50. Epilog.

135 2 0
                                    

I tak nas dogoniła. Przeszłość wie, kogo szuka. Wie, jak znaleźć, bo jest cierpliwa. Czeka na swoją ofiarę, po czym łapie w swoje szpony i ciągnie na dno. Może udałoby mi się pozbierać, gdyby nie wrócił? Może ruszyłabym na przód, gdyby on mnie nie zatrzymał i cofnął?
Może udałoby się, gdybyśmy obrali inną drogę..?

~ Claudia ~

01.08.2022r. Poniedziałek.

Wyszłam z jej biura i ruszyłam od razu do domu. Widziałam jak nadzieja w jej oczach zgasła, a to dało mi giga satysfakcję.
Skylar dostała to co było moje.

Hunter kocha ją a nie mnie..

Mój mąż jest wkurwiony na mnie, ale myślę, że będzie warto, bo zwołałam kogoś, kogo mała Sky zawsze się bała. Jej powód do koszmarów, jej oprawca.. ktoś, kto pozbędzie się jej na zawsze, a ja odzyskam swojego faceta.
Wybrałam numer do mężczyzny, któremu opłaciłam kaucję za przedwczesne wyjście. Do ojca Skylar.

- cześć wujku..

Welcome to HEAVEN.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz