Więc ten nauczyciel potrafi z ektoplazmy tworzyć swoje klony? Sama podczas walki raczej rzadko korzystam z klonów, bo jeszcze nikt mnie nie zmusił do użycia tej mocy. Głównie z pomocą klonów robię masaż samej sobie.
Klony nauczyciela od razu ruszyły w stronę żaby i ptaka. Tokoyami swoim Dark Shadow chwycił żabkę i rzucił nią, a następnie Asui wystrzeliła w jego stronę język, którym go owinęła.
Oboje dostali się na jedno z wyższych pięter pomieszczenia.
Izuku: Dobrzy są! Tylko oni mogli wymyślić taką ucieczkę!
Ja i tak nie muszę uciekać przed przeciwnikiem. W końcu nikt, z wyjątkiem Yukimaru, nie jest dla mnie jakimkolwiek zagrożeniem.
Recovery Girl: Umiejętności komunikacji. W naszym społeczeństwie to prosta i ważna umiejętność dla bohatera. Lepsze od idealnego zgrania ze swoim partnerem jest umiejętność wypracowania pewnego standardu z każdym.
Izuku: Mimo że to egzamin, każdy uczeń zostaje zmuszony do zmierzenia się ze swoją słabością, prawda?
Recovery Girl: Zgadza się.
Izuku: Ciekawe, nad czym muszą popracować Tokoyami i Asui. Jakoś nie widzę, żeby Dar profesora Ektoplazmy był dla nich kiepski...
- Ależ jest... dla ptaka, przepraszam, dla Tokoyami'ego.
Uraraka i Izuku spojrzeli na mnie.
Uraraka: Dlaczego?
- Zobaczycie.
Walka nauczyciela z uczniami toczy się w najlepsze. Doskonale widać, że profesor Ektoplazma nie daje im fory, chociaż i tak dobrze sobie radzą.
- Siłą Tokoyami'ego w jego szybkich atakach jest zasięg, który pozwala mu zachować dystans. Ale jeśli spojrzymy na to z innej perspektywy, jeśli przeciwnik zbliży się do Fumikage, nie da sobie rady.
Recovery Girl: Zgadza się. Jest dokładnie tak, jak mówi Nadachi.
Uraraka: Tokoyami ma taką słabość?
Izuku: To dlatego jego przeciwnikiem jest Ektoplazma, który ma wiele klonów, mogących pojawić się niespodziewanie.
Recovery Girl: Z drugiej strony, Tsuyu Asui... Wspaniała uczennica bez większych słabości. Dlatego musi zapewnić wsparcie swojemu sojusznikowi, który jest potężny i ma kilka słabości. Jej zdolność do zachowania zimnej krwi może być emocjonalnym wsparciem podczas kryzysu.
Izuku: Emocjonalne wsparcie...
Asui i Tokoyami dotarli do ostatniego pomieszczenia, gdzie znajduje się wyjścia oraz oryginalne ciało profesora Ektoplazmy, ale...
...Ektoplazma stworzył jednego, bardzo dużego klona, który natychmiast ich zaatakował.
Asui i Tokoyami zostali uwięzieni w ciele klona. Dark Shadow teraz samodzielnie musi stoczyć pojedynke z nauczycielem.
Walka w końcu dobiegła końca. Dark Shadow na nogę nauczyciela założył kajdanki.
Uraraka: Udało im się! Zwyciężyli!
Izuku: Dark Shadow i Żaba! Razem zrobili świetny użytek ze swoich Darów!
Uraraka: Można było się tego spodziewać!
Kolejną walką była Ojiro i Iida przeciwko profesorowi Power Loader, ale w gruncie rzeczy była bardzo nudna, więc nie będę traciła czasu na opisywanie jej.
Autor mnie zabije, właśnie zniszczyłam czwartą ścianę.
Jiburiru: Mam dobry humor, więc dzisiaj ci odpuszczę. W każdym razie możemy pominąć nudną walkę robota i pana nudnego i od razu przejść do walki Yaorozou i Todoroki kontra Aizawa.
Tak więc zaczęła się kolejna walka, która tym razem jest jakkolwiek ciekawa. Przeciwnikiem jest nasz wychowawca, którego moc jest całkiem niezła, więc walka może być ciekawa.
Podczas biegu Yaorozou nieustannie tworzy matrioszki. Gdyby Aizawa wymazał jej moc to od razu by się zorientowali, że w pobliżu znajduje się wychowawca.
Oboje zatrzymali się, by swobodnie porozmawiać, ale nawet nie zauważyli, że Momo przestała tworzyć matrioszki. Oczywiście chwilę później pojawił się Aizawa.
Aizawa pojawił się między Yaorozou i Todorokim. Chłopak od razu zaatakował wychowawcę, a Momo zaczęła uciekać.
Aizawa za pomocą swoich bandaży unieruchomił Todorokiego. Związał tułów Todorokiego swoimi bandażami, po czym przerzucił go nad linią elektryczną, a następnie drugą część bandaży przywiązał do słupa. Na sam koniec wysypał na ziemi masę ostrych przedmiotów, więc taki upadek dla Todorokiego byłby bardzo bolesny.
- Bardzo ciekawe zagranie.
Aizawa w końcu dogonił Yaorozou i związał jej rękę bandażem, ale najwidoczniej nie wymazał jej mocy, ponieważ po chwili stworzyła jakieś urzędzie. Uwolniła się i zaczęła biec w przeciwnym kierunku.
W końcu dobiegła do Todorokiego, ale Aizawa również zaczął ją doganiać.
Widać, że ma problemy z podjęciem decyzji. Chyba od czasu Festiwalu Sportowego się tak zachowuje.
Nagle Yaorozou rzuciła nad siebie wszystkie matrioszki. Aizawa kopnął jedną, czego skutkiem było otworzenie się matrioszki, a w środku lalki znalazł się granat błyskowy, który oślepił wychowawcę.
Yaorozou wykorzystała chwilę i bezpiecznie ściągnęła Todorokiego na ziemię.
Todoroki chciał użyć swojego daru, ale najwidoczniej Aizawa zdążył go wymazać. Następnie oboje zaczęli uciekać.
Nagle Todoroki stworzył wielką ścianę lodu. Czyżby Aizawa musiał mrugnąć? Innego wytłumaczenia nie widzę.
Yaorozou zaczęła tworzyć materiał podobny do bandaży Aizawy.
Uraraka: Dlaczego Aizawa-sensei ich nie goni?
Izuku: Mógł nadużyć swojego daru.
- Nie. Brama znajduje się za Aizawą, więc nie ma sensu, by ich gonił.
Walka trwała jeszcze chwilę, ale ostatecznie zakończyła się zwycięstwem drużyny Todorokiego i Yaorozou. Był to ciekawy pojedynek, a już z pewnością lepszy od poprzedniego.
A więc nadeszła pora na naszą walkę.
- Uraraka, idziemy. Teraz będzie nasza walka z Trzynastką.
Uraraka: Zatem chodźmy! Pokażmy, na co nas stać!
CZYTASZ
Bogini wśród bohaterów
FanfictionZa stworzenie wszelkiego istnienia odpowiada tylko jedna osoba. Osoba, która każdego przeciwnika może pokonać samym pchnięciem, osoba, której wiedza nie ma granic, osoba, która stworzyła wszystko co widzialne i niewidzialne... Tą osobą jest Momo Nad...