Witam w drugim rozdziale specjalnym. W tym rozdziale postanowiłem skupić się na... przeszłości naszej kochanej Aoi!
Zapraszam do czytania.
*********************************
Pov Aoi
Nadszedł weekend, więc mamy wolne. Może powinnam udać się na zakupy? W sumie to nie jest taki zły pomysł. Ale oczywiście najpierw śniadanie.
Wyszłam z pokoju i udałam się do kuchni, by przygotować śniadanie.
- Moja ukochana Momo pewnie jeszcze śpi. Mam nadzieję, że nie przerwę jej snu.
Co by tu przygotować na śniadanie? Może jajecznica z bekonem i szczypiorkiem. Co prawda kurze jajka w tym świecie są strasznie małe, ale nie można wybrzydzać.
- No to do roboty.
Zaczęłam przygotowywać śniadanie.
Nagle na chwilę straciłam równowagę. Przed upadkiem na ziemię złapałam się szafki.
- C-Co się stało?
Zignorowałam wydarzenie sprzed chwili i wróciłam do przygotowania śniadania.
Przez cały czas czuję ból głowy, który stopniowo wzrasta. Staram się to zignorować, ale to przestaje być możliwe.
Wyłączyłam gaz i udałam się do łazienki. Obmyłam twarz zimną wodą.
- Co jest?
W swoim odbicie w lustrze zauważyłam, że moja twarz pokryta jest rumieńcem.
???: Kochanie? Coś się stało?
Spojrzałam za siebie i zauważyłam zmartwioną Momo.
- Trochę źle się czuję. Chyba jestem chora.
Momo: Uklęknij. Zmierzę ci temperaturę.
Wykonałam jej polecenie. Momo zbliżyła się do mnie i dłonią zmierzyła mi temperaturę.
Momo: Masz gorączkę. W tej chwili wracaj do łóżka. Przygotuję ci rosół i zajmę się tobą.
- Ale-
Momo: Żadnego sprzeciwu. W tej chwili idziesz do łóżka i nie próbuj wychodzić.
- Ale co jeśli zarazisz się ode mnie?
Momo: Zapomniałaś, że nie mogę być chora? Jestem odporna na wszelkiego rodzaju choroby czy wirusy.
- Ach, no tak. W takim razie mam nadzieję, że dobrze się mną zaopiekujesz.
Udałam się w stronę swojego pokoju. Kilka razy straciłam równowagę, ale nic mi się nie stało.
Otworzyłam drzwi do swojego pokoju i od razu wróciłam do łóżka. Na szczęście piżamy jeszcze nie ścigałam, więc przebierać się nie muszę.
Moje oczy stały się cięższe i same zaczęły się zamykać. Po chwili wszystko pociemniało.
Sen
Zeszłam z skupiska śmieci, które równie dobrze mogę nazwać swoim łóżkiem. Nie dość, że jestem zwykłym plebejuszem to na dodatek mam kocie elementy, przez co wszyscy mną gardzą. By nie umrzeć z głodu muszę okradać innych.
- Ja to po prostu mam wspaniałe życie...
Założyłam swoje ciuchy, które już znajdują się w tragicznym stanie, ale nie stać mnie na kupno nowych lub naprawę aktualnych.
CZYTASZ
Bogini wśród bohaterów
FanfictionZa stworzenie wszelkiego istnienia odpowiada tylko jedna osoba. Osoba, która każdego przeciwnika może pokonać samym pchnięciem, osoba, której wiedza nie ma granic, osoba, która stworzyła wszystko co widzialne i niewidzialne... Tą osobą jest Momo Nad...