#37 Przynajmniej ich nie spaliłem.

16.5K 935 58
                                    

- Naprawdę?! Twoim "popisowym daniem" są frytki?! - wybuchnęłam śmiechem.

- Przynajmniej ich nie spaliłem - przewrócił oczami.

Usiadł obok mnie na kanapie. Odłożył na stół ketchup i wysypał na talerze trochę frytek. W 15 minut zjedliśmy w ciszy nasze porcje.

- Miałeś racje. To są najlepsze frytki jakie jadłam w całym moim życiu.

- Mówisz tak tylko dlatego, żeby mi się podlizać.

- Podlizać się ?! Tobie ?! - parsknęłam śmiechem. - To jest ten moment kiedy mówisz "Ale ja jestem Harry'm Styles'em bla bla bla" - przedrzeźniałam go, robiąc przy tym głupie miny. - ale pamiętaj, że dla mnie jesteś tylko zbyt pewnym siebie, zarozumiałym, nieuczesanym chłopakiem.

- Zapomniałaś dodać "uroczym"... Ej, nie obrażaj mojej fryzury. Obrażaj wszystko co chcesz, ale nie włosy. - Oburzył się nagle gdy zdał sobie sprawę z tego co powiedziałam.

- W każdym razie jesteś brudny od ketchupu. - wskazałam palcem na jego białą koszulkę.

Kiedy na nią spojrzał, chwyciłam szybko butelkę z ketchupem i wydusiłam sporą ilość w jego stronę. Odłożyłam butelkę najdalej jak tylko było to możliwe i sama też się odsunęłam gdyby chciał się na mnie zemścić, ale on się nie poruszył.

- Harry, żyjesz. - spytałam niepewnie.

- Tak i wcale nie jestem zły na Ciebie, więc może w ramach zawarcia pokoju mnie przytulisz? - rozłożył ręce przybliżając się do mnie.

Natychmiast poderwałam się do góry i chciałam się szybko wycofać, ale oczywiście zahaczyłam nogą o sofę, tym samym przewracając się na ziemię i ciągnąc na siebie chłopaka, którego próbowałam się złapać żeby uniknąć upadku. Loczek zachichotał leżąc na mnie.

Zauważyłam jego dłoń przed moja twarzą, ale nie miałam pojęcia co ma zamiar zrobić. Starł z policzka najwyraźniej odrobinę ketchup i wytarł palec w swoją koszulkę.

Oboje zaczęliśmy się śmiać, ponieważ po pierwsze Harry znów mnie przygniatał, a po drugie całe nasze koszulki były w ketchupie. Jednak Styles nie puścił mnie do puki prawie cała moja koszulka nie była w tym pieprzonym sosie.

________

Nikt nie zgadł :D To były frytki heh

OMG! Harry Styles is my friend!  [ W TRAKCIE POPRAWY ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz