(52) Czy to prawda że?

317 16 15
                                    


Anastazja Kwiatkowska

27 czerwca 2023

Od tych kilku dni zawsze przy wstawaniu towarzyszy mi bol brzucha, pojawia on się też w losowych momentach, jak jem, jak nagrywałam odcinek czy się myłam.

Dzisiaj jest wtorek, mamy wolne od nagrywek w sensie ja mam tylko wywiad, więc wstałam o godzinie 10 i znów poczulam ukłucie w podbrzuszu. Mojego narzeczonego nie było już w łóżku obok mnie bo ma koncert w rodzinnym mieście Przemka. Dostalam propozycje wyjazdu z nimi ale mialam nagrywki na kanale werki które odbędą się o 15:00. Blondynka kazała mi być 14:30 bo wie że jak zaczniemy gadać to nie skończymy a operatorzy nie chcą zaczynać dwie godziny pozniej niż były ustalone.

Przebrałam się w luźne dresy i poszłam zrobić sobie jakieś dobre śniadanko. Postawiłam na owsianke z borowkami i truskawkami bo bardzo ja uwielbiam w te letnie dni

*

Słońce grzało mi w kark, zlapalam się za nie i poczulam jakie jest gorące, postanowilam że pojde do mieszkania, wstałam z wygodnej kanapy na tarasie i weszlam do domu.

Odlozylam książkę na stół, ktora czytalam na zewnątrz. Dałam ją obok mojego telefonu. Na mojej tapecie z wizerunkiem moim i Bartka we wloszech była wiadomość od nadziei.

"Mattheo powiedzial że gdybym nawet była w ciąży to by mnie kochał 😍"

Napisalam coś w stylu "slodkie" lub "mega kochane" nie mialam ochoty z nią pisać, jakoś moja głowa jest myślami gdzieś indziej niż powinna. Mam w głowie co się dzieje z Bartkiem, bo dostalam dziś tylko wiadomość z rana i tyle. Rozumiem że ma koncert ale żeby na przerwie nie napisać do mnie? To trochę słabe z jego strony ale nie będę mu o takie gowno robić dramy.

W sensie dla mnie to nie jest gownem ale jakbym napisała z problemem do Kubickiego to by uznal że przypierdalam się tylko żeby się przypierdolić do czegos.

*

Bylam ubrana w białą przewiewną sukienkę, byla ona przed kolano z wycięciem na biuście, na ramiaczkach. Na nogach mialam air force 1. Włosy zapielam w klamrę.

Byłam już na miejscu i czekałam na Werke bo bylam chwile przed czasem.

Po jakiś pięciu minutach przyszła blondynka i sukience w paski.

Przepraszam że tyle czekalas ale korki w Krakowie są uwlaczające- przytulila się ze mną i po chwili siadłyśmy na kanapie w studiu.

*

Dobrze, dziewczyny- przerwał nam pogawędkę Sylwek- zaczynajmy bo jest już 15:00 a przypomniam że mam dziecko.

Ja tez mam dziecko, urodziło się kilka dni temu i patrz, siedzę tu- zaśmiała się werka.

Dziewczyna poprawila swoje piękne farbowane blond włosy i zaczelismy nagrywac

Witajcie ja jestem Weronika, i Dziś robimy "Czy to prawda że..." z naszym dzisiejszym gościem czyli Anastazją Kwiatkowską- pomachalam do kamery i usmiechnelam się serdecznie- większość z was ją kojarzy więc nie będę jej przedstawiać co robi w internecie

*

Czujesz że z Bartkiem możesz zbudować prawdziwą rodzinę?- zadala mi kolejne pytanie, siedzialam na fotelu już ponad godzinę więc to zapewne ostatnie pytania.

Tak, wyobrażam sobie z nim mieć gromadkę dzieciaczkow oraz dom na obrzeżach miasta zdala od dużej ilości ludzi- odpowiedzialam na to pytanie, spodziewałam się tego dlatego odpowiedź mialam już przyszykowaną w głowie.

A kiedy będziesz chciała zacząć budować tą rodzine?- dopytała.

Szukamy domu który kupimy a nie wynajmiemy więc tak na prawdę to już ta rodzinę buduje, mamy zwierze więc to teoretyczne nasze pierwsze dziecko. A jeśli chodzi o prawdziwe dziecko to nie myślałam nad tym, bo gdy będę miała je teraz czy za 5 lat i tak będę cię cieszyć z niego tak samo.

Tą odpowiedzią zakończmy odcinek- wzrok który byl na mej twarzy zszedl w obiektyw- dziękuję wam za oglądanie tego małego wywiadu i mam nadzieje ze widzimy się w kolejnym, paa

Pomachalam do kamery a po chwili sie lampy i obiektywy wyłączyły.

*

Weszłam do domu padnięta, mialam jedną myśl w głowie "czemu tak często się źle czuje?" Stwierdziłam że zrobię sobie ten test tak na wypadek.

Dwa testy ciążowe ktore dostalam od Nadziei dalej były w mojej torebce więc sięgnęłam po nią i poszłam do łazienki. Byłam tak zestresowana że zapomniałam jak powinnam go wykonać więc najpierw przeczytalam ulotkę zawartą w opakowaniu

Zrobiłam jeden i drugi. Wyszłam z łazienki z nimi w rękach i polozylam na stół. Poszłam się przebrać ale zadzwonil Bartek więc usiadłam na łóżku w sypialni i zaczelismy rozmawiać przez co zapomniałam sprawdzić ile kresek widnieje na przedmiocie który leży na stole.

Zasnęłam podczas rozmowy z nim bo bylam tak padnieta po wywiadzie oraz tak padnieta przez źle samopoczucie.





ZARAZ KONIEC

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz