Anastazja Kwiatkowska
27 czerwca 2023
Od tych kilku dni zawsze przy wstawaniu towarzyszy mi bol brzucha, pojawia on się też w losowych momentach, jak jem, jak nagrywałam odcinek czy się myłam.
Dzisiaj jest wtorek, mamy wolne od nagrywek w sensie ja mam tylko wywiad, więc wstałam o godzinie 10 i znów poczulam ukłucie w podbrzuszu. Mojego narzeczonego nie było już w łóżku obok mnie bo ma koncert w rodzinnym mieście Przemka. Dostalam propozycje wyjazdu z nimi ale mialam nagrywki na kanale werki które odbędą się o 15:00. Blondynka kazała mi być 14:30 bo wie że jak zaczniemy gadać to nie skończymy a operatorzy nie chcą zaczynać dwie godziny pozniej niż były ustalone.
Przebrałam się w luźne dresy i poszłam zrobić sobie jakieś dobre śniadanko. Postawiłam na owsianke z borowkami i truskawkami bo bardzo ja uwielbiam w te letnie dni
*
Słońce grzało mi w kark, zlapalam się za nie i poczulam jakie jest gorące, postanowilam że pojde do mieszkania, wstałam z wygodnej kanapy na tarasie i weszlam do domu.
Odlozylam książkę na stół, ktora czytalam na zewnątrz. Dałam ją obok mojego telefonu. Na mojej tapecie z wizerunkiem moim i Bartka we wloszech była wiadomość od nadziei.
"Mattheo powiedzial że gdybym nawet była w ciąży to by mnie kochał 😍"
Napisalam coś w stylu "slodkie" lub "mega kochane" nie mialam ochoty z nią pisać, jakoś moja głowa jest myślami gdzieś indziej niż powinna. Mam w głowie co się dzieje z Bartkiem, bo dostalam dziś tylko wiadomość z rana i tyle. Rozumiem że ma koncert ale żeby na przerwie nie napisać do mnie? To trochę słabe z jego strony ale nie będę mu o takie gowno robić dramy.
W sensie dla mnie to nie jest gownem ale jakbym napisała z problemem do Kubickiego to by uznal że przypierdalam się tylko żeby się przypierdolić do czegos.
*
Bylam ubrana w białą przewiewną sukienkę, byla ona przed kolano z wycięciem na biuście, na ramiaczkach. Na nogach mialam air force 1. Włosy zapielam w klamrę.
Byłam już na miejscu i czekałam na Werke bo bylam chwile przed czasem.
Po jakiś pięciu minutach przyszła blondynka i sukience w paski.
Przepraszam że tyle czekalas ale korki w Krakowie są uwlaczające- przytulila się ze mną i po chwili siadłyśmy na kanapie w studiu.
*
Dobrze, dziewczyny- przerwał nam pogawędkę Sylwek- zaczynajmy bo jest już 15:00 a przypomniam że mam dziecko.
Ja tez mam dziecko, urodziło się kilka dni temu i patrz, siedzę tu- zaśmiała się werka.
Dziewczyna poprawila swoje piękne farbowane blond włosy i zaczelismy nagrywac
Witajcie ja jestem Weronika, i Dziś robimy "Czy to prawda że..." z naszym dzisiejszym gościem czyli Anastazją Kwiatkowską- pomachalam do kamery i usmiechnelam się serdecznie- większość z was ją kojarzy więc nie będę jej przedstawiać co robi w internecie
*
Czujesz że z Bartkiem możesz zbudować prawdziwą rodzinę?- zadala mi kolejne pytanie, siedzialam na fotelu już ponad godzinę więc to zapewne ostatnie pytania.
Tak, wyobrażam sobie z nim mieć gromadkę dzieciaczkow oraz dom na obrzeżach miasta zdala od dużej ilości ludzi- odpowiedzialam na to pytanie, spodziewałam się tego dlatego odpowiedź mialam już przyszykowaną w głowie.
A kiedy będziesz chciała zacząć budować tą rodzine?- dopytała.
Szukamy domu który kupimy a nie wynajmiemy więc tak na prawdę to już ta rodzinę buduje, mamy zwierze więc to teoretyczne nasze pierwsze dziecko. A jeśli chodzi o prawdziwe dziecko to nie myślałam nad tym, bo gdy będę miała je teraz czy za 5 lat i tak będę cię cieszyć z niego tak samo.
Tą odpowiedzią zakończmy odcinek- wzrok który byl na mej twarzy zszedl w obiektyw- dziękuję wam za oglądanie tego małego wywiadu i mam nadzieje ze widzimy się w kolejnym, paa
Pomachalam do kamery a po chwili sie lampy i obiektywy wyłączyły.
*
Weszłam do domu padnięta, mialam jedną myśl w głowie "czemu tak często się źle czuje?" Stwierdziłam że zrobię sobie ten test tak na wypadek.
Dwa testy ciążowe ktore dostalam od Nadziei dalej były w mojej torebce więc sięgnęłam po nią i poszłam do łazienki. Byłam tak zestresowana że zapomniałam jak powinnam go wykonać więc najpierw przeczytalam ulotkę zawartą w opakowaniu
Zrobiłam jeden i drugi. Wyszłam z łazienki z nimi w rękach i polozylam na stół. Poszłam się przebrać ale zadzwonil Bartek więc usiadłam na łóżku w sypialni i zaczelismy rozmawiać przez co zapomniałam sprawdzić ile kresek widnieje na przedmiocie który leży na stole.
Zasnęłam podczas rozmowy z nim bo bylam tak padnieta po wywiadzie oraz tak padnieta przez źle samopoczucie.
ZARAZ KONIEC

CZYTASZ
Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek Kubicki
Teen FictionOn zawsze był mi pisany. Teraz to wiem, jak dolączyłam do projektu Genzie nie wiedzialam co on zrobi z moim sercem, teraz to wiem ze nie oddam go nikomu