#08 Ktoś tu ma za wysokie mniemanie o sobie.

20.3K 1.2K 112
                                    

- Masz jakieś zwierzęta w domu?

- Border collie, czarno-biały. Ma na imię Lucky.

- Mam nadzieje, że zabierzesz mnie kiedyś ze sobą na spacer, pod pretekstem psa - poruszył sugestywnie brwiami.

- Tylko czy Harry Styles znajdzie chwilę czasu dla takiej zwykłej dziewczyny jak ja ? - powiedziałam w żartach (choć nie do końca miałam takie podejście do tej sprawy, to nie był dla mnie 'żart', prędzej poważna i bardzo ważna dla mnie sprawa, ponieważ nie chce stracić kontaktu z nim po tym jak zaczęłam lepiej poznawać prawdziwego Harrego, a nie tego którego kreują media).

- Obiecuje, że wejdę do twojego pokoju, choćby przez okno i wyciągnę Cię z niego siłą na spacer.

- Mój pokój jest na pierwszym piętrze, więc będziesz potrzebował drabiny.

- Dam radę. Dobrze, więc teraz moja kolej.

- Co?! Ej, nie oszukuj, jeszcze nie zadałam mojego pytania! - oburzyłam się.

- Zapytałaś czy znajdę dla Ciebie czas, a ja odpowiedziałem.

Moja głowa opadła w zdołowaniu ( głupotą Stylesa ) na podwinięte kolana, a ze strony chłopaka usłyszałam tylko cisze chichotanie.

- Ulubiony muzyk ? - zaśmiał się, był pewny mojej odpowiedzi, ale muszę tu kogoś zawieść.

- Bez namysłu Zayn.

- Wiedzia... Ejjjj, czemu on?! Jak to?! Nieee! To niemożliwe! Jak możesz woleć Malika ode mnie?! Kłamiesz!

- Może nie jesteś w moim typie - zachichotałam na jego nagłą zmianę zachowania.

- Pfff... Ja jestem chłopakiem o którym marzy większość lasek na tym świecie, więc zapewne ty też. Jedynie teraz próbujesz zgrywać niedostępną.

- Ktoś tu ma za wysokie mniemanie o sobie.

OMG! Harry Styles is my friend!  [ W TRAKCIE POPRAWY ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz