Tym razem nie popełnię wcześniejszego błędu i rozdział z drugiego filmu podzielę na dwie części. A teraz zapraszam do czytania.
************************************Ja razem z resztą klasy zostaliśmy wybrani do udziału w programie bezpieczeństwa na wyspie Nabu. Wskaźnik przestępczości w tym miejscu jest bardzo niski, więc nic złego nie powinno się stać.
Akira pomaga ludziom na plaży, ale znając go śmiało mogę stwierdzić, że więcej czasu poświęca na flirtowanie z dziewczynami.
Aoi zajmuje się ściąganiem latawców lub kotów z drzew. Jako kocica Aoi nie ma problemów ze wspinaczką po drzewach.
Matsuri zajmuje się pomaganiem tonącym osobom, a jeśli zauważy bójkę ludzi to wkracza i rozdziela tych ludzi.
Natomiast ja i Mina oraz kilka innych osób z klasy siedzimy w budynku i odbieramy telefony od osób potrzebujących pomocy.
Mina: Rozumiem, zaraz tam kogoś wyślę.
Dziewczyna odłożyła telefon.
Mina: Kaminari, pan Matsuda ze wschodniej dzielnicy znowu rozładował akumulator.
Kaminari: Serio? Znowu?! Niech ten dziadek w końcu kupi sobie nowy!
Mina: Liczymy na ciebie, Chargezuma!
Kaminari wybiegł z budynku i udał się w stronę pana Matsudy.
Każdy jest zajęty odbieraniem telefonów od ludzi potrzebujących pomocy. Muszę przyznać, że od mojego przybycia na tę planetę jeszcze nie byłam aż tak zajęta pracą.
Uraraka: Zgubiło się dziecko w galerii handlowej! Któryś z bohaterów, jest teraz woln-
Bakugo: Nie jest.
Uraraka: Nie dałeś mi skończyć!
A, no i jest Bakugo, który zamiast pomagać nam w pracy woli czytać przewodnik po wyspie Nabu.
Kirishma: Weź się, Bakugo! Uraraka, ja z tobą pójdę!
Bakugo: Nie znajdziesz żadnego dziecka ze swoją mocą, głąbie!
- W takim razie pozwólcie, że ja się tym zajmę. I tak mam już dość siedzenia w jednym miejscu.
Uraraka: Dasz sobie radę?
- A czy istnieje zadanie, z którym nie dam sobie rady?
Uraraka: W sumie racja. Powodzenia!
Mina: Powodzenia, onee-chan!
Wyszłam z budynku i wzleciałam na pewną wysokość. Wyostrzyłam swój zmysł słuchu, dzięki czemu w jednej chwili słyszę każdą osobę na wyspie, a do tego mogę rozróżnić każdy głos.
Zaczęłam się uważnie przysłuchiwać każdemu głosowi, aż w końcu znalazłam głos chłopca wołającego siostrę. To o niego musi chodzić.
- Zatem do roboty.
Zaczęłam lecieć w stronę źródła głosu. Po maksymalnie piętnastu minutach dotarłam do zaginionego chłopca.
Wyładowałam parę metrów od chłopca.
- Ty jesteś tym zaginionym chłopcem? Shimano Katsuma, tak?
CZYTASZ
Bogini wśród bohaterów
Hayran KurguZa stworzenie wszelkiego istnienia odpowiada tylko jedna osoba. Osoba, która każdego przeciwnika może pokonać samym pchnięciem, osoba, której wiedza nie ma granic, osoba, która stworzyła wszystko co widzialne i niewidzialne... Tą osobą jest Momo Nad...