Autobus ruszył. Dlaczego on jest darmowy? Nie mogę patrzeć na tych wszystkich alkoholików i bezdomnych. Przypomina mi się moja matka... Miałam tylko dziewięć lat jak wyjechała z jakimś alfonsem do Stanów. Tęskniłam za nią,ale teraz wiem, że bez niej jest spokój. Mimo, że ojciec ożenił się z jadowitą Jenny. Zmienił się. Ulega jej wpływom. Nie słucha mnie...Jenny to, Jenny tamto, a Adam to. Rzygać mi się chce... Nim zdążyłam rozwiać moje myśli , skończył się mój ulubiony numer "Coming Down", a autobus znajdował się na moim przystanku. W drodze do szkoły przez park odpaliłam niebieskiego viceroy'a i zatraciłam się w jego smaku. Poranny chłód bardzo wyraźnie rozprowadzał dym z moich ust, a ja miałam nadzieję że ten dzień skończy się jak najszybciej, a przede mną była jeszcze próba..
CZYTASZ
story of my life » clifford ✔
FanfictionPróbowałam sobie to wszystko poukładać. Zatraciłam się w swoich myślach. Docierały do mnie tylko niektóre wyrazy : "przerosło mnie...", "zwodzić i ranić", "tylko przyjaciółmi". Nagle poczułam oparzenie. To fajka. Z tego wszystkiego zapomniałam, że...