Rozdział 60

18 1 4
                                    

Część osób zostało na zewnątrz, by zająć się wsparciem wroga, a część wbiegła do środka. Sunshine została na zewnątrz, więc nie powinni mieć problemów z pokonaniem wrogów.

Fat Gum: Na razie żadnych podejrzanych działań.

Rock Lock: Mam ci do tego bardzo złe przeczucia. Jednak teraz nie mamy wyjścia, jak tylko kontynuować.

Czemu on musi być tak negatywnie do wszystkiego nastawiony? Od samego początku to on najczęściej narzeka i patrzy na wszystko tylko z negatywnej perspektywy.

Tamaki: Czyżby był przeciek i ktoś ujawnił im informacje? Zupełnie jakby specjalnie się tu wszyscy zgromadzili.

Policjant: Gdyby tak było, staraliby się nas unikać. Powinni być już przyzwyczajeni do pracy jako jedność.

Aizawa: Po złożeniu przysięgi stają się w pełni lojalni wobec szefa i braci. Mogą czuć się teraz niedowartościowani, ale to sprawia, że te tradycyjne mafijne więzi są dla nich jeszcze ważniejsze. Pomimo tego zamieszania Chisaki i jego główni ludzie wciąż się nie pokazali.

Nawet w grach od razu nie będziesz walczyć z głównymi przeciwnikami. Najpierw musisz pokonać jakieś randomy, a dopiero później zacznie się walka z ciekawszymi przeciwnikami.

Aizawa: Pewnie przygotowują się pod ziemią do ukrycia lub ucieczki.

Kirishma: I to ma być lojalność?! Zrzucanie wszystkiego na podwładnych i wianie nie jest ani trochę męskie!

Ale tak jakby często to tak wygląda. Władze kraju ukrywają się w schronach lub uciekają z kraju, a żołnierze muszę walczyć do końca. Oczywiście mogą zdarzyć się wyjątki, ale jest to raczej rzadkość.

Fat Gum: Pełna zgoda!

Nagle Nighteye zatrzymał się i spojrzał w stronę rośliny w doniczce.

Nighteye: To tutaj. Jest tu urządzenie otwierające ukryte przejście. Wciskając płytki w określonej kolejności, zostanie otwarte!

Nighteye przesunął doniczkę i zaczął wciskać płytki w odpowiedniej kolejności. Po tym otworzyło się ukryte przejście.

Bubble Girl: Niczym w kryjówce ninja, prawda?

Aoi: Powinniśmy uważać na nieznane nam moce. Nagle ktoś złapał za ścianę, po czym z ukrycia wyszło trzech mężczyzn, z czego jeden ma nóż.

Złoczyńca1: Coście za jedni, dranie?!

Mężczyzna z bronią chciał trafić mnie nożem, ale Aoi w ostatniej chwili związała go łańcuchami.

Aoi: Nikt nie ma prawa atakować Panienki. Rozumiesz?

Drugi mężczyzna chciał zaatakować Aoi od tyłu, ale nie zdołał. Kocica zatrzymała czas i uderzyła go w brzuch, po czym wznowiła upływ czasu.

Aoi: Ja się nimi zajmę. Wy idźcie dalej.

Bubble Girl: W takim razie zostanę z tobą. Sama możesz sobie nie poradzić.

Aoi: Dla mnie takie robaki nie stanowią wyzwania, ale nich będzie.

- Tylko uważaj na siebie, Aoi.

Aoi: Tak jest, Panienko.

Nighteye: Ruszajmy!

Bubble Girl: Wkrótce do was dołączymy!

Wbiegliśmy do ukrytego przejścia, które prowadzi do głębszych części budynku.

Nighteye: Już niedaleko! Pospieszny się!

Nighteye biegł przed nami, by wskazać nam drogę, ale skończyło się na tym, że znaleźliśmy się w ślepym zaułku.

Bogini wśród bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz