OMG! Harry Styles is my friend! [ W TRAKCIE POPRAWY ]

#06 Masz w swoim pokoju nasze plakaty ?

- Ty zacznij - zachęcił mnie.

O co powinnam go zapytać ?

- Co najbardziej lubisz w swoim życiu od czasu xfactor'a?

- Już myślałem, że będziesz pytała tylko o resztę chłopaków - zaśmiał się. - Wracając do pytania... Hmmm... - zamyślił się. - Nie ma takiej jednej rzeczy. Poznałem chłopaków, którzy teraz są moimi najlepszymi przyjaciółmi. Sprawiam uśmiech na twarzach milionów nastolatek, co jest naprawdę cholernie motywujące do tworzenia nowej muzyki. Słyszę, że jestem ich powodem do życia. Dzięki mojej pracy zwiedzam cały świat. To wszystko mógłbym wymieniać w nieskończoność. Może kiedyś napiszę o tym książkę... Masz rodzeństwo?

- Tak - odpowiedziałam po prostu.

- Ilu ? - zadał kolejne pytanie.

- Ej, czekaj na swoją kolej. - szturchnęłam swoją stopą jego stopę. - Czy Niall z bliska też wygląda tak seksownie jak na plakatach w moim pokoju ? - zapytałam, ponieważ byłam pewna, że doprowadzę go do szału pytaniem o blondyna, a chciałam rozładować trochę atmosferę między nami.

- Robisz to specjalnie, to nie fair - udał obrażonego.

- Poważnie. Chce wiedzieć. - udawałam, że jestem śmiertelnie poważna.

- Jestem pewny, że dla Ciebie zawsze byłby sexi. Więęęc - przeciągnął. - Twoje rodzeństwo, jak ma na imię?

- Jennifer. Gdybyś mógł zabrać jakąś piosenkarkę na randkę, wiedząc, że na pewno ci nie odmówi, kto by to był.

- Adele. Masz w swoim pokoju nasze plakaty?

- Co? - zdziwiłam się jego pytaniem. Co mam mu odpowiedzieć?!

- Pytając o Nialla mówiłaś o "plakatach w moim pokoju" - namalował cudzysłów w powietrzu, zadowolony ze swojego pytania. - Czyli masz je?

- Aghh... Może...