Rozdział 69

11 1 0
                                    

Iida: Festiwal odbędzie się równo za miesiąc! Czas nas nagli, więc musimy dzisiaj podjąć wiele decyzji.

Toru: Najpierw musimy wybrać piosenkę. Jakieś pomysły?

Ojiro: Nie znam się za bardzo na muzyce, więc zdam się na was.

Kaminari: Skoro będzie to koncert dla wszystkich, czy nie powinniśmy wybrać czegoś znanego? Coś nakręcającego!

Mina: Kawałek dobry do tańca!

Jiro: Łącząc wszystkie wasze propozycje, szukamy czegoś w rytmie four-on-the-floor, jak na przykład rock klubowy w stylu new rave. Optymalna do tańca byłaby elektroniczna muzyka klubowa EDM, ale wy chcecie grać na instrumentach, prawda?

- Pogubiłam się na początku, więc zostawię to profesjonalistce.

Po twarzach innych wnioskuję, że nie tylko ja się w tym pogubiłam. Cieszę się, że nie jestem sama.

Jiro: Czy ktoś z was gra na basie lub perkusji?

Nikt nie odpowiedział twierdząco.

Jiro: Głupie pytanie. Podstawą każdej kapeli jest perkusja, jednak ja gram głównie na gitarze, a perkusji dopiero się uczę. Nie dam rady przez miesiąc jednocześnie podszkolić siebie oraz nauczyć gry innych.

Akira: Ja potrafię grać na gitarze elektrycznej oraz basowej. Na elektrycznej lepiej sobie radzę, ponieważ ciągle uczę się gry na gitarze basowej.

Jiro: To już coś. Ktoś jeszcze potrafi na czymś grać?

Kaminari odwrócił się w stronę Bakugo.

Kaminari: Nie gadałeś czasem, że za dzieciaka musiałeś chodzić na lekcję muzyki?

Bakugo: A?

Klasa: Co za niespodzianka!

Bakugo chodził na lekcję muzyki? Tego naprawdę się nie spodziewałam.

Sero: Bakugo, spróbuj zagrać na perkusji.

Bakugo: Po moim trupie.

Odwrócił się do nas plecami.

Akira: Pewnie i tak byś nie dał rady, lamusie.

Po słowach Akiry chłopak zasiadł na perkusji i pokazał swoje umiejętności. Co prawda nie znam się na tym, ale chyba nieźle mu poszło.

Bakugo: He?!

Jiro: Idealny!

Mineta: Niesamowity!

Mina: Człowiek o wielu talentach!

Kaminari: Bakugo będzie naszym perkusistą!

Blondyn zaczął odchodzić od perkusji.

Bakugo: Nie będę uczestniczył w tej durnocie.

Jiro: Bakugo, błagam! Posłuchaj, z tobą na pewno wszystko się super uda!

Bakugo: Nic się nie uda, kretynko! Chcecie pomóc innym klasom rozładować stres, prawda? Jednak gdy robi to samo powód stresu, czyż jego motywem nie jest chęć samozadowolenia? Nie przyjmą tego w spokoju od ludzi, na których są wkurzeni!

Toru: Nie musisz ujmować tego w ten sposób.

Bakugo: Właśnie o tym pieprzonym przymilaniu się mówię!

Iida: Ale on może mieć rację. Nie wzięliśmy pod uwagę uczuć innych.

Todoroki: Nie uczestniczyłeś w dyskusji, więc nie masz prawa narzekać.

Bogini wśród bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz