Rozdział 4

133 7 3
                                    

Od czasu naszego przybycia do tego świata minęły już dwa dni. W międzyczasie już całkiem nieźle poznałyśmy to miasto.

Opuściłam wannę i wypuściłam wodę. Zaczęłam ubierać swoje ciuchy, przeczesałam włosy, a makijażu nie muszę używać, bo bez niego wyglądam lepiej.

Spojrzałam w stronę lustra, by sprawdzić, czy dobrze wyglądam.

- Wspaniale wyglądam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wspaniale wyglądam.

Opuściłam łazienkę i udałam się do kuchni, gdzie już czekała Aoi. Na stole już czekało śniadanie. Z tego co mogę zauważyć to na śniadanie mamy zupę miso z łososiem oraz ryż ze słodkimi ziemniakami.

- Pachnie wspaniale~

Aoi: A jeszcze lepiej smakuje.

Zaczęłyśmy jeść śniadanie.

- Jest dopiero piąta rano. Co byś chciała zrobić?

Aoi: Z chęcią pójdę na plażę. Chciałbym zobaczyć, jak plaża wygląda w tym świecie.

- Dobry pomysł! W takim razie po śniadaniu idziemy zobaczyć plaże.

Śniadanie przygotowane przez Aoi jest niezwykłe. Ta dziewczyna z prostych kanapek potrafi przygotować wspaniałe jedzenie. Co prawda mogę stworzyć jedzenie z niczego, ale to przygotowane przez Aoi jest dużo lepsze. Nawet najlepszy kucharz nie osiągnie jej poziomu.

Aoi: Widzę, że śniadanie smakuje.

- Oczywiście, że smakuje. Potrawy przygotowane przez Ciebie są najlepsze w wszystkich wszechświatach.

Aoi: Cieszą mnie twe słowa.

Aoi spojrzała na mnie swoimi pięknymi oczkami.

Aoi: Mogę zadać pytanie?

- Oczywiście. O co chodzi?

Aoi: Czemu podczas wczorajszej zabawy w łóżku byłaś taka brutalna?

- Ponieważ zjadałaś moje ciastko z kawałkami czekolady! Musiałam cię jakoś ukarać, a to była ku temu idealna okazja, ponieważ nie mogłaś mi uciec.

Aoi: Rozumiem. Obiecuję, że więcej nie zjem twoich ciastek. Ale czemu twierdzisz, że nie mogłam uciec?

- Ponieważ bardzo dobrze cię znam. Wiem, że jak nikt inny pragniesz bym bawiła się twoim ciałem. Oraz jest jeszcze inny powód.

Aoi przechyliła głowę, pokazując, że nie rozumie.

- Zdradziłaś mnie.

Aoi: Nigdy bym tego nie zrobiła.

- TWOJE CYCKI ZNOWU UROSŁY!! Czemu nie możesz być tak płaska, jak ja!?!?

Aoi się zarumieniła.

Aoi: P-Przepraszam. Ona same rosną i przestać nie chcą.

Bogini wśród bohaterówOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz