(2) Gra ruszyła

1.5K 30 2
                                    

Listopad (20) 2021

 Anastazja Kwiatkowska 


 Wstalam rano... znaczy o 10. Mamy nagrać dziś chowanego w domu genzie gdy będzie ciemno więc zaczniemy nagrywac gdy się ściemni. 

 Wstalam z łóżka ubralam sweter o kolorze beżu oraz krótka czarna spodnice zeby moje nogi nie były gole dodalam również czarne kabaretki a moje włosy uczesalam i zostalam rozpuszczone.

 Poszłam na dol. W kuchni siedzial już Bartek oraz Faustyna, mieli na stole tosty oraz bartek mial juz na kawę. Przywitałam się I poszłam do ekspresu

 Widzę ze ty też jesteś uzależniona od kawy- odezwał się chlopak wstajac ze stołu i odkladajac brudne naczynie do zmywarki 

 Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma- zasmilam się. Postawiłam filiżankę na ekspresie.

 Przyszła Hania do kuchni z Bananem na twarzy- Moj chlopak będzie miał chrzest jutro lub za dwa dni- dlatego tak się cieszyła 

 Podbiegła do niej Fausti i przytulila, musi to być trudne gdy Twoja druga połówka nie jest w projekcie. Nie mam zielonego pojęcia jestem przecież singielka. Chlopak rzucil tylko ciche gratulacje i udal się do pokoju. Obraził się? O co? Albo po prostu nagle zmienił mu się humor?Nieprzejelam się tym, znaczy poszłam robić swoje.

 *

Zaczyna Patryk- krzyknela Hania uciekając, a reszta za nią. 

 Widzimy się za 10 minut- powiedział wysokim glosem i udal się do wyjścia razem z Przemkiem (operatorem)

 Kazdy gdzieś się pochował nie wiem gdzie znaczy wiem gdzie Bartek, pod stol. Weszłam w szczeline za telewizorem a oknem. 

 Usłyszałam budzik to oznacza ze gra się zaczęła, skryłam się bardziej żebym była jeszcze mniej widoczna.

 Wiemy jedno Anastazja się chowa z Bartkiem- zasmial się Patryk w naszej małej ekipie narodził się już na początku ship Artek- zacznę na dole. ale nic nie znalazl wiec udal sie na góre pod koniec czasu szedł znowu na dół.

 Był już prawie obok mnie gdy Bartek stoknal nogą w stół dając się zlapac przez Patryka. Podszedł do niego i go złapał akurat czas się zatrzymał. 

 Wyszłam i podbieglam do Bartka. 

Dziękuję że mnie uratowałes- przytulilam go- gdyby nie ty złapałby mnie.

 Więc 100 złotych dostaje Ana oraz Fausti bo obydwie żyją- przerwała to Natalia nasza menadżerka

 Ja chce żeby dostal 100 za mnie- powiedziałam mając na myśli Kubickiego

 Ale ja zostalem zlapany nie ty- sprzeciwyl się 

 No dobra- teraz przerwała Fausti po 50 złotych dla was.Nie chciałam się znow kłócić ze powinien wziąć całość więc delikanie pokiwalam głową I ruszyliśmy z drugą runda.

 Teraz szuka- zakręciłam butelka - teraz szuka Wiktoria. Dziewczyna wyszła z domu i poszlismy się chować. 

 Schowacie mnie tu?- zapytalam chlopakow wskazując na szafkę kuchenna. 

 Pokiwali głową. Wzięli szafeczkę i mnie wsadzili . Głos ucichl co oznacza ze sami Poszli się chowac. 

 Budzik... cholerny budzik...Gra ruszyła Usłyszałam kroki, kroki cholernej Wiktorii.Zaczela otwierać wszystkie szafki zrobiło mi się cholernie gorąco, az doszła do mojej otworzyła ja w posmiechu i mnie zauważyła. Bez slowa poszla dalej jakby chciała zapomnieć że tam jestem, bez słowa wyszłam z kryjówki udajac się na kanape. 

 Cześć-odezwal się Kubicki Gdy usiadłam - widzę że ciebie tez złapała- uśmiechnęłam sie- po odcinku robie makaron też chcesz? 

Pokiwalam delikanie głową. 

*

Proszę to dla ciebie- podal mi makaron z sosem serowym- smacznego. 

 Podziękowałam i zaczelam jeść, chlopak siadl naprzeciwko mnie, I rozmawialiśmy. Mogę śmiało powiedzieć że mam z nim najlepszy kontakt biorąc pod uwagę tylko Genzie.

 Zgodzisz się jutro na wieczór filmowy- zapytał, sami? Przyspieszyl mi oddech- bedzie Fausti oraz Patryk a ty?

 Rozluznilam się, nie sami, dobrze... 

 Jasne- wstalam i poszłam pozmywać brudne naczynia. 

 Jutro o 18 tutaj- powiedział udając się do pokoju. Słodki ma uśmiech... TYLKO TYLE.... 

 * 

 Skończyłam rozmawiać na facetime z Nadzieją, mówiła że Bartek na filmach wydaje się spoko.  powiedziala  ze może próbuje zarywać ido mnie .Przebrałam się w dużą bluzkę i poszłam do łóżka, zasnelam szybciej niż coś mi się przyśniło szybciej niż tego chciałam...

Jesteśmy sobie Pisani~ Bartek KubickiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz