- Zew Krwi: Aktywacja.
Moje oczy stały się jaskrawo czerwone, włosy stały się ciemniejsze. Pazury stały się dłuższe i ostrzejsze, niczym brzytwa, a moje zęby stały się ostrzejsze.
- Ojiro-san, sama się tym zajmę. Ty się wycofaj.
Ojiro: Ale...!
- Nie dyskutuj. To tylko kilka procent tego trybu, więc raczej nie stracę panowania nad sobą, ale i tak oddal się dla bezpieczeństwa.
Ojiro: Rozumiem.
Ojiro oddalił się ode mnie.
Spojrzałam w stronę złoczyńców.
- To wasz koniec.
Zaczęłam biec w stronę przeciwników.
Złoczyńca1: Co za skończona idiotka.
W ciągu sekundy znalazłam się obok przestępcy i uderzyłam go w brzuch. Moje pazury wbiły się w jego ciało i przeszyły na wylot.
Złoczyńca1: Arghh!
Rzuciłam przestępcą w ścianę.
Złoczyńca, który zamiast rąk ma ostrza, rzucił się w moją stronę. Jedną dłonią zablokowałam jego atak, a drugą dłonią zniszczyłam jego ostrze.
- Tylko na tyle cię stać?
Od tyłu chciał ktoś inny mnie zaatakować, ale udało mi się uniknąć jego ataku.
Złoczyńca11: Jak!?
- Moje wszystkie zmysły w tym trybie stają się ostrzejsze.
Skoczyłam w stronę jednego z przeciwników i owinęłam swoje grube uda wokół jego szyi, po czym zaczęłam go dusić. Próbował mnie zrzucić z siebie, ale był bezsilny wobec potęgi moich ud.
Kilku przeciwników postanowiło mnie zaatakować, ale zdążyłam wbić pazury w ich pięty. Zaczęli agonalnie krzyczeć.
Zeskoczyłam z mężczyzny, który następnie padł na ziemię.
- Jeszcze ani razu mnie nie zraniliście.
Jeden mężczyzna zaczął biec w moją stronę. W ostatniej chwili chwyciłam go za ramię i przerzuciłam przez siebie. Jego ciało uderzyło w zimie, a w miejscu uderzenia powstał mały krater.
Złoczyńca18: To twój koniec!
Kilku przeciwników wycelowało do mnie z karabinów.
- Urocze.
Zaczęłam biec w ich kierunku z wysuniętymi pazurami. W ciągu sekundy znalazłam się za nimi, a z moich pazurów zaczęła skapywać ich krew. Karabiny przestępców w jednej chwili zostały pocięte na małe kawałki, a na ciałach mężczyzn znalazło się bardzo dużo cięć.
- Macie szczęście, że to tylko pięć procent tej mocy. Z większą ilością już byście zostali pocięci na plastry.
Pięć procent Zewu Krwi pozwala mi pokonać przeciętnego człowieka, osiemnaście procent pozwala mi pokonać wampira, pięćdziesiąt dziewięć procent umożliwia mi przetrwanie walki z Demonem, a sto procent pozwala mi przetrwać walkę z półbogiem niskiej rangi.
Jeden z mężczyzn zaczął do mnie biec. Jego pięść zbliżyła się do mojej twarzy, ale złapałam go dłonią.
- Pa pa.
Rzuciłam przeciwnikiem w ścianę, przez którą się przebił. To jedno uderzenie wystarczyło, by przeciwnik stracił przytomność.
Złoczyńca14: Zdychaj!
CZYTASZ
Bogini wśród bohaterów
FanfictionZa stworzenie wszelkiego istnienia odpowiada tylko jedna osoba. Osoba, która każdego przeciwnika może pokonać samym pchnięciem, osoba, której wiedza nie ma granic, osoba, która stworzyła wszystko co widzialne i niewidzialne... Tą osobą jest Momo Nad...