Welcome to HEAVEN.

11. Błagam, bądź mój..

~ Claudia ~

22.01.2022r. Sobota.

Jak zwykle, czekałam na Huntera aż wróci z pracy. Dzisiaj ma dużo spotkań, ale.. tęsknię za nim.

Więc napisałam do niego.

Do: Hunter♡
- hej.. kiedy będziesz..?

Boli mnie to, jak się mną bawi, mimo wszystko.. zawsze jestem gotowa się mu oddać. Jest godzina 22:45, a ja siedzę jak zwykle w salonie. Czekam na niego. Jesteśmy w związku od czterech lat, czasami się o mnie nawet martwi.. ale mnie nie kocha. Za to ja go kocham..
Zabrałam się za czytanie newsów. Nic ciekawego.

Od: Hunter♡
- dzisiaj nie wracam. Będę jutro, pod wieczór.

Chwila.. ale mam sama na noc zostać?

Do: Hunter♡
- ale ja się boję być sama na noc. Wróć..

Już nie odpisał.

Praktycznie nigdy nie mogłam spać z nim w jednym pokoju. Zazwyczaj śpimy w mojej sypialni, a do jego nie mam wstępu bez pozwolenia.
Swój krok zaczęłam kierować do Huntera sypialni.

Powoli otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Pachnie tu jego perfumami i papierosami, co mnie tak strasznie pociąga. Przejechałam dłonią po jego pościeli i na niej usiadłam. Jego pokój jest ciemny, w kolorach ciemnego niebieskiego i szarościach. Pościel, jak i wielkie łóżko ma czarne. Położyłam się do tyłu i wzrok wlepiłam w sufit.
Może powinnam zacząć go podniecać? Sama z siebie? Nie lubię jak mnie odtrąca, kiedy chcę go przytulić, ale muszę wziąć sprawy w swoje ręce by żyć w normalnym związku.
Wyciągnęłam telefon ze spodenek i ściągnęłam crop top, który miałam na sobie. Ułożyłam włosy, a dłoń położyłam na pościeli. Zrobiłam kilka zdjęć mojego ciała i wybrałam to, moim zdaniem, najlepsze. Długo się zastanawiałam czy mu wysłać.. ale zrobiłam to.

Do: Hunter♡
*zdjęcie*

Serce waliło mi jak oszalałe.

Od: Hunter♡
- co robisz w mojej sypialni?

Wie, bo pościel w mojej sypialni jest zawsze biała i tylko u niego jest czarna.

Do: Hunter♡
- boję się.. mogę spać u ciebie?

Od: Hunter♡
- laleczko, czy ty masz teraz ochotę?

Nawet nie wiesz jaką mam ochotę..

Do: Hunter♡
- mhm..

Od: Hunter♡
- pobaw się. Wyślij mi, jak to robisz.

Na moje usta wdarł się uśmiech.

Do: Hunter♡
- wiesz, wolę kiedy to ty się ze mną bawisz..

Od: Hunter♡
- wyobraź sobie, że to ja teraz jadę ręką w dół twojego brzucha.

Zaczęłam nagrywać. Sama nadawałam sobie rytmu.

Wyobrażałam sobie, że on to robi. Że Hunter teraz znowu się mną bawi, robi ze mną co chce. Że to on się na mnie wyżywa..

- Hunter.. - jęknęłam.

Doszłam. Leżałam tak dłuższą chwilę i zastanawiałam się nad tym, czy mu to wysłać.

Do: Hunter♡
*filmik*

Usiadłam na jego łóżku i zaczęłam płakać.
Błagam, bądź mój, Hunter..
Czemu to musi tak boleć? Nie chcę do siebie dopuścić bolesnej prawdy, dlatego wolę to cudowne kłamstwo, gdzie sobie wszystko wmawiam..