Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek Kubicki

(5) Zakochanie? a może zauroczenie? albo troska?

Bartek Kubicki

Listopad 23 2021 rok

Obudziłem się , dziewczyna dalej mnie przytulała, spala, smacznie spała

jej klatka piersiowa delikatnie się poruszała.

Patrzyłem na nią, była bardzo delikatna. Patrzylem na jej piękne ciało aż się obudziła, po chwili zobaczyłem ze jej klatka zaczela się szybciej poruszać. Pachniała Malinami i Brzoskwinami. Może dlatego że miała taki szampon oraz perfumy.

Dzień dobry Andzia- powiedzialem po chwili

Miałem przyjaciolke Anastazje i mówiłem na nią Andzia dlatego na nią będę tak teraz mówić.

Dzien dobry- powiedziala odrywając się i poprawiajac włosy- jak się spalo?

Lepiej niż zawsze a tobie?

Nieźle czy na się zakochałem? Czy to tylko zauroczenie? Albo troska.

Wstaliśmy ona poszła się przebrać ja to samo tylko ze w swoim pokoju.

*

Cześć jestem Bartek chce dolaczyc do Genzie ponieważ jestem- obraz się zmienił na ujęcie na donacie

On wszedl na donata ekipy...

Siedziałem podczas tego filmu obok Anastazji, zimno jej było więc mnie przytulała pod kocem.

Ja cie przyjmuje- odezwała sie niebieskooka i podniosła reke do góry a ja chwile po niej

A teraz lecimy do kolejnego miejsca- powiedziala Hania

Wąski wstał razem z Patrykiem który jedzie z nimi. Fausti też Wstała ale pojechać do sklepu. Zostałem ja Wika I Ana.

*

Co robiłeś u niej w pokoju?- Przyszła Wiktoria do mojego pokoju. Bez pukania.

Chciałem ją pocieszyc- uśmiechnąłem się.

Ustadla na moim łóżku. Ona coś wie? Ana coś powiedziala? Czy tylko się pyta z ciekawości?

Od rana chodzi żywsza ty też- poprawiła wlosy- spij z nią częściej, dobrze wam to zrobi.

Dzięki za rade- zasmialem sie.

Żywsza? Ja nie widzę różnicy. Widzę że ma mniejszy dystans i to dobrze ale czy nazwę tego ze jest pelniasza energii? Nie.

Nie widzę tego- dopowiedziałem ale już cieszej.

Ona mnie nie kocha, ja jej nie kocham i nigdy nie będę. Złożyłem taka obietnice gdy wygrałem program.

Przeszkadzam ci?- zapytała wstajac.

Trochę, ale mogę to zrobić później- skłamałem, nie mam nic do roboty ale chce pobyć sam.

Nie no, spoko do potem- zamknięta drzwi.

Wstałem, zamknąłem drzwi na klucz i wróciłem do tego co wczesciej.

M Y Ś L E N I E.

Nie mam ochoty na rozmawianie z kimkolwiek chyba za ta kimkolwiek to Anastazja.

Anastazja Kwiatkowska może kiedyś będzie Anastazja Kubicka.

Przestan Bartek, obietnica. Obietnic się nie łamie.

*

Brawooooo- krzyknąłem otwierając picollo ponieważ chlopak dołączył już do Genzie. Wszystkie 10 zadań zrobil.

Trochę się rozlało więc wziąłem odrazu szyjkę do buzi zeby nie było na podłogę.

Kazdy cie cieszył, Hania przytulała Bartka, Wika I Patryk zaczęli polewać. Fausti czekała aż Hania przestanie go przytulać. Tylko Andzia była sama.

Podszedłem do niej.

Wszystko dobrze?- zapytałam, z troska w głosie

Tak- skłamała, słychać to- po prostu jestem trochę głodna.

Jak to usłyszałem udałem się do kuchni i dając jej Spaghetti.

Dziękuję- wzięła pudełko z jedzeniem oraz usiadła przy stole. Ciągle Pachniała tą cholerna malina ale jednak wyłaniało się wiecej w niej Brzoskwini.

DOLACZYLEM DO GENZIEE- Krzyknął mi do ucha.

Wąski wez sie ogarnij proszę- dotknąłem ucha.

Trochę to zabolało jak Krzyknął.

Ide do lazienki- powiedziałem chłopakowi i udałem się do toalety na piętrze.

Gdy wróciłem dziewczyny już nie było. Zjadla zapewne i udała się do pokoju

Co tam chłopaki?- zapytałem siadając obok nich na kanapie

Romansujesz coś z Ana?- zapytała nasza świeżynka.

Co- zapytałem zdezorientowany- skąd ten pomysł.

Spałeś dziś u niej, dlatego pytamy- odezwał się Patryk.

Widzieliście to?- Jeszcze bardziej byłem zdezorientowany.

Każdy widział, były nagrywki ale was już zostawiliśmy- teraz powiedział Świeży

Świeży To nowa ksywka Bartka chociaż ja bardziej wole Wąski.

Co nagrywaliście?- zapytałem. Kiedyś zacznę czytać grupe.

Zwykla kanapowke, dogadywaliśmy influ po zdjeciu- powiedział Mortalcio.

Nie chce już z nimi rozmawiać, to że wiedzą przyprawia mnie o mdłość.

*

Spałem znaczy Obudziłem sie. Poczułem ruch w moim pokoju. Usiadłem widzac cień Anastazji.

Boję się zasnąć. Jest okropna burza- racja, błysnęło. Poklepałem materac.

Podbiegła, polozyla się i przykryła. Przytulilem ją od tyłu i poczekałem aż zaśnie gdy to zrobiła. Patrzylem na jej piękne ciało gdy trzymałem ją. Kurwa. Złamałem obietnice...

Cześć

mam nadzieje ze ten rozdział nie ma juz bledow przez wattpada :(

poprawiłam juz tyle co widziałam.

wrocilam do domu z wakacji

kocham was, do nastepnego no i

Cześć