Poczułam mokre pocałunki składane na moim policzku, leniwie otworzyłam oczy i ujrzałam uśmiechniętego Mina. Za oknem panował półmrok, jęknęłam i odwróciłam się na drugi bok.
- Nie odwracaj się do mnie tyłkiem kochanie- poczułam zimne dłonie pod moją bluzką.
- Yoongi.. chcę spać - złapałam za jego rękę mocno i przysunęłam się bliżej niego.
- Kochanie.. muszę niedługo wychodzić- przejechał ręką po mojej piersi, przez co poczułam jak przez moje ciało przechodzą dreszcze.
- Nie idź nigdzie, zostań ze mną.
- Chciałbym, ale nie mogę - ucałował mój kark.
- Która godzina? - odwróciłam się na plecy i przeciągłam się, przez co moja bluzka odsłoniła za dużo.
- Mam zawał - automatycznie jego ręka wylądowała na mojej piersi.
- Zboczeniec - zaśmiałam się.
- Tylko troszkę - uśmiechnął się niewinnie - Jak się czujesz?
- Jest w porządku. Jestem zmęczona, ale myślę że mam siłę na tyle by zatrzymać cię w łóżku - dotknęłam jego policzka.
- Czy nasze ranki mogą już zawsze tak wyglądać? - przerzucił moją nogę przez swoje biodro.
- Tak czyli jak? - przegryzłam płatek jego ucha.
- Właśnie tak jak teraz, całuski, przytulaski.
- A później poranny seks? - przerwałam mu.
Zatrzymał swoją rękę na moim udzie i powoli odwrócił głowę w moją stronę.
- I kto tu jest zboczeńcem huh? Co w tej małej główce się tworzą za zboczone myśli?- zaśmiał się.
- To nie są zboczone myśli Yoongi - zmrużyłam oczy w jego stronę- Jesteś za stary by pojąć moją seksowną wyobraźnię.
- Coś Ty powiedziała? - nim zdążyłam zareagować to leżałam pod chłopakiem. Trzymał moje dłonie za głową, próbowałam się wyrwać ale nie miałam tyle sił. Chłopak zacisnął uda na moich bym przestała ruszać nogami - I co teraz zrobisz?
Spojrzałam w jego stronę i uśmiechnęłam się słodko.
- Poddam się - poczułam jak uścisk na nadgarstkach maleje - Kocham cię Yoongi.
Chłopak pochylił się i musnął moje usta, nie pozostałam mu dłużna. Z każdą chwilą nasz pocałunek stawał się bardziej namiętny.
- A ja kocham cię - powiedział przez pocałunki.
Usta chłopka znalazły się na mojej szyi, znał mój słaby punkt i potrafił go wykorzystać. Moje dłonie odnalazły włosy Mina, delikatnie pociągnęłam za ich końce, przez co chłopak cicho zamruczał. Po chwili oderwał się ode mnie, spojrzał w moje oczy szukając pozwolenia na kontynuację. Dźwięk budzika wybił nas z transu, chłopak podniósł się z łóżka i wypowiedział kilka przekleństw pod nosem wyłączając budzik.
- Musisz już iść? - objęłam jego szyję od tyłu, gdy ponownie usiadł na łóżku.
- Muszę niestety..
- Zostań chociaż 15 minut - ucałowałam jego szyję i znalazłam się na jego kolanach.
- Mmm.. uwielbiam jak to robisz kochanie - docisnął mnie do siebie, czułam jak bardzo był podniecony.
- Pozwól mi sprawić by twój dzień był lepszy- otarłam się o niego.
Jęknął i spojrzał na zegarek, a później na mnie.
CZYTASZ
Save Me / Min Yoongi
FanfictionMin Yoongi ( 27 lat ) - Niczym nie przejmujący się chłopak o zimnym sercu. Lee [Y/N] ( 24 lata) - Z pozoru zawsze uśmiechnięta dziewczyna, potrafiąca maskować różne uczucia. Co w przypadku gdy uśmiech maskuje okropne cierpienie? #1 MinYoongi 30.0...