Nie istnieje na świecie żaden mężczyzna, który zasługiwałby na to, by serce kobiety dla niego się rozerwało. Mężczyzna, nawet jeśli uważa, że jest namiętnie zakochany, zawsze znajdzie sobie jakąś inną kobietę, żeby się pocieszyć. Kobieta zaś nigdy.
~ Cristina MoratoBLAKE
Leżę na boku, Alex jest za mną, jedną rękę owinął ciasno wokół mojej talii. Obracam się na plecy, chcę się przeciągnąć. Ziewam i naprężam ciało po całej nocy spoczynku w jednej pozycji. Dokładnie tak samo zasypialiśmy. Nie wiem, jakim cudem przespałam tak całą noc. Nie cierpię, kiedy ktoś mnie przytula przed zaśnięciem, bo wtedy przerzucona przeze mnie ręka czy noga sprawiają wrażenie dwukrotnie cięższych, co znacznie utrudnia mi zasypianie. Wieczorem chciałam poczekać, aż Alex zaśnie i wyplątać się z jego objęć, ale chyba zasnęłam pierwsza.
Przez przypadek trącam Greya łokciem w głowę, otwiera oczy i robi dokładnie to, co ja przed chwilą — przeciąga się, ziewając.
— Dzień dobry, słonko. — Znów jest bokiem do mnie. Podpiera się na ręce i całuje mnie w policzek. — Dobrze spałaś?
— Zaskakująco tak, chociaż ktoś całą noc się do mnie przytulał. A ty?
— Przyjemnie się z tobą śpi. Przyzwyczajaj się do tego przytulania. — Uśmiecham się, kiedy dociera do mnie, że za jakiś czas spanie razem stanie się dla nas normalne. Cieszę się na samą myśl o tym, że codziennie będę budzić się obok Alexa.
— Chyba dam radę się przyzwyczaić. — On też się uśmiecha. Wzdycham, bo za chwilę prawdopodobnie nie będzie miał tak dobrego humoru.
Chcę zapytać go o jeszcze jedną rzecz związaną z Grace. Nie mogę pojąć, dlaczego nie powiedział mi o niej w trakcie lotu, kiedy pytałam o powody jego postępowania względem kobiet.
— Kiedy tu lecieliśmy, pytałam, czy w twoim życiu wydarzyło się coś, co bezpośrednio wpłynęło na twój stosunek do kobiet. Dlaczego wtedy nie opowiedziałeś mi o Grace? — Wygląda na zaskoczonego moim pytaniem. Zamyka oczy, bierze głęboki wdech, przez chwilę zatrzymuje powietrze w płucach. Wraz z wydechem z jego ust wydostaje się odpowiedź na moje pytanie:
— Bo się bałem.
— Czego? — Znów przerwa. Widzę, że nie jest mu łatwo.
— Otworzenia się przed tobą, pokazania emocji. One świadczą o słabości człowieka. — Ani trochę nie podoba mi się ta odpowiedź. Zrozumiałabym to jeszcze jakiś czas temu, ale nie w momencie, kiedy sama całkowicie odsłoniłam przed nim swoją przeszłość.
— Więc wolałeś przybrać pozę zimnego drania, którego nic nie rusza? — Zaciska szczękę i kiwa głową. — Uczucia nie czynią ludzi słabymi. A już na pewno nie miłość. Ona daje siłę. Taką, dzięki której codziennie chce ci się podnieść z łóżka. Dzięki niej niecierpliwie wyczekujesz kolejnego dnia, bo nie możesz się doczekać tego, co los dla ciebie przygotował. Żyjesz. I tylko takie życie jest coś warte. To, że kogoś kochałeś, nie czyni cię słabym. Miłość nie jest słabością, jest sensem. — Znów to robię, opowiadam o uczuciach, uzewnętrzniam się przed nim. Może mnie uważać za słabą. Wolę być słaba, niż pusta w środku.
— Sam nie żyje, Will cię zdradził, a ty ciągle wierzysz w miłość? — Czy jestem z tego powodu naiwna? Słaba? A może głupia? Podnoszę się do siadu i przez ramię zerkam na leżącego Greya.
— Wierzę. — Wierzę w nas. — Ty nie? — Greyland też się podnosi, siedzimy obok siebie.
— Nawet jeśli rzeczywiście jest tak, jak mówisz, to zawsze znajdą się ludzie, którzy będą chcieli wykorzystać twoje słabości przeciwko tobie. Chcę tego uniknąć. — Jeśli sądzi, że mogłabym wykorzystać przeciwko niemu jego uczucia, to najwyraźniej nie zna mnie zbyt dobrze. Albo tak bardzo boi się ponownego zranienia.
CZYTASZ
Wszystko będzie dobrze [BYŁO WYDANE]
RomanceNic nie dzieje się bez przyczyny. Życie Blake Nelson jest na to najlepszym dowodem. Kobieta konsekwentnie ignoruje wszystkie znaki od losu, bo chociaż ma w sobie wystarczająco dużo siły, żeby podbić świat, każda jej decyzja podyktowana jest tym, cz...