#53 Kocham Cię

14.7K 802 33
                                    

Harry: Gdzie jesteście ?

Ja: Pod Łukiem Triumfalnym.

Harry: Możecie tam na mnie zaczekać, zaraz będę :)

Po 15 minutach ciągłego robienia sobie zdjęć z Perrie przez jej fanki, pojawił się przed nami czarny Range Rower.

Od razu wsiadłyśmy szybko do samochodu, żeby nie zrobić dużego zamieszania.

Kiedy usiadłam na wolnym miejscu z przodu, od razu cmoknęłam chłopaka w policzek.

- Cześć - przywitał się.

Po chwili byliśmy już pod hotelem, żeby pożegnać Edwards.

- Gdzie jedziemy ? - spytałam.

- Jeszcze się nie domyśliłaś - usłyszałam jego rechot.

- Pfff - parsknęłam.

Nie musiałam długo czekać żeby domyślić się jakie miejsce miał na myśli i serio...jak ja mogłam na to nie wpaść. Wierza Eiffla. Typowo, ale romantycznie.

Kolejka do zakupu biletów nie była długa, więc po niecałych 10 minutach byliśmy już na samym szczycie obserwując miasto.

- Nie spodziewałam się, że jest tu aż tak wysoko. Z dolu wygląda na niższą - zaśmiałam się, gdy Harry chwycił moją dłoń w swoją.

- Jeśli się boisz, mogę Cię przytulić - usłyszałam jego chichot przy moim uchu.

- Nie boje się, ale zawsze możesz mnie przytulić.

Chłopak puścił moją dłoń i objął mnie rękoma w pasie, tak że moje plecy stykały się z jego klatką piersiową.

- Kocham Cię - szepnął do mojego ucha.

Odwróciłam się do niego przodem i złączyłam nasze usta w pocałunku.

- Ja Ciebie też - powiedziałam.


***


Wiem, trochę ostatnio psuje te rozdziały, ale możecie się cieszyć, to już ostatni, pozostał jeszcze tylko epilog :) Miłego wieczoru, kochani.

OMG! Harry Styles is my friend!  [ W TRAKCIE POPRAWY ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz