Rozdział 48

20 2 1
                                    

Pov Momo

Wyszłam z łazienki i skierowałam na parter, gdzie znajdowały się Aoi i Mina.

- Więc to tu jesteście.

Mina: Ohayo, onee-chan.

Aoi: Dobrze się spało, kochanie?

- Tak, bardzo dobrze. W każdym razie jesteście gotowe? Za pół godziny jedziemy.

Mina: Oczywiście, że jestem gotowa! Nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak bardzo na to czekam!

Usiadłam obok dziewczyn.

- Prawdopodobnie będziemy spać w budynku Rady.

Mina: Nie dam rady zasnąć. Jestem zbyt podekscytowana tym wydarzeniem, więc z pewnością nie zasnę.

Aoi: W takim razie co będziesz robić, skoro spać nie zamierzasz?

Mina: Myślałam o tym, by z Akirą zagrać w UNO.

- Powodzenia. Akira jest wielkim mistrzem w UNO.

Mina: Teraz jeszcze bardziej nie mogę się tego doczekać! W gimnazjum nazywali mnie królową UNO, ponieważ nigdy nie przegrałam.

- Ten tytuł mało ci da. Akira ma kilkaset milionów lat, więc samym doświadczeniem cię przewyższa.

Aoi: Powinniśmy się ubrać w bardziej odpowiednie ciuchy. Do przyjazdu karocy zostało mało czasu.

Mina: Czekaj, co?! Karoca!?

- No tak. Karoca zabierze nas do budynku Rady.

Aoi: Powinniśmy się pospieszyć. Mina, załóż swój uniform pokojówki, a ja ubiorę Panienkę.

Mina: Nie mogę zająć się ubraniem onee-chan?

Aoi: Wybacz, ale wciąż brakuje ci doświadczenia. Z resztą spotkanie Rady jest bardzo ważnym wydarzeniem, więc nie mogę dopuścić do nawet najmniejszej pomyłki.

Mina: Rozumiem. W takim razie idę się przygotować.

Mina ruszyła w stronę swojego pokoju.

Aoi: Pora brać się do pracy.

Udałyśmy się w stronę mojego pokoju.

Aoi: Gdyby Panienka obudziła się wcześniej to problemu by nie było.

- Mogłaś mnie obudzić.

Aoi: Tak jakby to było możliwe. Bomba atomowa by Panienki nie obudziła.

No w sumie racja.

- Racja. Obudzenie mnie faktycznie może nie być takie proste.

Weszliśmy do mojego pokoju. Usiadłam na łóżku, a Aoi od razu zaczęła przeglądać moje ciuchy, by znaleźć odpowiednie ciuchy.

W końcu wyciągnęła z szafy odpowiednie ubrania.

Aoi: Proszę wstać, Panienko. Muszę Panienkę ubrać.

Wykonałam jej polecenie. Aoi od razu zaczęła ściągać ze mnie ciuchy, a następnie ubrała mnie w bardziej szykowny strój.

W następnej kolejności Aoi zajęła się moimi włosami, a na samym końcu zrobiła mi delikatny makijaż.

Aoi: Gotowe. Teraz tylko ja muszę się ubrać.

- Rozumiem. Pomóc ci się ubrać.

Aoi: Nie. Panienka nie powinna się czymś takim zajmować. Proszę na zewnątrz na mnie poczekać.

Bogini wśród bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz