraz,zaraz...to wy się znacie?-zapytał nas fotograf. Przyjrzałam się mu jeszcze raz bardzo dokładnie. Pokiwałam przecząco głową
-Nie...nie znamy się i nigdy się nie znaliśmy-wzięłam swoje rzeczy i udałam się do garderoby wymijając go szerokim łukiem.
Rzuciłam torbą o ziemię i zaczęłam jakby nigdy nic przebierać się na sesję . Ubierałam na siebie właśnie ostatnie dodatki i poprawiałam detale.
-Laura ja...-usłyszałam czyjś głos. Podniosłam się do pozycji stojącej i spojrzałam w lustro aby zobaczyć postac stojącą za mną. Jackson. Westchnęłam ciężko i wróciłam do poprzednich czynności-Nie będziesz ze mną rozmawiała? Laura dobrze wiesz,że...
-Tak masz rację,wiem,że zdradziłeś mnie w damskiej toalecie z jedną z tych leasek z klubu w naszą rocznicę. Myślałeś,że zapomniałam?-odwróciłam się do niego
-Myślałem,że wszystko juz sobie wyjaśniliśmy-dodał cicho
-Nie...nie wyjaśniliśmy nic. Spotkałeś się ze mną raz, a potem zniknąłeś nie dając znaku życia. Myślałeś,że o tobie zapomniałam? Grubo się myliłeś-dodałam potem i tak samo jak wcześniej wyminęłam chłopaka udając się do fotografa
-A tobie co?-zapytał lekko przerażony spoglądając na moją mimikę twarzy
-Ze mną? Nic,wszystko jest jak zawsze-próbowałam się uspokoic jednak w środku buzowała we mnie złość. Spokojnie poprawiałam fryzurę kiedy Jackson wyszedł z garderoby. Spojrzał na mnie jeszcze jeden raz, a po chwili musieliśmy zacząć sesję.
-No więc musisz objąć ją od tyłu. Trzymać rękę na jej tali. O w tym miejscu.-fotograf pokazał miejsce na moim ciele, a potem sam ułożył tam jego dłoń-Jest idealnie!-uśmiechnął się szeroko i poszedł po aparat-Gotowi? Zaczynamy-przybliżył urządzenie ku swojej twarzy i zaczął cykać zdjęcia. Przez chwilę zupełnie zapomniałam,że to Jackson jednak kiedy jego ręka zaczęła wędrować coraz niżej a usta dotykały mojej szyi wspomnienia z dawnych czasów wróciły. Przeszłość miałam dosłownie przed oczami.
-Musze mieć chwilę przerwy-powiedziałam tylko i udałam się do garderoby juz nie zwracając uwagi na osoby stojące za mną. Zamknęłam dokładnie drzwi opierając się o nie. Westchnęłam. Nie rozumie...dlaczego on wrócił? Dlaczego teraz? Wyciągnęłam z torebki telefon i usiadłam na kanapie szukając numeru do Gab: 'Musimy się spotkać. U mnie jutro o 12 xx' wysłałam jej wiadomość i spojrzałam w lustro.
-Będzie źle Laura...będzie bardzo źle-mówiłam do swojego odbicia w lustrze. Czułam sie jakoś dziwnie. Przecież to mój były i tyle mnie z nim łączyło, a teraz? Teraz go nienawidzę,ale mimo tego cząstka mnie chce mu wybaczyć,ale nie wiem czy potrafię to zrobić. Oparłam się rękoma o blat toaletki i spuściłam głowe trochę w dół. Stałam tak jakiś czas kiedy ktoś zapukał do drzwi.
-Mogę wejść?-zapytał mnie męski dość znany mi głos. Głos który jeszcze rok temu był dla mnie powietrzem. Odwróciłam się do chłopaka i patrzyłam jak powoli zbliża ku mnie.-Przepraszam-mówił idąc-Wiem...zepsułem wszystko,masz rację jestem idiotą,ale pozwól mi to jakoś naprawić. Pozwól mi...
-Mam ci pozwolić znowu zniszczyć moje życie? Nie dziękuję-odpowiedziałam znowu się odwracając do niego plecami.
-Nie chodziło mi o to...-stwierdził stając obok mnie.-Zostańmy przyjaciółmi...tylko tyle chcę-spojrzał na mnie. Moje oczy zaś powędrowały na niego.-Dobrze wiem,że jesteś szczęśliwa ze Stylesem i życzę ci szczęścia-uśmiechnął się lekko
CZYTASZ
stole-me-heart-one-direction
Teen FictionLaura ma 19 lat co będzie jak w jej życiu pojawi sie niespodziewany gość. Jak zareaguje laura? Czy coś do niego poczuje? Czy będzie szczęśliwe zakończenie? Jak nazywa sie chłopak? Kim on jest? Dowiecie się czytajac to opowiadanie mam nadzieje że się...