Chapter17

1.3K 8 13
                                    

Nie każdy wybór musi być idealny w naszym życiu, tym bardziej kiedy nie jesteśmy w pełni doświadczeni. Doświadczenie nabieramy latami. Rosie mająca doświadczenie z krótkiego życia, chociaż to już jej dużo dawało.

Jungkook miał zamiar zwrócić uwagę młodym, aby uprawiali seks ciszej. Rozumiał wszystko, ale można by było ciszej jęczeć wiedząc, że ktoś jest inny w domu. Nie kulturalne to z ich strony. Nikt nie powinien tak zachowywać, tym bardziej robiąc to w głośny sposób. Można to nawet powoli traktować jako seks w miejscu publicznym, a to jest karalne.

Jimin zaufał bardzo dziewczynie, nie słusznie to zrobił. Rosie mogła teraz jego wykorzystać w każdy możliwy sposób, ale wciąż wolała poczekać. Musiała mieć stu procentową pewność, że chłopak jest jej oddany. Żeby wskoczył za nią dosłownie w ogień.

W sobotę wieczór wszyscy byli umówieni na wspólne spędzenie czasu, co ciężko o to w takim dużym domu. Rzadko kiedy spotykają się podczas drogi do kuchni czy salonu i zazwyczaj wszyscy siedzą u siebie w pokoju.

Rosie siedziała osobno niż wszyscy, bo nie było miejsca dla niej na kanapie. Biedna musiała siedzieć na zimnej podłodze, ale zbytnio jej to nie przeszkadzało. Trochę mróz zaglądał w rowek, tragedii nie było.

- Chciałbym poruszyć dosyć kontrowersyjny temat dla nas wszystkich ostatniego czasu - zaczął mówić lider zespołu - Donoszą do mnie skargi. Nie tylko mi to przeszkadza, ale innym członkom zespołu także. Rosie i Jimin. Rozumiem, że się kochać i jesteście młodzi to chcecie szaleć. Moglibyście robić to ciszej? Przeszkadza nam to.

- Ale co robić ciszej? - zaśmiała się głupio dziewczyna - Nie moja wina, że chrapie.

- Nie chodzi o sen.

- A o co?

- Za głośno uprawiacie seks - wtrącił się Seokjin.

- Przecież seks to nie grzech. Każdy może go próbować, co nie? Jeżeli ktoś nie chce słuchać to nie musi. Nikt przecież nie każę.

- O ty mała... - wyjąkał pod nosem RM.

- Coś mówiłeś? - zapytała odwracając wzrok z twarzy chłopaka na kominek.

Jimin sobie pomyślał coś dziwnego na temat Rosie:

„ Od kiedy ona jest taka wredna? Dla mnie ciągle jest miła, nie znam jej z tej strony. Obawiam się, że zmieni podejście do mnie po dłuższym czasie znajomości. Może go ja jestem głównym jej celem?"

Park Jimin jeszcze wiele nie wiedział o niej, tak jak reszta członków zespołu. Nikt się nie domyślił o śmierci jej rodziców, nawet nie podejrzewali, aby miała coś wspólnego z tą sytuacją. 

Rosie stała się świetnym kłamcą, że nawet jej źrenica się nie powiększyła przy mówieniu bredni.

Gdy tylko została na sam z chłopakiem, późnym bardzo późnym wieczorem sobotnim... musiała wprowadzić swój plan powoli w życie. Z tyłu głowy miała ochotę mordu, ale chciała zacząć to najpierw od tortur. Tortury chciała zostawić sobie dla ostatniej osoby, którą najbardziej gardzi.

Pozory najcześciej mylą, osoby wyglądające na spokojne i miłe, okazują się potworami.

Rozsiadła się wygodnie na łóżku swojego chłopaka i przyglądała mu się uwodzicielsko. Czekała aż podejdzie do niej bliżej i będzie mogła zacząć wprowadzać swój plan w życie.

- Jimin - zaczęła mówić słodko - Chciałabym z tobą o czymś porozmawiać.

- A ja z tobą też o czymś bardzo ważnym. Mógłbym zacząć pierwszy? - wtrącił się w jej słowo.

- No dobrze - wybił ją z rytmu.

- Chłopaki mieli racje, bo ciągle uprawiamy ten seks jakby był najważniejszy w naszym życiu, a przecież tak nie jest. Uważam, że powinniśmy ograniczyć to w pewnym stopniu - westchnął głośno - Z piętnastu razy do trzech. Wiem to duże przejście, ale zaczynam mieć wyrzuty sumienia. Nie chce, abyś myślała, że jestem z tobą tylko dla seksu. Kocham ciebie i chce żebyś miała we mnie wsparcie.

- Oh... jesteś taki uroczy głuptasku - uśmiechnęła się, a następnie pocałowała jego w czoło.

- Zgadzasz się na to? - zapytał nieśmiało.

- Jasne.

- A ty skarbie o czym chciałaś porozmawiać? Pewnie to będzie o wiele ważniejsze niż moje brednie.

- Czy ważniejsze to nie wiem... - zaśmiała się - Twój penis przez ciągły seks nie ma odpoczynku, więc przyda mu się życie w celibacie.

- Zgadza się - również się zaśmiał - Więc co chciałaś mi powiedzieć?

Jak myślicie jaki ma plan Rosie?
Podejrzewacie o co może chodzić dziewczynie?

Who am I? [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz