OMG! Harry Styles is my friend! [ W TRAKCIE POPRAWY ]

#50 Znajdź sobie dziewczynę Horan.

Gdy tylko razem z Perrie weszłyśmy na backstage gdzie właśnie przebywali zmęczeni po koncercie chłopcy, od razu podeszłam do Harry'ego i wpiłam się w jego usta zarzucając swoje ręce na jego kark. Jemu widocznie bardzo się to spodobało, ponieważ jego dłonie wylądowały na moich biodrach przyciągając mnie bliżej siebie. Nie obchodziło mnie czy ktoś niepowołany może nas razem zobaczyć. Chciałam po prostu mieć go blisko siebie. Od razu usłyszałam komentarz Niall'a:

- Oszczędźcie nam widoków ! Jesteście obrzydliwi.

- Znajdź sobie dziewczynę Horan. - Hazza oderwał się ode mnie z uśmiechem i szturchnął siedzącego na podłokietniku jednej z kanap, przyjaciela, który spadł na podłogę.

Styles usiadł na sofie i wciągnął mnie na swoje kolana, pomimo tego, że obok nas było jeszcze dużo wolnego miejsca.

- Podobało Ci się ? - szepnął do mojego ucha.

- Głupie pytanie - stwierdziłam - było genialnie ! Nadal jestem tak bardzo podekscytowana, ale bolą mnie nogi. - oparłam głowę na jego ramieniu, przymykając oczy, bo byłam już naprawdę zmęczona, a na dodatek w moich uszach cały czas szumiło.

- Zaraz będziemy się zbierać, więc w hotelu sobie odpoczniesz, ale narazie nie dam rady się ruszyć, najchętniej bym się tu przespał, ta kanapa jest taka wyyygooodna - przeciągnął się, ziewając.

***

Przepraszam, że taki krótki, no, ale cóż.. XD taki wyszedł heh. Mam nadzieje, że wam się podoba czy coś.

Mam dwie wiadomości, jedną dobrą, drugą złą, zacznę od złej...

Zła wiadomość : Zostało nam około 3 rozdziałów + epilog (?) Coś koło tego, jeszcze dokładniej zobaczę :)

Dobra wiadomość : Jeśli jeszcze nie znudziło się wam moje FF to możliwe, że ucieszycie się na wiadomość, że najprawdopodobniej napisze jeszcze jego drugą część :) Co o tym sądzicie ? Szczerze.