Rozdział 10

59 4 1
                                    

Aizawa: Wczorajsze włamanie na teren szkoły to sprawka tych przestępców?

Widać, że Aizawa jest poważny. Jeszcze go takiego nie widziałam.

Z portalu wyszli wszyscy przestępcy. Tak na oko to z osiemdziesiąt ich jest. Najgroźniejszy jest duży, czarny humanoidalny potwór o muskularnym ciele. Jego mózg jest odsłonięty, podczy, gdy jego oczy są po bokach głowy. Jego usta przypominają ptasi dziób. Nomu... możesz być ciekawym przeciwnikiem.

Kirishma: Co!? Złoczyńcy? Niemożliwe. Jakim cudem się tu dostali?!

Momo: Proszę pana, co z detektorami?

Trzynastka: Są i tutaj, powinny były zadziałać.

Skoro detektory nie zadziałały, to bardzo prawdopodobne jest to, że zostały wyłączone.

Todoroki: Ciekawe, czy pojawili się też w innych częściach kampus, czy tylko tu. Skoro czujniki nie działają, musi to znaczyć, że mają w swoich szeregach kogoś z mocą zakłócającą ich działanie. Odizolowany kompleks daleko od głównego kampusu, w dodatku w czasie trwania lekcji. Niewykluczone, że to szaleńcy, ale nie są głupi. Ten niespodziewany atak był szykowany w jakimś konkretnym celu.

Biorąc pod uwagę, że All Might miał z nami być, właśnie o niego może im chodzić. W końcu chyba każdy złoczyńca chce jego śmierci.

- Prawdopodobnie zaplanowali ten atak, by zabić All Might'a. Zabicie go byłoby złoczyńcom na rękę, a ta wycieczka jest po prostu idealną okazją do zlikwidowania go.

Momo: Teoria Nadachi-san ma sens. Jest wysoce prawdopodobne, że właśnie o to może chodzić.

Mina ukryła się za mną. Jej strach cały czas narasta.

Aizawa: Trzynastka, zajmij się ewakuacją! Próbujcie skontaktować się ze szkołą! Złoczyńcy zadbali o dezaktywację zabezpieczeń. Muszą mieć kogoś, kto umie zakłócić fale radiowe. Kaminari. Próbuj nawiązać łączność swoją mocą.

Denki: Tak jest!

Izuku: Co pan zamierza?! Chce pan walczyć w pojedynkę?! Jest ich mnóstwo! Nawet jeśli wymaże pan ich indywidualności... Styl walki Eraser Heada polega na neutralizacji mocy i pojmaniu przeciwnika. Przy walce na taką skalę...

Nie chcę umiejszać siły Aizawy-sensei, ale on nie ma szans z takim Nomu. Z zebranych tu osób to tylko ja, Todoroki i Aoi mamy szansę na wygraną z Nomu, ale Aoi miałaby spore trudności z nim.

Aizawa: Bohater musi mieć kilka asów w rękawie. Zajmij się nimi, Trzynastka.

Aizawa zeskoczył ze schodów prosto do przestępców.

- Lepiej będzie wszystko obserwować.

Nad moją dłonią pojawiło się lewitujące oko, które po chwili poleciało pod dach kopuł w samym centrum. Teraz mogę obserwować całą kopułę, pozostając na miejscu.

Cała klasa zaczyna biec w stronę wyjścia. Jedyna osoba, która nie próbuje uciec, to Deku.

- Izuku, to nie jest odpowiedni czas na analizowanie walki! Uciekaj!

Izuku: T-Tak jest!

Zaczął biec w moją stronę.

Nagle przed nami pojawił się portal, przez który przeszedł mężczyzna, który wyglądem przypomina bardziej mgłę.

Kurogiri: Nie pozwolę wam na to. Miło was poznać. Jesteśmy Przymierzem Złoczyńców. Być może popełniamy nietakt, pozwoliliśmy sobie jednak zawitać w progach U.A., bastionie bohaterstwa, by zgładzić All Might'a, Symbol Pokoju.

Bogini wśród bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz