Rozdział 26

22 1 11
                                    

Nasza czwórka udała się do przygotowanej przez Sunshine sali treningowej. Jak na tutejsze standardy to jest tu nawet ładnie. Na suficie znajduje się rysunek przedstawiający słońce.

Mina: Czemu na suficie znajduje się słońce?

Sunshine: Urodziłam się w klanie, który czci Boginię Słońca. Właśnie dlatego nazywam się Sunshine, co oznacza "Światło słoneczne".

Mina: Rozumiem.

- Sala treningowa jest dobra, ale trochę za mała.

Klasnęłam dłońmi. Sala znacznie się powiększyła. Z zewnątrz nic się nie zmieniło, ale w środku pomieszczenie jest dużo większe.

- Zatem możemy zaczynać trening.

Mina: Nie mogę się doczekać!

Mina zaczęła skakać z ekscytacji.

Aoi: Od czego zaczniemy trening?

Trening Miny powinniśmy rozpocząć od czegoś prostego. Jeśli zaczniemy od czegoś ciężkiego to Mina może sobie nie poradzić.

- Może na początku przetestujemy twoją odporność na kwas?

Mina: Eh? Odporność na kwas?

- Zgadza się. Ta umiejętność gwarantuje ci odporność na na wszystkie kwasy. Będziesz mogła pływać w kwasowych oceanach i nic ci się nie stanie.

Mina: Rozumiem. Jak to przetestujemy?

- Po prostu strzelę do ciebie strumieniem kwasu, który mógłby w sekundę rozpuścić człowieka.

Przez chwilę na twarzy siostry pojawił się strach, ale po chwili się uśmiechnęła.

Mina: Dobrze! Ufam ci!

- Jesteś gotowa?

Mina: Tak!

Wystrzeliłam w stronę dziewczyny strumień kwasu. Jej ubrania natychmiast się stopiły, ale ciało pozostało nietknięte. Później będę musiała stworzyć jej ubrania z funkcją automatycznej regeneracji, albo stworzę jej ubrania odporne na działania kwasu.

Wyłączyłam strumień kwasu.

Aoi: Już naprawiam twoje ubrania.

Aoi cofając czas naprawiła ubrania Miny.

Aoi: Gotowe.

Mina: Dziękuję, Aoi-chan! Twoja kontrola czasu jest bardzo przydatna!

Zdolność manipulowania czasem w końcu jest jedną z najsilniejszych i najbardziej wszechstronnych zdolności.

Mina: Co teraz? Jakiś nowy atak?

- Nie. Teraz nauczę cię latać za pomocą kwasu.

Mina ze zdziwienia aż otworzyła usta.

Mina: Latać?! Naprawdę będę mogła latać?!

Sunshine: Dokładnie tak. Co prawda super wielkich prędkości nie osiągniesz, ale zawsze szybciej jest latać niż chodzić.

Mina: Od czego zaczniemy?! Już nie mogę się doczekać latania!

Naprawdę się podekscytowała, co?

- Zatem na początku wypuść z dłoni strumień kwasu i skieruj go w stronę podłogi. Ewentualnymi zniszczeniami nie przejmuj się, wszystko naprawię pstryknięciem palca.

Mina: Rozumiem. Zaczynam!

Mina skierowała dłonie w podłogę i wypuściła kwas, ale nie wzbiła się w powietrze.

Bogini wśród bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz