50

1.5K 88 74
                                    

(Ważna notka pod rozdziałem! Proszę przeczytaj)

Siedziałam w biurze z kawą w ręce, nie mogłam się skupić na niczym. Trzy tygodnie temu wróciłam do domu po podróży, od tamtego numer Yoongiego jest nieosiągalny. Nie jestem w stanie skontaktować się z chłopakiem, denerwowałam się że coś mu się stało. Jin również nie odbierał i nie odpisywał na moje wiadomości, jedynie Hoseok powiedział i uspokoił mnie że mam się nie martwić i żyć swoim życiem. Nie rozumiałam nic z tego! Czy zrobiłam coś nie tak? Uderzyłam kubkiem o biurko i ruszyłam do wyjścia.

Stałam pod domem Jina, mój palec był na dzwonku by ciągle dzwonił. Nikt nie otwierał mi, a widziałam jak firana się porusza na piętrze. Dlaczego mnie unikają wszyscy? Uderzylam mocno w bramę, przez  co z mojej dłoni zaczęła sączyć się krew. Krzyknęłam na cały głos rozdrażniona, byłam wkurzona. Jedynie co chciałam to się dowiedzieć coś o Yoongim, a nikt mi nie chciał udzielić informacji. Usiadłam pod bramą zapłakana, byłam zmęczona nieprzespanymi nocami i ciągłym myśleniem. Nie obchodziło mnie to że ludzie, którzy sporadycznie przejeżdżali zwracali na mnie uwagę. Będę siedziała tutaj aż ktoś nie przyjedzie, bo chyba w końcu się ktoś zjawi tak? Chyba że zdążę się wykrwawić, w takim bądź razie zastaną trupa pod bod bramą.

Wpatrywałam się w zdjęcie jakie zrobiłam chłopakowi, wspominałam wyjazd do Daegu. Mieliśmy poukładać swoje sprawy byśmy dali sobie szansę, ja zaczynałam coś robić w tym kierunku, a Yoongi? Nie wiem co się z nim dzieje i mnie to męczy bo się martwię, martwię się o swojego przyjaciela który jest dla mnie kimś więcej. Dobrze o tym wiedział i zniknął.. zostawił mnie od tak. Nie spaliśmy ze sobą by miał powód do odejścia, więc dlaczego to kurwa zrobił? Moja głowa bolała od natłoku myśli, już nie miałam czym płakać bo ostatnie tygodnie tylko to robiłam.

Podniosłam głowę gdy usłyszałam klakson, zmrużyłam oczy przez lampy które świeciły prosto na mnie, nie miałam zamiaru się ruszać. Ktokolwiek odważył się na mnie zatrąbić niech wyjdzie i stanie przede mną, moja złość jest na tyle silna że nie będę się hamować by nie przywalić swojemu kuzynowi.
Jin wyszedł z auta i spojrzał na mnie, wpatrywałam się w niego z obojętnym wyrazem twarzy.

- Wstawaj bo wilka złapiesz i będziesz miała chorą dupę.

- Nie udawaj że się kurwa martwisz - powiedziałam zła.

- Nie tym tonem, przypominam że jestem starszy.

- I głupszy.

- Co tu robisz [Y/N]? - podszedł do mnie, patrzył na mnie z góry przez chwilę. Wyciągnął rękę bym się złapała i wstała, nie skorzystałam z jego pomocy i podniosłam się sama.

- Interesuje cię to w ogóle? - zmrużyłam oczy.

- Oczywiście że tak, co to za pytanie? - wydawał się zaskoczony.

- Dzwoniłam do ciebie i pisałam, a ty kulturalnie unikałeś odbierania i odpisania.

- Nie chciałem rozmawiać, dzwoniłaś pewnie tylko po jedno.

- Tak? Niby po co?

- By zapytać o Yoongiego - spojrzał na moją rękę którą schowałam za siebie - Opatrzę cię.

- Nie potrzebuje twojej litości, miewam się dobrze.

- Wykrwawisz się.

- Najwyżej, trzeba było nie unikać moich telefonów.

