Bogini wśród bohaterów

Rozdział 50

Otworzyłam oczy i znalazłam się na dużej arenie. Arena wbrew pozorom nie jest zniszczona, ponieważ wszystkie zniszczenia automatycznie są naprawiane.

Podeszłam do Miny i Aoi, które obserwują walkę między Akirą a Matsuri.

- I jak podoba się ta walka?

Mina: Jest bardzo... widowiska.

Akira wypuścił z ust strumień wrzątku i trafił prosto w Matsuri, ale dziewczynie to nic nie zrobiło.

Mina: Oberwała wrzątkiem, a nawet z bólu nie pisnęła. Niesamowite.

Aoi: Zwykły wrzątek nie wywrze większego wrażenia na Matsuri-sama.

- No i Akira też nie walczy na poważnie. W końcu to tylko trening.

Pięść Matsuri zapłonęła czarnym ogniem i uderzyła Akire w brzuch. Uderzeniem było tak silne, że stworzyło w brzuchu Akiry wielką dziurę.

Mina: To miał być tylko trening! Ona go zabiła!

- Patrz uważnie.

Mina ponownie spojrzała na Akire. Rana chłopaka całkowicie zniknęła i wygląda, jakby nic mu się nie stało.

Mina: Co? Ale jak?

Aoi: Regeneracja Akiry-sama jest na bardzo wysokim poziomie. Rozpuszczenie jego ciała w kwasie w niczym nie pomoże, ponieważ po kilku sekundach wróci do perfekcyjnego stanu.

- Połączenie monstrualnej regeneracji i nieśmiertelności samo w sobie czyni Akire bardzo potężnym przeciwnikiem.

Mina: Zdecydowanie. Jak silna jest regeneracja Akiry?

- Akira posiada regenerację na poziomie ostatecznym. Potrafi zregenerować się z nawet pojedynczego atomu, co dla jego wrogów nie jest dobrą informacją. Aktualnie tylko ja i Matsuri mamy od niego lepszą regenerację, regenerację absolutną.

Mina: Ale skoro jest to ostateczna regeneracjaz a ty Czcigodna posiada regenerację absolutną to oznacza, że ma jakąś słabość, tak?

- Zgadza się. Pierwszym sposobem jest wymazanie jego egzystencji z historii wszechświata, co aktualnie potrafię zrobić tylko ja i Hiro, oraz może parę innych osób. Drugim sposobem zabicia Akiry jest zabicie go w taki sposób, że nawet atom nie pozostanie, co jest raczej niemożliwe dla większości osób. Trzecim i ostatnim sposobem na zabicie go jest wymazanie jego duszy.

Mina: Hiro?

- Chodzi mi o Hirogamiego, Boga Czasu. Nie wymawiam jego pełnego imienia, ponieważ jest za długie.

Akira chwycił Matsuri za twarz, po czym aktywował piekielne płomienie, które zwęgliły twarz dziewczyny. Jednak to nic nie dało, ponieważ po mniej niż sekundzie twarz dziewczyny wróciła do normy.

Mina: Czym różni się regeneracja absolutna od prawie absolutnej?

- Różnic jest niewiele, ale jednak są. Regeneracja absolutna gwarantuje całkowite zregenerowanie ciała, nawet jeśli ciało i dusza zostaną doszczętnie zniszczone. Drugą różnicą jest to, że w żaden sposób naszej regeneracji nie można zatrzymać lub usunąć. Psychiczne zniszczenie nas również jest niemożliwe, ponieważ również natychmiast się zregeneruje.

Mina: Niesamowite. I pomyśleć, że tylko dwie osoby mają regenerację absolutną.

Matsuri wystrzeliła w Akirę promień skoncentrowanej energii, który rozerwał go na kilka części. Oczywiście po chwili jego ciało zregenerowało się i wrócił do dalszej walki.

Mina: Ich trening mnie przeraża. Sama bym już z piętnaście razy zmarła. Każdy z Rady tak trenuje?

- Nie. Tylko trening tej dwójki jest tak ekstremalny. Gdybyś była człowiekiem to już dawno znajdujące się tutaj natężenie many zabiłoby każdego człowieka, nawet All For One by nie wytrzymał tego.