- Nie zachowuj się jak dziecko.

Moje ciśnienie się podniosło, złość uderzyła we mnie ze zdwojoną siłą. Jin uważał mnie cały czas za niego, jestem pewna że w niektórych sytuacjach to on zachowuje się jak dzieckiem.

- Słucham?

- Czy to nie zakazane słowo? - uniósł brew.

- Pierdol się Jin.

- Naprawdę myślałaś że on będzie wiecznie? Zrobił co miał zrobić i zniknął.

- Co to ma znaczyć?

- Zadbał o ciebie tak jak miał, poprawił twoje samopoczucie i twoja psychikę bo go o to prosiłem. Zostawiłaś Felixa I przejrzałaś na oczy, musisz teraz ruszyć dalej, już bez Mina.

- Nie wierzę.. - pokręciłam głową.

- Taka jest prawda [Y/N], nie chciałem byś była z Felixem. Żyj teraz bez niego, rusz do przodu z życiem i korzystaj z niego.

- Wszystko zaplanowałeś - zaśmiałam się - Zaplanowałeś wszystko.. Myślałeś że to poprawi moje samopoczucie?

- Udało się, byłaś szczęśliwa w jego towarzystwie.

- Nie pomyślałeś o konsekwencjach.

- Jakich konsekwencjach?

- Że przez ten czas mogłam coś poczuć do niego i tak się stało. Dzięki tobie w tym momencie się czuje się jeszcze gorzej, byłam idiotką będąc z Felixem, a teraz się czuje jak skończona kretynka i to dzięki tobie. Zrobiłeś najgorszą rzecz jaką mogłeś zrobić, wykorzystałeś swojego przyjaciela i mnie. Wykorzystałeś moje uczucia, by mi pomóc a pogorszyłeś sprawę! - krzyknęłam na niego.

- Nie mów tak proszę i wejdź do środka - zbliżył się do mnie.

- Nie podchodź bo nie ręczę za siebie! Stałeś się dla mnie nikim w tym momencie - odwróciłam się i szłam do swojego auta.

- [Y/N]... proszę cię, chciałem dobrze.

- Zamilcz.. nie chcę tego słuchać! Nie pokazuj mi się na oczy!

- Jesteśmy rodziną!

- Żałuję że mam takiego człowieka w rodzinie!

Wsiadłam do auta i ruszyłam z piskiem opon. Wszystko do mnie zaczęło docierać, przyjaźń Yoongiego była zwykłą grą, należy mu się nagroda, bo wychodziło mu to bardzo dobrze. Myślałam o każdym wspolnym pocałunku, rozmowie, spotkaniu, byłam tak bardzo naiwna. Nikt nie mógł poczuć do mnie nic bo jestem nikim, jestem zwykłą zepsutą dziewczyną z problemami. Jak mogłam uwierzyć w to jak Yoongi mówił że mu na mnie zależy i że jestem dla niego ważna? Zaśmiałam się przez łzy, byłam łatwowierna, naprawdę liczyłam że tym razem trafiłam na dobrą osobę. Wmawiał mi że poznam kogoś i nie każdy jest taki jak Felix, a on? Yoongi wykorzystał mnie bez zbliżenia. Moje serce rozbiło się na milion kawałków, zaufałam człowiekowi który miał sprawić bym poczuła się dobrze. Naprawdę liczyli że po tym wszystkim poczuje się dobrze i że nie przejmę się zniknięciem tego tlenionego łba? Cóż na własne życzenie zostałam wykorzystana znowu, pozwoliłam swojemu sercu pokochać przyjaciela.. fałszywego przyjaciela i na tym ucierpiałam znowu. Straciłam dziś dwie ważne osoby, w tym świecie już nikomu nie mogę ufać, zostałam sama ze sobą jak dawniej. Zostałam uratowana po to by ponownie zostać skrzywdzoną.

~~~~

Moi mili!
To ostatni rozdział :( dużo osób chciało happy end.. niestety mamy sad end :(

Dziękuję każdemu kto przeczytał moje wypociny! ♡♡♡

Save Me / Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz